Czy przez rosnące koszty energii szkoły przejdą na zdalne nauczanie?

Czy gmina Starachowice planuje wprowadzenie nauczania zdalnego w szkołach i przedszkolach w związku z rosnącymi cenami energii? - Takiej opcji nie przewidujemy. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby uczniowie mogli uczęszczać do swoich placówek, zarówno do przedszkoli miejskich, jak również do szkół podstawowych na terenie naszego miasta, które są prowadzone przez gminę Starachowice - mówi prezydent miasta Marek Materek. 

W ostatnich latach miasto wykonało termomodernizację bądź głęboką termomodernizację wszystkich placówek oświatowych, które są zarządzane przez gminę Starachowice. W przypadku części budynków zamontowana została także fotowoltaika po to, by ograniczyć koszty związane z zakupem energii elektrycznej. 

- W ostatnich latach staraliśmy się doprowadzić do tego, żeby koszty zakupu energii i zużycie energii w budynkach należących do gminy były jak najniższe. Tego efekty odczuwamy w mniejszych rachunkach. W obecnym kryzysie, przy tych wzrostach cen jest to kluczowe. Dwie szkoły podstawowe: nr 2 na Osiedlu Michałów oraz nr 6 na Osiedlu Południe są zasilane przez kotłownie gazowe. Tam liczymy się z dużym wzrostem ceny gazu. Natomiast pozostałe placówki są podpięte do miejskiej sieci ciepłowniczej. (...) Informacje uspokajająca dla wszystkich zainteresowanych: nie przewidujemy wprowadzania pracy zdalnej, jako samorząd - informuje włodarz miasta. 

Oszczędzanie energii 

-  W ostatnich latach staraliśmy się wszystkich pracowników, współpracowników, dyrektorów jednostek uczulać na konieczność oszczędzania energii. Mieliśmy takie sytuacje w niektórych placówkach, które były już po termomodernizacji, gdzie zostały zainstalowane zawory termostatyczne, że pracownicy nie potrafili tych zaworów termostatycznych używać właściwie, tzn. otwierali okna w momencie, kiedy termostaty pozwalały na to, żeby ten czynnik grzewczy krążył i żeby można było grzać powietrze, które uciekało a wraz z nim gminne pieniądze. Starałem się przez ostatnie lata zwracać wszystkim uwagę na to, że to są środki, które można zaoszczędzić. Jeśli je zaoszczędzimy, to będziemy mogli je wydatkować np. na dodatkowe pomoce dla uczniów czy dodatkowe doposażenie szkół, co przyczyni się do poprawy pracy nauczycieli czy pracowników oświaty. W tej chwili przy kampanii medialnej, która się rozpoczyna dotyczącej oszczędności energii, mam nadzieję, że te apele będą wzmocnione i że te osoby, które jeszcze do tego się nie zastosowały po prostu będą się do tych zaleceń naszych stosowały - dodaje prezydent Materek. 

Nocne oświetlenie ulic 

- W chwili obecnej nie planujemy wyłączać oświetlenia miejskiego ulic. Wiemy o tym, że oświetlenie i w ogóle zakup energii elektrycznej dla gminy w kolejnym roku będzie wynosił około 5 milionów złotych więcej niż w stosunku do roku 2022. Gdybyśmy nie wymienili wszystkich opraw oświetlenia ulicznego, to ten wzrost mógłby sięgnąć nawet 10 milionów złotych. Zrobiliśmy wszystko co tylko było możliwe, aby ograniczyć zużycie energii, by ograniczyć koszty. Wymiana wszystkich opraw oświetlenia ulicznego na terenie naszego miasta jest najlepszym tego przykładem - mówi prezydent Materek i dodaje, że miasto Starachowice w ostatnich latach skupiało się na tym, aby wszędzie, gdzie tylko możliwe ograniczać zużycie energii, a także energii cieplnej po to, żeby później wygenerowało to oszczędności. - W dobie tego kryzysu widać, że te rozwiązania, które wprowadzaliśmy miały głęboki sens - podsumowuje szef miasta. 

Reklama