Kilkudziesięciu strażaków walczyło z żywiołem. Jedna noc, dwa pożary

Wczorajszy wieczór i noc, to były pracowite godziny dla strażaków z Jednostki Ratunkowo-Gaśniczej (JRG) w Starachowicach i okolicznych Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP). Doszło do dwóch pożarów w gminie Brody. W działaniach udział brało kilkudziesięciu strażaków. Na szczęście nikomu nic się nie stało.  

Pierwsze zgłoszenie wpłynęło po godzinie 20, gdzie w Lubieni pożar wybuchł na poddaszu domu parterowego. 

- Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali objęty pożarem dom parterowy z poddaszem. Działania polegały na zabezpieczeniu terenu oraz odłączeniu prądu i gazu od budynku. Strażacy trzema strumieniami wody walczyli z żywiołem. Na miejsce zadysponowany został także wóz strażacki z drabiną. W działaniach udział brało 5 zastępów JRG Starachowice oraz zastępy OSP z Brodów i Krynek. W sumie 26 strażaków. Akcja trwała kilka godzin. Na miejscu był właściciel domu. W wyniku pożaru nikt nie ucierpiał - mówi zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Starachowicach st. bryg. mgr inż. Andrzej Pyzik i dodaje, że prawdopodobną przyczyną, jak wynika ze wstępnych ustaleń, było zwarcie instalacji elektrycznej. 

Kiedy w Lubieni prowadzony był jeszcze przez strażaków dozór obiektu, wpłynęło kolejne zgłoszenie. Pożar wybuchł w domku letniskowym w Krynkach. Część strażaków bezpośrednio z Lubieni pojechała do Krynek. 

- Był problem z dojazdem do domku letniskowego, jak i z zaopatrzeniem w wodę. Droga do budynku prowadziła wąwozem. Były tam trudne warunki dojazdu. Przybyli na miejsce strażacy zastali objęty pożarem praktycznie cały domek letniskowy. Na zewnątrz znajdowały się dwie osoby. Strażacy przy użyciu trzech strumieni wody starali się opanować pożar. Problem stanowiło też zaopatrzenie w wodę, ponieważ w pobliżu nie było żadnego hydrantu i woda musiała być dowożona. Prawdopodobnie pożar powstał w wyniku zapalenia się sadzy - mówi zastępca komendanta Pyzik i dodaje, że w działaniach w Krynkach udział brało ponad 40 strażaków, 3 zastępy JRG Starachowice oraz 6 zastępów OSP: Brody, Kałków, Krynki, Ruda, Styków, Pawłów. 

W obu pożarach nie było osób poszkodowanych. Na miejscu obecna była policja, które będzie prowadziła dochodzenie. 

Fot. KP PSP Starachowice