W ostatnim meczu starachowicka Juventa nie pozostawiła złudzeń swym rywalom pewnie pokonując Hetmana Włoszczowę 0:4
Przewaga Starachowiczan była widoczna w obu połowach meczu. Na dobrą sprawę bramka Juventy została poważnie zagrożona tylko raz.
Pierwsza bramka mogła zasilić konto Juventy jeszcze w pierwszej połowie za sprawą bardzo aktywnego w tym meczu Kopcia, którego strzał został uznany przez arbitra za spalony.
Drugą połowę piłkarze Juventy także zaczęli ambitnie. Po rzucie rożnym Gruszczyński dośrodkował w pole, a Gębura przekuł tę akcję na pierwszą bramkę dla Juventy.
Druga bramka padła po strzale Anduły, który sam na sam pokonał bramkarza Hetmana.
Następny gol, który mógł podwyższyć wynik znów został uznany przez sędziego jako nieważny, to ze względu jakoby w chwili dobijania strzału przez Andułę Wójcik znajdował się na pozycji spalonej.
Trzecia bramka spotkania padła po podaniu Wójcika, które dokładnie wykorzystał Anduła.
Natomiast gol ustalający wynik spotkania na 4:0 miał miejsce w 90 tej minucie meczu. Wywalczył go Wójcik głową wbijając piłkę do siatki po niewykorzystanym strzale Kalisty.
lokalny richelieu ekonomii komitetu tst...
patrz np dzierżawa parkingu obok domu...
holding komunalny to "nowe rozwiązanie"....
w branży hotelarskiej nie ma różowo, trzeba...
nie masz racji .wystarczy że starachowice...