„Pamiętajcie starzy i młodzi - palenie i na kieszeń szkodzi!” Happening profilaktyczny w III LO

31 maja – Światowy Dzień bez Tytoniu to okazja do propagowania mody na niepalenie. Nie każdy z nas zdaje sobie sprawę, sięgając po papierosa, że nikotyna uzależnia fizycznie i psychicznie, równie silnie jak kokaina i heroina. Papierosy są wszechobecne w naszym życiu. Jeśli sami nie palimy „czynnie”, to jesteśmy ciągle narażeni na bycie „biernymi” palaczami.

Przebywanie w otoczeniu osób palących przynosi największe szkody dzieciom w różnym wieku, ich rozwijającym się organizmom. Świadomi tych zagrożeń, liderzy młodzieżowi z III Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi, pod kierunkiem nauczycieli Joanny Kumon i Renaty Kowalik, przygotowali happening pod hasłem: „Papierosy to na twoje zdrowie kosa, a więc olej papierosa”. Podczas symbolicznego polewania papierosa zachęcali do zdrowego trybu życia. Zachęcając do rzucenia palenia, zwrócili uwagę, że warzywa i owoce powinny być spożywane w dużych ilościach przez osoby, które zrywają z nałogiem i nie chcą przybrać na wadze. Częstując świeżymi, pachnącymi truskawkami, zachęcali: „Zjedz truskawkę zamiast zapalić papierosa.” Nie obyło się również bez uwielbianej przez młodzież rywalizacji. W konkursie sprawdzającym wiedzę na temat szkodliwości palenia tytoniu, wzięły udział 3-osobowe zespoły przedstawicieli wszystkich klas.

Ostatecznie po zaciętym boju i równie zaciętej dogrywce 1-sze miejsce zdobyła klasa IIb . Podczas wspólnej zabawy ukuto kila powiedzonek propagujących modę na niepalenie. Oto niektóre z nich: „LEPSZA W DOMU OSA NIŻ DYM Z PAPIEROSA” „GDY NIE PALISZ, JESTEŚ MIŁY, BĘDĄ PANNY CIĘ LUBIŁY” „NIE PAL PAPIEROSÓW TYLE, DAJ ODPOCZĄĆ PŁUCOM CHWILĘ. ŚWIĘTUJ DZIEŃ BEZ PAPIEROSA, NIE WYPUSZCZAJ DYMU Z NOSA. RAK CI WTEDY NIE ZGRAŻA I NIE MUSISZ CHODZIĆ DO LEKARZA!” Miejmy nadzieję, że dzięki takim akcjom moda na niepalenie stanie się wszechobecna i młodzi ludzie przestaną wiązać się z papierosem, bo jak wiadomo nie każdy związek przetrwa próbę czasu i najczęściej kończy się tragicznie… J.D.