Niemal wszyscy z nas, którzy podróżują ulicami miasta zauważyli, że w ostatnim czasie w Starachowicach pojawiła się znaczna ilość taksówek. Ich zwiększona liczebność jest lepszym gwarantem konkurencyjności cen na rynku usług taksówkarskich. Ponadto większa ilość taksówek to krótszy czas oczekiwania na ich dojazd. W tej chwili w Starachowicach jest zarejestrowanych prawie 80 taksówek mających swoje postoje, m.in. na dworcu wschodnim, dworcu zachodnim, w Rynku, na Alei Armii Krajowej czy na ulicy Miodowej.
Urząd Miasta planował w nowym roku wydać około 20 nowych licencji na tego typu działalność gospodarczą.
Okazało się, że nie wszystkim jednak ten pomysł się podoba. Część z taksówkarzy uważa, iż dawanie nowych koncesji jest zbędne, ponieważ na postojach taxi i tak jest już tłoczno, a zarobki jakie generują obecnie taksówkarze nie są, aż tak wysokie, aby się nimi dzielić z nowymi taksówkarzami, którzy jakby nie było stanowiliby konkurencję. Do tego część z taksówkarzy twierdzi, iż starachowicki rynek nie jest na tyle chłonny, że potrzeby Starachowiczan w zakresie podróżowania Starachowiczan po mieście są, aż na tyle duże.
Dla porównania w 72-tysięcznym Ostrowcu Świętokrzyskim jeździ 260 taksówek. Natomiast w 55-tysięcznych Starachowicach zaledwie 80. Więc czy stworzenie 20 nowych miejsc pracy niewydajne się zasadnym?
Sprawę nowych koncesji przedyskutowała Rada Miejska kierując się głosem taksówkarzy, a także opinią Federacji Konsumenckiej. Za zasadnością wydania kolejnych pozwoleń przemawiał fakt, iż w tym roku miasto wydało 20 nowych pozwoleń na jazdę „na taryfie”, a rynek wcale nie zubożał, wręcz przeciwnie zapotrzebowanie społeczne na usługi taksówkarskie zwiększyło się. To co kiedyś było traktowane jako luksus, dziś staję się normą, dlatego częściej korzystamy z taksówek, nawet mając do pokonania z pozoru niewielkie odległości.
Głos organizacji zrzeszających taksówkarzy w Starachowicach okazał się być jednak na tyle mocny, że Rada Gminy odstąpiła ostatecznie od głosowania na temat możliwości przyznania nowych koncesji taksówkarskich w roku przyszłym. Za tą decyzją przemówił fakt, że taksówkarze obawiają się, że nadmierna konkurencja w konsekwencji może pozbawić ich pracy.
Czyli ostatecznie prezydent jako organ odpowiedzialny za wydanie nowych licencji, nie wyda takowych przynajmniej na rok przyszły.
varatron | 2009-12-10 15:00:43 napisał(a):
taxarzie wiedzą co robią. jazda na taxi to bardzo dobry pieniądz boją się konkurencji bo ich dochody mogłby by się zmniejszyć, ale pasażerów mało to obchodzi i słusznie.
Ultrax | 2009-12-10 16:34:52 napisał(a):
Dawać nowe koncesje i kropka, każde nowe miejsce pracy w tym biednym mieście to skarb! A jak się taksówkarzom nie podoba to niech zaczną strajkować.... ciekawe ile wtedy uda im się zarobić!
Belinea | 2009-12-10 20:42:37 napisał(a):
Jak kto chce to może w Wąchocku spróbować. Tam od nowego roku będzie pięć licencji do wzięcia :)
w branży hotelarskiej nie ma różowo, trzeba...
nie masz racji .wystarczy że starachowice...
mrzonki i badanie. nie jest to realne...
swoimi wpisami rzeczywiście...
sam jesteś debilem. jak po rządził, mieli...
alex | 2009-12-10 12:45:58 napisał(a):
jakoś nie zauważam jeszcze tej lepszej konkurencyjności, a na pewno nie cenowej...