Planowane przestoje w Manie.

Już w połowie grudnia rozpocznie się kolejny przestój w starachowickim zakładzie MAN. Pracownicy wrócą do zakładu dopiero 11 stycznia na krótko okres 5 dni, po których znów nastąpi 10-dniowy przestój. A następnie będą pracowali do końca stycznia, też przez 5 dni. 

W lutym i w marcu zakład przewiduje kolejne przestoje. Pracownicy przyjdą do firmy jedynie na 10 dni każdego miesiąca. Łącznie w pierwszym półroczu zakład nie będzie pracował przez 59 dni.

Jednak w drugim półroczu planowany jest wzrost zamówień i dlatego pracownicy będą zmuszeni odrobić dni wolne od pracy, za które zakład zobowiązuje się wypłacać normalne wynagrodzenia w trakcie przestojów. Nadgodziny jakie mogą w tej sprawie wyniknąć to około 390 godzin na osobę, co oznacza, że załoga będzie musiała pracować minimum 10 godzin dziennie, co jest znacznym obciążeniem. Personel zakładu na powyższych przesunięciach straci 3,5 % z rocznej premii za każdy nieprzepracowany dzień.

Dlatego związki zawodowe rozmawiają z kierownictwem zakładu o najlepszych rozwiązaniach w ramach organizacji czasu pracy, w sytuacji zwiększonej liczby zamówień.

Fot. Archiwum