W dość nerwowej atmosferze toczył się sobotni - przegrany przez piłkarzy Juventy mecz.
Sam skład drużyny był osłabiony za sprawą kontuzji zawodników oraz regulaminowych pauz za czerwone kartki.
Do tego doszły krzywdzące dla Juventy decyzje sędziego i całość złożyła się na końcowy wynik meczu 1:3
Zaledwie kilka minut po rozpoczęciu meczu Drej został kopnięty przez jednego z przeciwników i był zmuszony opuścić boisko, po czym przewieziono go karetką do szpitala, gdzie założono mu szwy.
I tu decyzja sędziego była bardzo dziwna ponieważ po tym brutalnym faulu sędzia nie przerwał gry, a Drej sam zeszedł z murawy.
Ta sytuacja sprowokowała piłkarzy Juventy do bardziej agresywnej gry co pod koniec pierwszej połowy zaowocowało dwoma dobrymi akcjami. Wpierw Anduła posłał piłkę nad poprzeczką, a uderzenie Ryńskiego obronił bramkarz Nidy Pińczów.
W drugiej połowie, już na początku Starachowiczanie stworzyli dogodną sytuację i po zamieszaniu w polu karnym Wójcik zdobył gola dla Juventy.
Przewaga jednak nie trwała długo. Już dwie minuty później Nida wyrównała na 1:1, a dziesięć minut po wyrównaniu w podobny sposób – z ostrego konta przyjezdni podwyższyli na 1:2
Po stracie kolejnej bramki Juventa postanowiła zmobilizować swe siły i ostro zaatakować. Z piłką do ataku ruszył Pastuszka. Poruszając się w polu karnym został faulowany, ale utrzymał pozycję i piłkę, jednak wbiegając w pole karne jeden z obrońców przewrócił go na ziemię. Ku zdziwieniu wszystkich sędzia zamiast odgwizdać rzut karny i pokazać czerwoną kartkę za niebezpieczny faul, sędzia wskazał rzut wolny i upomniał piłkarza z Pińczowa żółtym kartonikiem.
Zaistniała sytuacja bardzo osłabiła psychicznie nasz zespół i w końcówce meczu Juventa straciła trzecią bramkę w tym spotkaniu, zaliczając porażkę 1:3
no na pewno dostałeś propozycje na stołek w...
sam dostałem propozycję, że jeśli do nich...
dopiero byś zobaczyła komu obiecali etaty
a już miałam na niego zagłosować ...
co ma pożar do spalarni w budowie do jej...
Ultrax | 2009-11-10 14:40:25 napisał(a):
Teraz wiadomo jak się mogą czuć ci których mecz został sprzedany. Nie mówię o tym konkretnym przypadku bo nie wiem jak było, ale chodzi o sam mechanizm. Czyli ktoś płaci sędziemu żeby sędziował na niekorzyść jednej z drużyn przez co ona przegrywa.
…. Ciekawe co na to w tej sytuacji trener Juventy Arkadiusz B.??