Mimo kilku dogodnych sytuacji Starachowiccy piłkarze klubu Juventa-Perfopol w kolejnym meczu z rzędu wypracowali tylko remis.
Zespół ze Starachowic tym razem grał z drużyną Ceramiki Opoczno, która jest liderem IV ligi łódzkiej.
Warunki gry podczas ostatniego meczu były fatalne. Oblodzenie murawy uniemożliwiało jakikolwiek szybki atak i w zasadzie obie drużyny grały bardzo zachowawczo.
Więcej inicjatywy w początkowych minutach gry na boisku przejawiali Starachowiczanie.
Bliski strzelenia gola był Wójcik, ale jego strzał został obroniony.
W podobnej sytuacji nieco później znalazł się Kalista i kolejna okazja na bramkę została zmarnowana.
Na około 15 minut przed zakończeniem pierwszej połowy zespół z Opoczna przejął inicjatywę i Juventa straciła swoją pierwszą bramkę.
Druga połowa spotkania rozpoczęła się atakiem Juventy, ale i ta akcja jak i poprzednie nie zaowocowała bramką.
Za niedługi czas po tej sytuacji rywale sprytnym zagraniem pod bramką podwyższyli na 2:0.
Ostatnie dwadzieścia minut meczu należały do piłkarzy ze Starachowic.
Faul w polu karnym na Konradzie Wójtowiczu zaowocował rzutem karnym, który silnym uderzeniem na gola „przekuł” Płusa.
Kolejna ustalająca wynik meczu na 2:2 bramka padła niedługo potem po strzale Kidonia.
Na przykładzie tego meczu dokładnie widać, że niewykorzystane sytuacje się mszczą, bo Juventa miała naprawdę kilka szans by rozgromić przeciwnika. Zabrakło konsekwencji, skupienia i jak zawsze na boisku szczęścia.
tygrys a co ty płaczesz jak ty taksówką...
pani kingo sawicka cytmaterka moją motywacją...
nie ośmieszaj się. do samorządu w 90...
a kto ją prosił ogarnij się, chyba koryto...
może sami pokażecie jakie z was kozaki i...