„Dziura na dziurze” – obecny stan dróg w Starachowicach

1341.th

Takich dziur i rozpadlin na swoich drogach chyba jeszcze Starachowice nie widziały.
Wszystko za sprawą śniegu i mrozu, pod których wpływem nawierzchnia ulic pęka pozostawiając dziury, wyrwy a nawet kilkumetrowe rozpadliny niczym po trzęsieniu ziemi, jak słusznie zauważyli nasi czytelnicy w forum (kliknij - zobacz wątek)

Owe rozpadliny idą od strony ulicy Iłżeckiej i ciągną się przez skrzyżowanie z Aleją Armii Krajowej w kierunku Rynku. Przejeżdżając przez nie ma się wrażenie pokonywania przejazdu kolejowego albo jazdy po krawężniku.

Starachowickie ulice

Co do zasadności łatania dziur teraz można się spierać, bo nie wiadomo czym nas jeszcze aura zaskoczy. W każdym razie w niektórych punktach ruszyły remonty nawierzchni dróg np. na wiadukcie. W obecnej chwili w zasadzie nie rozchodzi się o same remonty chodzi jedynie, albo aż o to żeby mieć się na baczności, ponieważ wjechanie w wyrwę przy dużej prędkości może doprowadzić do uszkodzenia zawieszenia samochodu, a w ekstremalnej sytuacji do utraty kontroli nad pojazdem i poważnego wypadku.

W kwestii samych dziur możemy je spotkać w obrębie całego miasta. Od Radomskiej, aż do samej Południowej. Oto kilka przykładów:

Starachowickie ulice 

Starachowickie ulice 

Starachowickie ulice 

Starachowickie ulice 

Starachowickie ulice 

Starachowickie ulice

Niebezpieczne dla kierowców są nie tylko wyrwy czy pospolite pęknięcia, ale również pozapadane studzienki, których w Starachowicach tylko znikomy procent jest we właściwym sobie miejscu.

Starachowice

Polskie ustawodawstwo mówi, że jeśli uszkodzimy pojazd na jednej z dróg, a stanie się to za przyczyną dziury w jezdni i jesteśmy to wstanie udowodnić, właściciel danego odcinka drogi: gmina, powiat, województwo…, mają obowiązek zapłacić nam odpowiedniej wysokości odszkodowanie. O tym jednak decyduje sąd, a my raczej radzimy uważać niż dochodzić swego na wokandzie, ponieważ nie zawsze takie sprawy kończą się po myśli składającego pozew. Wtedy pozostaje uszkodzony samochód, koszty sprawy i świadomość, że mimo wszystko lepiej było uważać.

Fot. Red 

Dodane: 22.02.10 | Odsłony: 524 | komentarze (5)

Komentarze użytkowników

Milosz | 2010-02-22 10:50:04 napisał(a):

Najlepiej to wygląda to miejsce na światłach. Dziur więcej niż we szwajcarskim serze.

maolo | 2010-02-22 12:41:41 napisał(a):

Jak dla mnie nie ma na co czekać i remonty powinny sie zacząć jaknajszybciej

Ultrax | 2010-02-22 16:03:31 napisał(a):

Część dziur się na pewno jeszcze ujawni. To początek góry lodowej :/

mariusz | 2010-02-23 18:15:22 napisał(a):

to z czego te drogi były robione?
w jednym miejscu zero dziur w drugim dziura na dziurze. Gdzie jest prokurator za łeb nadzór budowlany, drogowy inspektor nadzoru który to kontrolował? pamiętacie...jużw pierwszym roku eksploatacji wiaduktu pokazały się dziury, to co za 2 lata sie rozpadnie?

mirek | 2010-02-23 20:39:55 napisał(a):

koego manolo! zeby zalatac te dziury to musi byc teren wysuszony wiec jesli teraz zalataja to za dwa tygodnie w tym miejscu bedzie to samo. mariuszu- nie wiem ile masz lat ale pewnie zyjesz w polsce i powinienes wiedziec jak sie odbiory w polsce robi i za ile...

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie