Ktoś stracił 60 000 zł, bo zaufał fałszywemu „policjantowi”

Oszuści podszywający się pod osoby z różnych instytucji i wyłudzający pieniądze na tzw. „wnuczka” czy „policjanta” wymyślają nowe metody, aby osiągnąć zamierzony cel. Pamiętajmy że policja nigdy nie żąda przelania pieniędzy na inne konto bankowe lub jej wypłaty. 

Wczoraj 5 grudnia br. na terenie powiatu starachowickiego doszło do oszustwa na tzw. „policjanta”. Osoba pokrzywdzona straciła ponad 60 000 złotych. Oszuści co chwilę wymyślają nowe metody na osiągnięcie celu, a te znane do tej pory ewaluują i przybierają taką formę, że osoba poszkodowana o niej nigdy nie słyszała i wierzy słowom przestępcy. Sprawcy tego procederu podszywając się pod policjantów tłumaczą swoim ofiarom, że na ich konto bankowe ktoś właśnie próbuje się włamać. Aby uratować swoje oszczędności należy założyć drugi rachunek, na który przelewamy pieniądze podając jednocześnie numer telefonu fałszywego policjanta, z możliwością dysponowania tym kontem. Oszuści również informuj,ą że w cały proceder może być zamieszany pracownik banku i nie można mu ufać. Niestety na te „opowieści” wciąż niektórzy się nabierają. 

Pamiętajmy!!! 

Policjanci nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy lub zakładanie dodatkowych kont na które należy przelać pieniądze. W takich sytuacjach zawsze mamy do czynienia z oszustami. Należy nie podawać żadnych informacji na temat naszych pieniędzy, szybko się rozłączyć z taką osobą, i niezwłocznie poinformować policję, rodzinę i znajomych.. Apelujemy o ostrożność i zdrowy rozsądek.   

Źródło: KWP Kielce