Policjanci zapobiegli kolejnej kibolskiej ustawce

Rękawice bokserskie, kominiarki, pałki teleskopowe - z takim „wyposażeniem” jechali pseudokibice kilku drużyn na mecze swoich drużyn. Na jednym z parkingów na terenie powiatu białobrzeskiego chuligani z Warszawy szykowali atak na kibiców ze Stalowej Woli. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji mazowieckich policjantów przejazdy przez teren garnizonu odbyły się w spokoju i nie doszło do żadnej konfrontacji między chuliganami.

Wzmożona praca mazowieckich policjantów rozpracowujących środowiska pseudokibiców przynosi wymierne efekty w postaci kolejnych kryminalnych realizacji, a także skutecznych działań zapobiegawczych. Takie właśnie działania kryminalne i prewencyjne, które najprawdopodobniej zapobiegły kibicowskiej ustawce, zrealizowali policjanci z Zespołu ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji zs. w Radomiu wraz z operacyjnymi z komendy w Białobrzegach.

Operacyjni ustalili, że na parkingu w lesie, w okolicach Białobrzegów może dojść do ataku na kibiców ze Stalowej Woli, którzy jechali na mecz do Legionowa. Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji z Radomia w czasie sprawdzania trzech pojazdów należących do kibiców w Warszawy, odnaleźli rękawice bokserskie, kominiarki, pałki teleskopowe. Wylegitymowano 11 osób. Dzięki szybkiej i sprawnej akcji mazowieckich policjantów nie doszło do konfrontacji.

Tego samego dnia radomscy policjanci w okolicy Iłży, w środku lasu ujawnili 6 samochodów, w których przebywało 17 osób z Lublina i Zamościa. Oni również chcieli napaść na kibiców ze Stalowej Woli, którzy mieli wracać z Legionowa. W bagażnikach pojazdów także odnaleziono rękawice bokserskie, kominiarki, ochraniacze, które miały najprawdopodobniej posłużyć w porachunkach pseudokibicowskich. Kierowcy pojazdów zostali, zgodnie z kodeksem wykroczeń, ukarani mandatami za wjeżdżanie pojazdami silnikowymi do lasu bez zgody właściciela lasu.

Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu

Od Redakcji: 

Kibice Stalowej Woli przejeżdżali później przez Starachowice. W niedzielę 13 maja br. około godziny 22.40 dwa autokary zatrzymały się na przejeździe kolejowym w Starachowicach Zachodnich. – Potwierdzam, przejazd miał miejsce. Wstępna trasa miała przebiegać inaczej, jednak za względów bezpieczeństwa policjanci zdecydowali, że wybiorą trasę przez Starachowice. Przed przejazdem kolejowym, gdy szlabany były opuszczone i pojazdy zatrzymały się kilka osób wyszło z  autokarów. Przejazd kibiców nadzorowali policjanci z Kielc. Trwa wyjaśnianie sytuacji czy doszło do wykroczenia – powiedział Naczelnik Wydziału Prewencji. podinsp. Aleksy Hamera.