Raport o stanie gminy za 2023 rok był tematem dyskusji radnych Rady Miejskiej podczas ostatniej sesji. Głos mogli zabrać także mieszkańcy. To z czym wszystkie strony lokalnego samorządu zgodziły się, to fatalna sytuacja demograficzna Starachowic. Mieszkańców ubywa, a skutki tego w przyszłości mogą być dotkliwe: pozamykane szkoły, problemy z budżetem, brak inwestycji, wyższe podatki.
Dyskusja dotycząca stanu gminy za 2023 rok była bardzo długa. W debacie wzięły udział dwie mieszkanki Starachowic. Malwina Madzio zarzucała prezydentowi Starachowic uprawianie propagandy sukcesu w mediach społecznościowych przy jednoczesnym braku działań mających na celu pozyskanie do miasta nowych inwestorów celem tworzenia nowych miejsc pracy. - W mediach społecznościowych prezydenta przede wszystkim można oglądać zdjęcia z pięknymi widoczkami, ale czy mieszkańcy mają wiedzę na temat realnego stanu miasta? Próżno szukać na prezydenckim profilu informacji o nowych inwestorach, o pomysłach jak przyciągnąć nowych mieszkańców – mówiła Malwina Madzio. Nawiązała także do pomysłu utworzenia nad Lubianką ośrodka wypoczynkowego z domkami na wynajem. - Nie jesteśmy turystyczną potęgą i nigdy nią nie będziemy. Tu nie przyjedzie zamożny klient poleżeć na kocyku na małej plaży. Powinniśmy skupić się na ludziach z okolicznych miejscowości i rozwijać turystykę w harmonii z naszymi mieszkańcami. Starachowice wizualnie zmieniły się i zmieniły się na lepsze, choć nie wszystkie wydatki były trafione. Życzyłabym sobie i wszystkim, by Starachowice były tak idealne w rzeczywistości, jak w mediach społecznościowych pana prezydenta – mówiła mieszkanka.
Sylwia Bujnowska krytykowała prezydenta miasta Marka Materka i jego administrację za jej zdaniem nie do końca udaną rewitalizację osiedla Wzgórze, źle przeprowadzony remont ulicy Mickiewicza oraz słabą jakość komunikacji miejskiej w kontekście braku połączeń autobusowych szczególnie z Osiedla Orłowo. Ponadto wypomniała włodarzowi Starachowic brak działań mających na celu pozyskiwanie nowych mieszkańców oraz brak właściwego nadzoru nad wydatkami z budżetu miasta. - Nie godzę się z różnymi niedociągnięciami w budżecie. Czy my mieszkańcy jesteśmy od tego, żeby ciągle reperować budżet miasta? Gdzie jest władza, żeby tej dziury w budżecie nie tworzyć? – Pytała Sylwia Bujnowska.
Wszyscy radni z klubu TST – Twój Samorząd Teraz skrytykowali prezydenta miasta Marka Materka, m.in. za brak odpowiedniego nadzoru nad miejskimi inwestycjami, co spowodowało potrzebę dokładania dodatkowych milionów złotych. Nietrafione decyzje względem organizacji życia kulturalnego w mieście, autokratyczne sprawowanie władzy przez włodarza miasta. Zarzucali także prezydentowi kolesiostwo i brak działań prodemograficznych. Brak wsparcia dla lokalnych przedsiębiorców i podnoszenie podatków.
- Z jednej strony wielkie plusy, jak rozwój mieszkalnictwa, z drugiej strony wielkie minusy. Ze względu na propagandę sukcesu w mediach społecznościowych niczym lokalne Bollywood, wprowadzanie radnych Rady Miejskiej w błąd, błędy w projektach inwestycyjnych, zaniedbania na osiedlach mieszkaniowych, rolę dobrego wujka czyli sponsoring dla powiatu i województwa, będę głosował przeciw udzieleniu prezydentowi absolutorium – mówił radny Dariusz Grunt pokazując przy tym na slajdach zdjęcia uwypuklające problemy i mankamenty w poszczególnych inwestycjach.
- Krytycznie oceniam chaotyczny styl zarządzania miastem. Dwa obszary, które mi są najbliższe: edukacja i kultura. Młodzi powinni mieć kulturę w zasięgu ręki. Nie tworzy się miejsc do rozwijania zainteresowań. Nie powstają nowe formy artystyczne, a niektóre przestały istnieć. Kulturę Starachowic sprowadzono do parku, a mieszkańcy nie wiedzą, gdzie mają iść do parku czy domu – mówił radny Mirosław Gęborek.
Radny Piotr Capała przekładając strona po stronie raport o stanie gminy za 2023 rok mówił, że brakuje w nim konkretnych zapisów dotyczących tego, jakie gmina zamierza podjąć kroki mierząc się z problemami lokalnej wspólnoty. - Poza hasłem „mamy strategię”, brak jest informacji co gmina zrobi, aby ta strategia funkcjonowała… Przy inwestycjach pojawiają się niedoróbki. Fajnie to wszystko wygląda z pozycji zdjęcia, ale jak się spojrzy na detale jest już gorzej. W raporcie jest dużo chwalenia się nagrodami dla miasta, dla pana prezydenta w mediach społecznościowych. Co z tego mają mieszkańcy? Uczciwym byłoby pokazać realny stan gminy – mówił radny Piotr Capała. Dalszą część swojej wypowiedzi poświęcił budowie tzw. spalarni śmieci przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach. - Dalej stoję przy stanowisko, że ta inwestycja jest potrzebna jest rybie ręcznik. Dochodzą problemy natury formalnej, mamy wstrzymaną decyzję środowiskową. Czy jest jakiś plan B, jeśli te wszystkie decyzje „polecą” i nie będzie dało się prowadzić tej inwestycji? Nadmienię, co najważniejsze, problemy natury formalnej nie są z winy mieszkańców. Tylko z winy, że ktoś nie umie uzyskać decyzji administracyjnej. Daje to duże wątpliwości, czy taki wykonawca podoła tak dużej inwestycji. Jest duża szansa, że Instalacja Odzysku Energii nie powstanie. Jaki jest dalszy plan działania? – Pytał radny Piotr Capała.
- Zagłosuję przeciwko absolutorium dla pana prezydenta, co chyba nie dziwi – powiedział radny Konrad Rączka i nieco odbiegając do samego raportu mówił o obawach, które przekazują mu mieszkańcy w sprawie remontu stadionu, Pasternika czy działalności gminnej spółki ciepłowniczej. – Czy jest zagrożenie, że Zakład Energetyki Cieplnej, a co za tym idzie mieszkańcy, będą musieli zwracać pieniądze, miliony złotych w związku z zaciągniętym kredytem? Takie są komentarze na mieście. Ja jestem zaniepokojony wydaniem pieniędzy – mówił radny Rączka.
- Demografia jest piętą achillesową naszego miasta. Mieszkańców ubywa. Miasto powinno podjąć czynności, żeby zatrzymać mieszkańców Starachowic, ale także pozyskać osoby, które zechcą u nas mieszkać. Rozwój przedsiębiorczości, działania pro-inwestycyjne są potrzebne. Część inwestycji jest dobrych, które mi się podobają, jak np. Lubianka czy Pasternik. Trochę kontrowersyjne inwestycje to, parking i centrum przesiadkowe w Dolnych Starachowicach czy zbyt duża liczba przystanków komunikacji w Starachowicach Wschodnich przy zbyt małej liczbie miejsc do parkowania. Jestem przeciwny budowie spalarni – powiedział radny z klubu PiS Dariusz Nowak.
Z klubu radnych „prezydenckich” głos zabrał radny Marcin Sowula pytając zebranych: „skoro jest tak źle, to dlaczego jest tak dobrze?”. – Jesteśmy świeżo po wyborach. Mieszkańcy ocenili pracę prezydenta, ocenili pracę radnych. Pokazali to wynikiem wyborczym. Myślę, że to jest najlepsza wizytówka tego, co się w mieście dzieje i jak się dzieje. Spójrzmy realnie, jak wyglądają Starachowice teraz, jak wyglądały kiedyś – mówił radny Marcin Sowula.
Radna Agnieszka Kuś wypomniała prezydentowi Markowi Materkowi chwalenie się w raporcie nieswoimi inwestycjami, czyli budową wiaduktu, za którą odpowiada powiat starachowicki czy budową obwodnicy Starachowic, za którą odpowiada województwo.
- W raporcie mamy ujęte wiele inwestycji, o które zabiegali mieszkańcy, z których teraz możemy się cieszyć i korzystać. Lubianka, wiele remontów nawierzchni ulic, kładka na Kamiennej, ścieżki rowerowe, mieszkania przy ul. Kościelnej. Oczywiście zawsze można coś poprawić jeśli chodzi o jakość, co było zgłaszane w poprzednich okresach, aby starać się bardziej weryfikować pewne kwestie projektowe. Z wielu tych inwestycji możemy być zadowoleni. Oczywiście pozostaje kwestia ich dalszego utrzymania. Infrastruktury nam przybywa, kosztów z jej utrzymaniem również nie ubywa, a przybywa. Nie chcę być złym prorokiem, ale jednym z elementów jest kwestia szkół i innych placówek edukacyjnych. Dzieci ubywa, a budynki, przestrzenie są te same. I ich utrzymanie kosztuje tyle samo. Warto zwrócić uwagę, że w tej kadencji ta rada, ten prezydent będą się musieli zmierzyć z konsekwencjami spadku liczby mieszkańców. Być może nawet trudnymi decyzjami w tym zakresie – powiedział radny Michał Walendzik.
W odpowiedzi głos zabrał prezydent miasta Marek Materek.
- Kilkugodzinna dyskusja absolutnie nie przypomina dyskusji nad raportem o stanie gminy. Często państwo radni w tej dyskusji podnosili głosy dotyczące tego, że będziecie głosowali przeciwko udzieleniu absolutorium prezydentowi z wykonania budżetu. Rozróżniłbym dwie rzeczy. Jedno to jest wotum zaufania bądź niezaufania dla prezydenta. I tu liczyłem się z tym, że opozycja w formie dwóch klub, które zasiadają w Radzie Miejskiej zagłosuje przeciw, dlatego że państwo po to „przyszliście”, żeby być przeciwni tej polityce, którą w mieście prowadzę. Natomiast państwo do tej dyskusji nad raportem i wotum zaufania dla prezydenta już przechodzicie do głosowania nad absolutorium z wykonania budżetu, jednocześnie nie wskazując żadnych elementów, które by wskazywały na to, że można zagłosować przeciwko wykonaniu budżetu za 2023 rok dlatego, że tam są stricte techniczne i finansowe dane z wykonania budżetu. I nie jest to już ocena prezydenta miasta, tylko ocena pracy wszystkich jednostek w mieście, urzędników, zastępców prezydenta, pani skarbnik i wszystkich, którzy na ten budżet pracują – łącznie z Radą Miejską, która ten budżet uchwala, a później go wielokrotnie nowelizuje podczas każdej sesji Rady Miejskiej – mówił prezydent miasta Marek Materek, a następnie także nawiązał do demografii przedstawiając statystyki z innych miast, które także tracą mieszkańców. Następnie włodarz Starachowic przeszedł do odpowiedzi mieszkankom i radnym.
- Ciężko odnieść się merytorycznie do wypowiedzi pani Malwiny Madzio dlatego, że dużo mówiła o moim profilu w mediach społecznościowych, ale mało o raporcie o stanie gminy, więc pominę milczeniem to wystąpienie. Pani Sylwia Bujnowska powiedziała w swoim wystąpieniu, że jest rozczarowana rewitalizacją Kolonii Robotniczej. Przypomina sobie pani, jak jeszcze kilka lat temu to osiedle wyglądało? Od slamsów i budynków ze wspólnymi toaletami na korytarzach przeszliśmy do takiego standardu, w którym kilka budynków zostało kompleksowo wyremontowanych, a następne są już w kolejce.
Prezydent Materek na zarzuty sformułowane przez radnego Dariusz Grunta odpowiadał. Rozsypujące się alejki w Parku Miejskim – odpowiedź: dlatego, że to specjalna nawierzchnia, bardziej naturalna niż beton. Podsiąkający budynek restauracji na Lubiance – odpowiedź: gmina nie poniesienie dodatkowych kosztów, bo załatwią to najemca i wykonawca. Pomosty dla wędkarzy na Pasterniku – odpowiedź: zrobi taniej Starachowiczanka… Źle wykonana muszla koncertowa w Parku Miejskiej – odpowiedź: gmina postawi kontener mający służyć artystom, itd…
- Pan radny Dariusz Grunt mówił m.in. o wydanych przez gminę dodatkowo 5 milionach złotych na miejskie inwestycje. My nie wydaliśmy niczego dodatkowo. Jak przystępujemy do realizacji jakiejś inwestycji, to mamy pewne założenia, które musimy zrealizować. Na etapie realizacji widzimy czy potrzeba zrealizować coś więcej. I tak się dzieje praktycznie przy każdej inwestycji na terenie miasta. I mimo tego, że niektórym może się to nie podobać, to będziemy robić tak dalej dlatego, że jest to praktyczne. Jest kłamstwem to co pan powiedział, że gmina nie wybudowała żadnych parkingów na osiedlach, a Zakładowa, Żeromskiego, Śląska? Miasto nie ma pieniędzy na wszystko, co byśmy chcieli w mieście zrobić. To w kontekście schodów od PZU w kierunku ulicy Kilińskiego. Gdybyśmy mieli taką zaczarowaną różdżkę, która by sprawiła, że pieniędzy przybywałoby w takim tempie, jak oczekiwania które mamy, to już z tej różdżki byśmy skorzystali i te miejsca postojowe plus wszystkie schody w mieście zostałyby naprawione i mieszkańcy mogliby korzystać z innej już przestrzeni – mówi prezydent Marek Materek. - Pan manipuluje, to dlatego nasze drogi się rozeszły. Nie jest prawdą, że w Parku Kultury czy Pałacyku doszły nowe rzeczy. Ktoś czegoś nie sprawdził na etapie projektu i dlatego trzeba było dokładać pieniędzy. Czasami do pewnych rzeczy należałoby się przyznać – polemizował radny Grunt.
Co do rozwoju przedsiębiorczości w Starachowicach prezydent Materek poinformował, że jest po rozmowach ze Specjalną Strefą Ekonomiczną w sprawie działek na Osiedlu Bugaj. – Przeprowadziłem rozmowę względem tego, żeby miasto Starachowice przekazało do sprzedaży działki w strefie przemysłowej na Osiedlu Bugaj, które w tej chwili uwalniamy pod nowe inwestycje, nowe miejsca pracy – mówił Materek.
Zdaniem radnych opozycyjnych wynik naszego miasta na 26 pozycji listy 139 miast tracących swoje funkcje społeczno-gospodarcze, to bardzo zła ocena dla rządów prezydenta miasta Marka Materka. Włodarz Starachowic widzi to inaczej.
- Ta lista, która została opublikowana przez Ministerstwo Rozwoju daje nam prawo do tego, żeby w różnych dokumentach być ujętym jako miasto, które ma pierwszeństwo do pozyskiwania środków zewnętrznych. Szczęśliwie znaleźliśmy się na tej liście, bo dzięki temu rząd były pana Mateusza Morawieckiego przyznawał całkiem pokaźne środki finansowe na realizację różnego rodzaju inwestycji po to, żeby takim miastom średniej wielkości tracącym funkcje gospodarcze pomóc. Chwała byłemu rządowi za to. Jesteśmy bardzo wdzięczni, że te środki trafiały do miasta. Państwa radnych PiS proszę o przekazanie podziękowań, a państwa z klubu konkurencyjnego w Radzie Miejskiej (TST – przypis red.) prosimy o wsparcie. Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli nowy rząd dołoży wszelkich starań, żeby środki podobnej wysokości mogły nadal trafiać do miasta. Chciałbym, aby za 5 lat to miasto było przekazane w jak najlepszej kondycji finansowej, gospodarczej i demograficznej – wyjaśniał szef Starachowic.
W nawiązaniu do słów radnego Mirosława Gęborka o braku uczciwości w obsadzaniu urzędniczych stanowisk, prezydent Materek odpowiedział, że gmina stara się przeprowadzać konkursy na zdecydowaną większość stanowisk włącznie z zastępcą prezydenta ds. społecznych, który został wybrany w konkursie. - Owszem, nie wszystkie stanowiska są obsadzone w ramach konkursów, natomiast zdecydowana większość jest. Co do wymiany handlowej dotyczącej rad nadzorczych. Tak, to prawda. W trosce o miasto dokonałem takiej wymiany po to, żeby współpraca pomiędzy samorządem województwa a samorządem miasta w tej kadencji układała się jak najlepiej. Nie moja opcja tam rządzi. Natomiast chciałbym z tą opcją żyć dobrze, podobnie jak z opcją, którą pan reprezentuje. I tak będę starał się postępować w kolejnych latach, żeby ze wszystkimi partnerami żyć w zgodzie, jeśli to możliwe – odpowiedział Materek.
Co do spraw kultury i oświaty włodarz Starachowic powiedział, że gmina zdaje sobie sprawę z potrzeb i oczekiwań i bardzo by chciał, żeby wszystkie prace przeprowadzane w tym zakresie działy się szybciej, natomiast porównując Starachowice do innych miast, prezydent jest zadowolony z tego co gmina osiągnęła do tej pory.
- Do wypowiedzi pana radnego Capały nie będę się odnosił, bo już go nie ma – powiedział na zakończenie Materek.
O swoją odpowiedź upomniał się jeszcze radny Konrad Rączka. Chodziło o spalarnię i czy mieszkańcy mogą czuć się zagrożeni ze względu na pieniądze, które już ZEC wydał, a inwestycja stoi w miejscu.
- Absolutnie nie – odpowiedział prezydent Materek.
Ostatecznie w trakcie głosowania prezydent miasta Marek Materek uzyskał wotum zaufania i absolutorium.
Głosowanie nad wotum zaufania:
ZA: Andrzejewski Tomasz, Cheda Agnieszka, Kamiński Marek, Konarski Mariusz, Niewczas Lidia, Nowakowski Marcin, Orkisz Włodzimierz, Rutkowska Monika, Sowula Marcin, Walendzik Michał, Zuba Dominik
PRZECIW: Gęborek Mirosław, Grunt Dariusz, Rączka Konrad
WSTRZYMUJĘ SIĘ: Anduła Artur, Kuś Agnieszka, Nowak Dariusz
BRAK GŁOSU: Capała Piotr, Lipiec Dariusz
NIEOBECNI: Nowak Jarosław, Traczyk Ilona
Głosowanie nad absolutorium z tytułu wykonania budżetu Gminy Starachowice za 2023 rok:
ZA: Andrzejewski Tomasz, Cheda Agnieszka, Kamiński Marek, Konarski Mariusz, Niewczas Lidia, Nowakowski Marcin, Orkisz Włodzimierz, Rutkowska Monika, Sowula Marcin, Walendzik Michał, Zuba Dominik
PRZECIW: -
WSTRZYMUJĘ SIĘ: Anduła Artur, Gęborek Mirosław, Grunt Dariusz, Kuś Agnieszka, Nowak Dariusz, Rączka Konrad
BRAK GŁOSU: Capała Piotr, Lipiec Dariusz
NIEOBECNI: Nowak Jarosław, Traczyk Ilona.
Dodane: 17.06.24 | Odsłony: 2892Orbers | 2024-06-17 08:46:20 napisał(a):
Najwyraźniej Pan Prezydent wyznaje zasadę że nie ma takich pytań, na które nie można by nie odpowiedzieć. Więc np. -- na pytania dot. kultury i oświaty włodarz Starachowic powiedział, że " zdaje sobie sprawę z potrzeb i oczekiwań i bardzo by chciał, żeby wszystkie prace w tym zakresie działy się szybciej, ale porównując Starachowice do innych miast, prezydent jest zadowolony z tego co gmina osiągnęła do tej pory. " Na pytanie radnego Piotra Capały o plany działania wobec rysującego się załamania planów budowy Spalarni odpadów (najdroższej inwestycji w historii Starachowic) prezydent odpowiada równie "dyplomatycznie" -- >>– Do wypowiedzi pana radnego Capały nie będę się odnosił, bo już go nie ma" << A radny Konrad Rączka, który zapytał o spalarnię i czy mieszkańcy mogą czuć się zagrożeni ze względu na pieniądze, które już ZEC wydał a inwestycja stoi w miejscu, otrzymał odpowiedź delikatnie mówiąc "lapidarną": >> "Absolutnie nie" ! Jak widać tak można skwitować spowodowanie utraty przez Miasto kwot przekraczających 10 mln zł.
Do Orbers | 2024-06-17 09:31:11 napisał(a):
A kto dał Capale pełnomocnictwa, żeby reprezentował stowarzyszenie w sprawach o spalarnie? Czy Pan Capała może odpowiedzieć na pytanie, czy byli członkowie stowarzyszenie w tym osoby widniejące na dokumentach które on podpisywał "za zgodność" kwestionowały swoje podpisy i czy pozglaszali dokumenty jako "sfabrykowane"? Bardzo proszę admina, aby zadał pytanie cesarzowi palestry, czy miał wiedzę że są wątpliwości co do oryginalności w/w dokumentów, a jeżeli miał to czy w jakiś sposób zareagował i w jaki? Bo ja mam wątpliwości czy to ZEC jest winny tych strat?
Luna | 2024-06-17 09:50:02 napisał(a):
Szanowny Panie Prezydencie. Czy naprawdę uważa Pan że pytania, które skierował do Pana jako do prezydenta Starachowic radny Piotr Capała można po prostu, mówiąc kolokwialnie „olać” ? Zlekceważyć pod pretekstem nieobecności tegoż radnego na sali odpraw w momencie składania przez Pana odpowiedzi ? Przecież radny Capała nie pytał o te, tak istotne dla Miasta sprawy prywatnie z ciekawości, ale w imieniu mieszkańców, którzy powierzyli mu reprezentowanie ich w Radzie Miasta. Jego pytania znalazły się w protokole obrad. Jak również Pańska odmowa odpowiedzi na nie. Wielce znacząca odmowa !
Ciekawy | 2024-06-17 10:03:15 napisał(a):
A dlaczego radny Capała i Lipiec gdzieś prysnęli w trakcie sesji? To tak można? Podpisać listę, a później zniknąć i nie głosować nad tak ważnymi rzeczami jak wotum zaufania i absolutorium...
Słabo
Ewa | 2024-06-17 10:10:38 napisał(a):
A ja mam pytanie gdzie jest pani Ilona Traczyk? to juz 2 sesja, na ktora nie przyszla
Do Luna | 2024-06-17 10:33:37 napisał(a):
Radnych też chyba obliguja odpowiedzi więc mam nadzieję że media zapytają Capałe o podnoszone kwestie.
Do Do Orbers | 2024-06-17 10:54:23 napisał(a):
»Bo ja mam wątpliwości czy to ZEC jest winny tych strat?« Naprawdę? Bo jak dotąd w trakcie procedowania tej inwestycji zauważyłem tylko jeden przypadek przedstawienia (publicznie) sfałszowanego dokumentem. Był to zaprezentowany przez prezesa ZEC Marcina Pochecia na specjalnej sesji Rady Miasta poświęconej spalarni odpadów egzemplarz decyzji „pozwolenia na budowę” z pieczątką potwierdzającą jej „ostateczność” ! Fałszerstwo polegało na tym że decyzja Starosty „Pozwolenie na budowę” nie mogła uzyskać statusu „ostatecznej” przed upływem terminu odwołania się do Wojewody. A takie odwołanie zostało złożone w terminie, co zostało jednoznacznie potwierdzone przez Wojewodę wydaniem decyzji unieważniającej „pozwolenie”. Gdyby termin odwołania nie został dotrzymany, Wojewoda nie mógłby już wydać takiej decyzji. Ale został dotrzymany i „pozwolenie” nigdy nie uzyskało statusu „ostatecznego” a przedmiotowa pieczątka nie miała prawa tam figurować. Niestety Pan Prezydent nie przyjął tego do wiadomości przekazując uroczyście plac budowy Control Proscess, a Pan Prezes poszedł jeszcze dalej , uruchamiając finansowanie z pożyczki WFOŚiG i regulując należności, w tym za zadanie niezrealizowane. (Jak np. właśnie za uzyskanie przez Control Process pozwolenia na budowę)
do Orbes | 2024-06-17 11:24:58 napisał(a):
Budowa spalarni stoi, prawomocnego pozwolenia na budowę jak nie było tak nie ma,Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie wstrzymał decyzję środowiskową dla spalarni a prezydent ciągle paple że wszystko jest w porządku. Zec wydał ponad 10 milionów na własne ryzyko na tę inwestycję . Sąd który rozpatrywał skargi mieszkańców potwierdził błędy w dokumentacji za które odpowiada ZEC i dlatego uchylił decyzje w tej sprawie. Wojewoda który rozpatrywał zażalenie na decyzje o pozwoleniu na budowe stwierdził tak duże błędy że unieważnił tę decyzję w całości, która w ocenie wojewody nie nadawała sie nawet do poprawy. Generalny dyrektor ochrony środowiska w maju tego roku wstrzymał tzw, decyzję środowiskową dla spalarni gdyż cyt: może nastąpić przekroczenie standardów jakości środowiska -koniec cytatu.Pytam się jak długo marnotrawione będą nasze pieniądze na eksperymenty kilku pajaców ?
Do DO DO Orbers | 2024-06-17 11:34:13 napisał(a):
Ty widziałeś jeden a ja co najmniej kilka. Więc zobaczymy czy w Polsce prawnicy są tacy mocni, albo czy PO swoich będzie bronić poza granicami prawa.
Do x n | 2024-06-17 12:00:03 napisał(a):
Nie "Ty widziałeś", ale wszyscy obecni na sesji Radu Miasta w dniu 9.11.2023 r poświęconej właśnie tej inwestycji. Prezes Pocheć prezentował go na ekranie ok. 2 x 3 metry i przekonywał że ten dokument upoważniał go do wszystkich dalszych działań.
Luna | 2024-06-17 12:25:34 napisał(a):
Ja też byłem na tej sesji i zaciekawiło mnie że Prezes Pocheć publicznie przyznaje (oczywiście pośrednio) że ta inwestycja właściwie nie ma prawa powstać! Warunkiem dopuszczenia Control Process do przetargu był udział konkretnego podwykonawcy -LAWI Engineering GmbH. Okazało się jednak że ten nigdy nie składał deklaracji współudziału i pełnił tylko rolę doradczą. Teraz podwykonawcą ma być hiszpańska firma Sugimat S.L. Tylko znowu nie mamy żadnego potwierdzenia że Sugimat zadeklarował udział w budowie Spalarni. Nie ma takich kompetencji, Robi kotły wymiennikowe. No to prezes dodaję jeszcze włoska firma Turboden - producenta turbin ORC. Ale dalej nie ma wykonawcy samego pieca i instalacji oczyszczania spalin. Zresztą już w momencie potwierdzenia że LAWI nie bierze udziału w budowie zarówno przetarg jak umowa z Control Process powinny zostać unieważnione
@Do x n | 2024-06-17 12:52:42 napisał(a):
I co z tego? Zapytaj jakiegokolwiek prawnika, tylko nie takiego zasciankowego co sam prawa nie zna, czy oparty na fałszywym pełnomocnictwe jakikolwiek akt prawny ma znaczenie. Wyobraź sobie prawnika (były już takie przypadki) który fałszuje pełnomocnictwo i w czyims imieniu występuje np o spadek. Jeżeli nawet wygra to uważasz że po ujawnienie szwindli sąd zostawi mu majątek i przejdzie nad sprawa do porządku dziennego bo to prawnik? Jeżeli tak sądzisz to gratuluję.
mieszkaniec | 2024-06-17 13:32:28 napisał(a):
Latałem w środe dronem nad ta spalarnią.Tam nic sie nie dzieje. Wszystko stoi,nie ma ekip ani ludzi . Czy to koniec tej budowy. Ciekawe ile prezes Pocheć wypłacił już kasy za ten bubel?
Mieszaniec BMW | 2024-06-17 13:52:28 napisał(a):
Byłem wczoraj na rowerze pojeździć po Starachowice to można ludzi policzyć na palcach ????????????????na dawnym Manhattanie,czy w rynku ,Czerwona kartka dla władzy że tak wszystko mają gdzieś co drugi lokal do wynajęcia a buduje się następna sklep na kopalnianej.Dramat
kibic | 2024-06-17 15:38:19 napisał(a):
panie materek co ze stadjonem obiecywał pan na początku roku że żadnego opóżnienia nie będzie ,pana siedziba jest parę kroków dalej pan tak twierzdzi czy ma pan nas (kibiców) na szarym końcu powiem grzecznie czy znowu będzie pan zasłaniał się zimą ,dzikami i co tam panu jeszcze pdpowiedzą .czekamy na odpowiedż,wiemy że to pana ostatnia kadencja ale chyba ma pan jakiś honor czy będzie jak z 90% inwestycjami w mieście opóżnienie i kto tym razem będzie winny
Do @Do x n | 2024-06-17 16:50:02 napisał(a):
Ten „zaściankowy” prawnik i można by powiedzieć, tani prawnik, bo prowadzący takie sprawy za symboliczne kwoty albo w ogóle pro bono, wygrał już parę parę razy z Waszą wielkowarszawską kancelarią HAGEN, JAKOWLEW, WIŚNIEWSKI kasującą Was dotąd na setki tysięcy (Naszych pieniędzy, bo przecież nie płaci Pan Materek ani Pan Pocheć). Na przykład sprawy o unieważnienie decyzji lokalizacji inwestycji czy o dostęp do informacji publicznej. On też prowadził postępowanie o uchylenie przez GDOŚ decyzji środowiskowej i jak widać idzie mu nieźle. Oczywiście w tych sprawach wielce pomaga styl procedowania inwestycji przez prezesa ZEC nasuwający skojarzenia z przybytkiem dla mężczyzn na dzikim Zachodzie. GDOŚ ograniczył zarzuty wobec Raportu Oddziaływania na Środowisko do spraw oczywistych, ale i tak jest jasne że Decyzji Środowiskowej w obecnym kształcie nie da się utrzymać.
Do przedmowcy | 2024-06-17 20:04:59 napisał(a):
Człowieku a kto ci powiedział że ja jestem z ekipy Pichecia??? Wam się zawsze wydaje że Materek albo ZEC napitalana biednego Capale. A ja ci powtarzam, członkowie stowarzyszenia których podpisy zostały sfałszowane dowioda w sądzie swoich racji. I nie zgodzę się z tobą że stwierdzeniem"male zarobku". Od P kasa płynęła szerokim strumieniem, ale to też w swoim czasie zostanie podane do wiadomości opini publicznej. Karma wraca.
Starachowiczaka | 2024-06-18 07:46:42 napisał(a):
Dyskutują o tym o siamtym a syf jaki był w mieście tak i jest.Wszech obecny bród zarastajace chodniki.Dokąd będą jeszcze jeszcze szpecić przystanki facjaty dwóch obślizłych jegomości .Wystarczy już wszyscy wiedzą że Starachowice to czerwone miasto jak Ostrowiec.
Do Do przedmówcy | 2024-06-18 08:17:33 napisał(a):
"Kto powiedział ze jestem z ekipy Pochecia ?" Tym razem ja. Bo poznać po słowie co kto ma w głowie.-- "członkowie stowarzyszenia których podpisy zostały sfałszowane dowiod w sądzie swoich racji". "(...) to też zostanie podane do wiadomości publicznej." Dlaczego "kiedyś"? Masz taką wiedzę to się nią podziel z nami. Czy też zostaniesz przy "Wiem. ale nie powiem !" Powiedz jakie to stowarzyszenie oskarża swojego (?) adwokata o sfałszowanie upoważnienia do prowadzenia ich sprawy. I przede wszystkim po co ?. We wszystkich postępowaniach i procesach dotyczących budowy spalarni mec. Capała reprezentował wyłącznie osoby i stowarzyszenia będące stroną w sporze z ZEC a które powierzyły Mu reprezentowanie ich lata temu. Pierwszą sprawą, którą prowadził (i wygrał) mec Capała dotyczyła przywrócenia im praw strony w tym postępowaniu. Bo ZEC-owi już prawie udało się ich wykluczyć.
Luna | 2024-06-18 09:09:58 napisał(a):
-"Bo ZEC-owi już prawie udało się ich wykluczyć." Noo, nawet pamiętam jak. Najpierw ZEC załatwił sobie "Raport Oddziaływania na środowisko" stwierdzający że nikt nie mieszka bliżej niż 204 m. Potem, na wezwanie GDOŚ przyznał że to 70 m a nawet mniej. Potem okazało się że okoliczni mieszkańcy nie byli właściwie powiadamiani. Uznał to GDOŚ przywracając im prawa strony, ale ZEC już miał na ręku Decyzję Środowiskową RDOŚ. Dopiero miesiąc temu GDOŚ wstrzymał wykonalność tej decyzji (jak i późniejszych) I to z wyraźnie zaznaczoną perspektywą ich unieważnienia. No i się narobiło, bo teraz wszystkie "dokonania" ZEC warunkowane tą decyzją są zablokowane a mogą zostać unieważnione.
Wezyr | 2024-06-18 10:44:08 napisał(a):
Stan dopiero co oddanych inwestycji miejskich jest katastrofalny. Park Miejski- alejki się porozpadały a Materek bezczelnie mówi, że tak miało być i się z tym liczyli. To niech je teraz naprawią za własne pieniądze.
Ciekawe co na to RIO ?
Zobaczcie Państwo jak wygląda Lubianka, zatrudniono dodatkowych ludzi a syf niesamowity, nie koszone, pozarastane, kosze pełne.
Nawet nie potrafią utrzymać pasa zieleni pieniędzy chodnikiem a kostką brukową. Zobaczcie Państwo jak pozarastało chwastami i nikt tego nie plewi.
I czy nie mówiłem, że to będzie jaskrawy przykład jak nieporadni są ci ludzie. Pisałem, że nie będą potrafili wyplewić z chwastów tego paska zieleni i im chwastami pozarasta(w następnym tygodniu po moim wpisie zobaczyłem plewiąca pracownicę Mosir . Zwolnili ją? Ma inne zadania? Jakie?).
Do Luna | 2024-06-18 11:54:40 napisał(a):
Tak samo jak życie zweryfikowało Capale jako Prezydenta, tak samo go zweryfikuje jako prawnika. Zgodzę się tylko z tym, że budowę zablokowano i koszty rosną. Teraz trzeba znaleźć winnego w mojej ocenie jeżeli ktoś bezpodstawnie występuje do sądu, to sprawa jest prosta. A nie można chyba mówić o pełnomocnictwe, skoro ten kto widnieje jako udzielający takiego, nie ma o tym zielonego pojęcia i co więcej nie zgadza się na występowanie w jego imieniu.
OHM | 2024-06-18 12:48:51 napisał(a):
O tym, że Capiała coś tam niby sfałszował czytam w necie od długiego czasu, sprawa jest w prokuraturze niby i co, gdzie ten akt oskarżenia?
Do OHM | 2024-06-18 13:07:03 napisał(a):
Obiektywnie ci napisze tak-jeżeli w postępowaniu ciągle dochodzą nowe fakty, np nowe dokumenty czy zawiadomienia, to prokuratury muszą wszystko przeanalizować. Ale nic się nie martw. Przecież w starostwie już dostali karę i wezwanie sadowe do wyjaśnień. Wystarczy zapytać to informacja publiczna.
Do Do Luna | 2024-06-18 15:37:53 napisał(a):
A mnie uczono że jeżeli ktoś występuje do sądu z powództwem to zadaniem sądu i wyłącznie sądu jest orzeczenie o zasadności pozwu. Nie ma najmniejszego znaczenia opinia gawiedzi a jeszcze mniej opinia pozwanego. Liczą się fakty. A w systemie demokratycznym wynik wyborów często oznacza zwycięstwo najgłośniejszego. Szczególnie jeżeli ma on dodatkowo do dyspozycji darmo środki przekazu publicznego.
Do Do Luna c.d. | 2024-06-18 17:51:54 napisał(a):
Oczywiście wynik wyborów jest niepodważalny i nikt nie kwestionuje prawa Prezydenta do pełnienia funkcji do końca kadencji. Ale pod warunkiem że On też będzie przestrzegał prawa. Albo do momentu gdyby sąd orzekł że złamał je w przeszłości i nie poniósł konsekwencji. A znamy już takie przypadki i zwycięstwo wyborcze nad mniej znanym wyborcom kandydatem niczego tu nie zmienia. Sprawy będą się toczyć własnym torem i nic nie zmieni obrzucanie wydumanymi zarzutami radnego Capały ani blokowanie dostępu do informacji publicznej Stowarzyszeniom Obywatelskim przez prezesa ZEC
Orbers | 2024-06-20 09:42:02 napisał(a):
Nasz wspaniały satyryk - rysownik Szymon Kobyliński w latach 70-tych narysował dla "Polityki" (na pierwszą stronę) dwóch facetów, z których jeden ma spodnie na kostkach i mówi do drugiego: - "Nie wiem czy podciągać. Może wystarczy przemilczeć!" Czyżby Pan Prezydent Materek zamierzał zastosować taką taktykę wobec nas. przemilczając problemy poruszone przez radnego Capałę ?
Tony | 2024-06-22 13:05:27 napisał(a):
Mierzi mnie patologia. Patologicznym, wydaje mi się proponowanie mieszkańcom miejsc parkingowych za 70 zł miesięcznie. Dlaczego? Ponieważ to czysta bandyterka.
Mieszkam w Szwecji od wielu lat. Wynajmuję miejsce parkingowe wraz z przyłączem elektrycznym( do podgrzania silnika i wnętrza samochodu) . Miesięcznie płacę 85 SEK . Opłata obejmuje też zużycie energii. Czyli na złotówki 34 zł.
bardzo fajna impreza. tania i ciekawa. man...
jakim trzeba mieć skrzywiony nienawiścią...
..tylko śniętych ryb w zalewie brody ..jasiu...
@Łukasz jest zgoda na przedłużenie do...
"kierowca pojazdu był trzeźwy", a czy...
Rada | 2024-06-17 07:39:16 napisał(a):
Nikt z komitetu MM nie zdobył się na rzeczową ocenę stanu naszego miasta więc nie jest to żadna Rada Miejska tylko przedłużenie Komitetu KW M. Materka.. Jak tu cokolwiek uchwalić skoro zawsze jest 11 głosów do dyspozycji wodza...+