Juventa-Perfopol vs. Dalin Myślenice 1:0

Bardzo emocjonujące spotkanie piłkarskie, mieli okazję zobaczyć kibice przybyli w ubiegłą niedzielę na Stadion Miejski przy ulicy Szkolnej w Starachowicach, gdzie rodzimy zespół Juventa-Perfopol podejmował drużynę Dalin Myślenice.

Już sam początek meczu przyniósł dogodną sytuacją do strzelenia bramki przez Juventę, w momencie, gdy dośrodkowanie Łukasza Pyszczka przyjął na głowę Dariusz Anduła i posłał piłkę w kierunku bramki, która niestety trafiła w słupek.
Chwilę potem doszło do dwóch kontrowersyjnych sytuacji. Pierwsza z nich to prawdopodobne zagranie ręką jednego z graczy Dalina, a drugi to faul na Pyszczku w polu karnym. W obu przypadkach sędzia (nie wiedzieć czemu) nie zdecydował się na odpowiednie kroki.

Pierwsza połowa należała do piłkarzy ze Starachowic, którzy z zapałem i konsekwencją atakowali pole karne rywali. Co prawda ataki nie przyniosły bramki ale bardzo rozbiły motywację drużyny przeciwnej, która próbowała raz zagrozić bramce Juventy i to nie skutecznie, ponieważ piłka poszybowała nad poprzeczką.

Mimo złej passy w pierwszej połowie piłkarze z Myślenic, drugą część spotkania rozpoczęli z większym impetem. Pierwsza poważna akcja należała do Juventy lecz nie zakończyła się bramką.

Nieco później ku zdziwieniu kibiców jak i obu drużyn główny arbiter przerwał mecz i rozpoczął od rzutu sędziowskiego.
Około siedemdziesiątej minuty, piłkarze Juventy w końcu wymęczyli upragnionego gola.
Po dośrodkowaniu Ryńskiego piłkę przejął Płusa i strzałem z główki zdobył jedyną bramkę w tym meczu.

Kilka minut później Łukasz Gruszczyński dostał drugą żółtą kartkę i zmuszony był opuścić boisko. Niemal w tej samej chwili ławkę pożegnał Przemysław Wesołowski za krytykowanie decyzji arbitra.

Ostatnie dziesięć minut spotkania to była prawdziwa nerwówka dla obu drużyn. Piłkarze Dalina robili wszystko żeby wyrównać a gracze Juventy żeby utrzymać wynik 1:0 i ostatecznie takim wynikiem zakończył się ten jeden z ciekawszych w kolejce mecz.