Stanowisko firmy Control Process S.A. w sprawie wypowiedzenia przez Zakład Energetyki Cieplnej w Starachowicach kontraktu na realizację „Instalacji odzysku energii”

18891.nsmed

Niecały miesiąc temu Zakład Energetyki Cieplnej w Starachowicach poinformował, że zrywa umowę z wykonawcą tzw. spalarni śmieci przy ul. Ostrowieckiej i miejska spółka dołoży wszelkich starań, aby budowa (inwestycja) została zrealizowana w założonym terminie [czytaj więcej]. 

Dziś media otrzymały stanowisko tego wykonawcy czyli firmy Control Process S.A. w sprawie wypowiedzenia przez Zakład Energetyki Cieplnej w Starachowicach kontraktu na realizację „Instalacji odzysku energii”. Treść poniżej. 

Firma Control Process S.A. przez ponad 30 lat swojej  historii  z powodzeniem zrealizowała wiele inwestycji w  obszarze  energetyki  i przemysłu. Z dużym zaskoczeniem i oburzeniem zapoznaliśmy się ze stanowiskiem ZEC Starachowice o odstąpieniu od umowy. Wskazane przyczyny są nieprawdziwe a nieprzemyślane działania prezesa ZEC narażą spółkę i miasto na wielomilionowe szkody i straty. Pomimo to dalej jesteśmy gotowi współdziałać z władzami miasta i ZEC Starachowice w celu doprowadzenia do wybudowania inwestycji.

3 sierpnia 2021 roku firma Control Process S.A. i ZEC Starachowice (należąca w stu procentach do miasta Starachowice) podpisały umowę na realizację „Instalacji odzysku energii w Starachowicach", czyli budowę jednej z pierwszych w Polsce w pełni ekologicznej tzw. Elektrociepłowni RDF. Firma Control Process S.A. została wyłoniona w drodze przetargu publicznego.

Instalacja odzysku energii w Starachowicach miała być modelowym przykładem „samowystarczalności energetycznej gminy". Korzyści z inwestycji niebawem odczuliby mieszkańcy Starachowic, którzy płaciliby znacznie mniej zarówno za ogrzewanie domów i mieszkań oraz ciepłą wodę jak i wywóz odpadów komunalnych. Do produkcji energii cieplnej i elektrycznej miały być bowiem wykorzystywane segregowane odpady komunalne.

ZEC popełnił kardynalne błędy na etapie pozyskiwania decyzji administracyjnych niezbędnych dla  realizacji   inwestycji.   W  konsekwencji   doszło  do  uchylenia   decyzji  lokalizacyjnej i zawieszenia decyzji środowiskowej (za które odpowiedzialny był ZEC). W wyniku tego doszło do uchylenia pozyskanego już przez nas w ubiegłym roku pozwolenia na budowę. Dlatego musieliśmy wstrzymać realizację budowy. Do dzisiaj toczą się postępowania w sprawie decyzji środowiskowej (odpowiedzialny ZEC), bez której nie ma możlivvości uzyskania pozwolenia na budowę. Pomimo to, Control Process, będąc związany umową, zgodnie z oczekiwaniami ZEC realizował prace możliwe do wykonania poza terenem budowy (np. prace inżynierskie, produkcja urządzeń).

Tymczasem na początku sierpnia bieżącego roku Zakład Energetyki Cieplnej wypowiedział naszej firmie umowę, jako podstawę wskazując nie przedłużenie gwarancji należytego wykonania umowy oraz uporczywe nieuzyskiwanie pozwolenia na budowę.

Przyjęliśmy to z ogromnym zaskoczenie i niedowierzaniem, gdyż jeszcze 2 tygodnie wcześniej prezes ZEC zapewniał nas, również na piśmie że chce z nami kontynuować realizację kontraktu i prosi o przedłużenie gwarancji należytego wykonania.

Stosowne gwarancje zostały przekazane i są w posiadaniu ZEC a  pozwolenie  na  budowę zostało uzyskane przez nas i uchylone z przyczyn zawinionych przez ZEC.

Rozumiejąc, że budowa instalacji od początku budzi emocje w Starachowicach chcemy podkreślić, że nasza spółka jest jedynie wykonawcą inwestycji, co do której (zarówno jeśli chodzi o budowę jak i miejsce) decyzję podjęli prezydent Starachowic oraz prezes ZEC - ogłaszając przetarg, do którego przystąpiliśmy.

Podkreślamy raz jeszcze - pozyskanie prawomocnych decyzji: lokalizacyjnej i środowiskowej było obowiązkiem ZEC-u. To ta spółka popełniła błędy, których skutkiem  było  uchylenie decyzji lokalizacyjnej i zawieszenie decyzji środowiskowej. Mamy wrażenie,  że  właśnie dlatego - by odsunąć od siebie podejrzenia o popełnione błędy - ZEC musi znaleźć “winnego” - w tym przypadku naszą firmę, by na niego zrzucić całą winę.

Dla nas, firmy Control Process S.A. ta sytuacja jest przykra i zupełnie niezrozumiała. Tak naprawdę to my powinniśmy odstąpić od kontraktu - po uchyleniu decyzji lokalizacyjnej i  zawieszeniu decyzji środowiskowej - i obciążyć ZEC niemałymi kosztami odszkodowania, a mówimy o kwotach kilkudziesięciu milionów złotych. Nie zrobiliśmy tego gdyż czuliśmy się odpowiedzialni zarówno wobec osób, z którymi współpracowaliśmy, jak wobec mieszkańców Starachowic. W związku z tym czujemy się oszukani przez prezesa ZEC.

Zakład Energetyki Cieplnej w Starachowicach nie miał żadnych podstaw do wypowiedzenia umowy, dlatego uważamy, że umowa trwa. Jeżeli ZEC uniemożliwi dalszą jej realizację sprawa będzie musiała znaleźć finał w sądzie, narażając miasto i ZEC na olbrzymie koszty. Narracja prowadzona przez prezesa ZEC powoduje ogromne szkody wizerunkowe dla naszej firmy, a trwanie przy tej decyzji poważne szkody. Nie jest pocieszająca dla miasta perspektywa sądowych rozstrzygnięć, które za kilka lat zapewne spowodują konieczność wypłacenia wielomilionowego odszkodowania naszej firmie przez ZEC. Mamy świadomość, że odszkodowania, które zostaną zasądzone będą musiały zostać wypłacone niejako z pieniędzy publicznych, a niefrasobliwe decyzje prezesa ZEC będą miały jeszcze poważniejsze konsekwencje - przede wszystkim dla mieszkańców Starachowic. Mało wiarygodne są bowiem zapewnienia prezesa ZEC, że prace będą kontynuowane i zakończą się planowo bez naszego udziału, skoro nie ma żadnego wykonawcy ani pewności, że na wyłonienie go pozwolą procedury, w oparciu o które jest finansowana inwestycja. Nie wiadomo również o ile wzrosną koszty realizacji inwestycji, choć z pewnością będą o kilkadziesiąt milionów wyższe. Nie należy wykluczyć, że brak Wykonawcy może doprowadzić do szybkiego cofnięcia i konieczności spłaty kredytu zaciągniętego przez ZEC w WFOŚ.

Cała ta sytuacja niewątpliwie spowoduje opóźnienie w zapewnieniu mieszkańcom źródła ciepła i prądu o niższej niż dotychczasowe emisji zanieczyszczeń i przyczyni się do konieczności dłuższego ogrzewania miasta najbardziej emisyjnym paliwem - węglem.

Naszym zdaniem jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest, by ZEC wycofał się z wypowiedzenia umowy naszej firmie. Jesteśmy gotowi do kontynuowania inwestycji. Byłoby to rozwiązanie uczciwe i najlepsze dla wszystkich, w szczególności dla miasta i jego mieszkańców.

PREZES ZARZĄDU

CONTROL PROCESS S.A.

Komunikat prasowy: CONTROL PROCESS S.A.

Dodane: 05.09.24 | Odsłony: 2388 | komentarze (24)
Tagi:

Komentarze użytkowników

Inez | 2024-09-05 13:58:57 napisał(a):

Jeżeli sam nawet wykonawca wskazuje na kardynalne błędy prezesa zec, co wcześniej podkreślała strona społeczna to miasto wdepnelo w nieźle bagno. Kto poniesie koszty...

Łukasz | 2024-09-05 14:05:51 napisał(a):

Mam nadzieję, że prokuratura porządnie zajmie się tą sprawą i panowie pójdą siedzieć.

Wezyr | 2024-09-05 14:10:16 napisał(a):

Czy może Redakcja poprosić o komentarz prezesa Pochecia i Prezydenta Materka?

do Inez | 2024-09-05 14:12:07 napisał(a):

pytanie retoryczne

xyz | 2024-09-05 14:47:40 napisał(a):

Teraz wiemy dlaczego była cisza medialna po odstąpieniu od umowy przez ZEC. Wygląda,że Controll proces ma rację. Miasto ze względu na brak wiedzy i sposób sprawowania władzy przez Materka nie jest w stanie wydać decyzji lokalizacyjnej. Natomiast decyzja środowiskowa została skręcona przez firmę, która ją wykonywała w porozumieniu z ZEC.Dlatego ZEC walczył o ograniczenie liczby stron postępwania administracyjnego. W ZEC liczono,że ta karkołomna operacja sie powiedzie. Jednak operacja się nie powiodła. Teraz Pocheć kombinuje na kogo zrzucić winę za niepowodzenie jego flagowej inwestycji i ściemnia Materkowi, że wszystko,jest w najlepszym porządku. Ta inwestycja nie ma prawa powstać i nie powstanie choćby Pocheć zaklinał rzeczywistość. Myślę, że nieprzypadkowe są zmiany w Starostwie Powiatowym, w referacie budownictwa, który jest właściwy do wydania pozwolenia na budowę. Klimczak i członek zarządu powiatu pewnie mają za zadanie przepchnąć decyzję administracyjną.Inna sprawa,że wybrany wykonawca nie jest w stanie zbudować tej inwestycji z uwagi na brak doświadczenia.Przedmiotowa inwestycja jest jak bomba z opóźnionym zapłonem i doprowadzi ZEC i miasto do ruiny finansowej. Ponadto bardzo wątpliwy jest wybór dla tej inwestycji inżyniera kontraktu ( w kilku dniowym postępowaniu. Kończąc jednym słowem dramat

JanNiezbedny | 2024-09-05 14:56:20 napisał(a):

Marek Materek. Leżysz i kwiczysz. Jeszcze niech wyjdą na jaw szczegoły z zatrudnieniem kolegi Klimczaka , nadwornego operatora pieczątki. Mareczku, ukłoń się ładnie, spakuj zabawki i idź przed siebie. Twój czas właśnie się kończy.

do xyz | 2024-09-05 15:09:08 napisał(a):

Podstawą do odstąpienia od umowy jest brak aktualnej gwarancji dobrego wykonania ale mało prawdopodobne jest by wykonawca w termninie takiej gwarancji nie przedłożył. Jednak nieprawdopodobnym jest, że ta inwestycja może być zrealizowana, jak twierdzi Pocheć bez generalnego wykonawcy i do tego w termnie.

Sylwek | 2024-09-05 15:19:17 napisał(a):

Prezes, kierownik inwestycji ZEC powinni mieć postawione zarzuty z niegospodarności ???

Dex | 2024-09-05 15:23:40 napisał(a):

Pewnie prokuratura w nowym sączu wskaże osoby odpowiedzialne za niegospodarnosc

Dość | 2024-09-05 16:22:54 napisał(a):

Czy jakieś służby zajmą się wreszcie niedoszłym senatorem? Ile jeszcze będzie pluł nam w twarz.

No i wyszło.. | 2024-09-05 17:59:44 napisał(a):

..szydło z worka. Wstyd ogromny , bo i kłamstwo prezesa ZEC i prezydenta jest jeszcze większe....
Przez nieodpowiedzialne decyzje ZEC miast siedzi teraz na prawdziwej bombie finansowej a MM nadal pyka sobie uśmiechnięte fotki przy byle okazji...
Niech prokuratura wskaż wreszcie winnych i ich ukarze...

irek | 2024-09-05 18:17:15 napisał(a):

No i czego się czepiacie Mareczka , daliście mu tyle głosów w wyborach że może robić wszystko. A po upływie kadencji życie toczy się dalej.

Piotr | 2024-09-05 19:39:13 napisał(a):

Nigdy nie myślałem, że to powiem. Dziękuję firmie Control Process S.A.

Do Piotr - imię zobowiązuje | 2024-09-06 06:15:25 napisał(a):

Trzeba być prawdziwym dzbanem żeby najeżdżać przez trzy lata na firmę której się dziękuję za to, że została wyrzucona.

Obiektywnie | 2024-09-06 07:23:45 napisał(a):

Patrząc na bełkot informacyjny zawarty w tym eseju widze rękę pewnego pana, który uważa się za prawnika.

Zozo | 2024-09-06 07:49:16 napisał(a):

Czytajcie ze zrozumieniem bo ktoś w rzecznej kłamie jak bura *. Tymczasem na początku sierpnia bieżącego roku Zakład Energetyki Cieplnej wypowiedział naszej firmie umowę, jako podstawę wskazując nie przedłużenie gwarancji należytego wykonania umowy oraz uporczywe nieuzyskiwanie pozwolenia na budowę.

Przyjęliśmy to z ogromnym zaskoczenie i niedowierzaniem, gdyż jeszcze 2 tygodnie wcześniej prezes ZEC zapewniał nas, również na piśmie że chce z nami kontynuować realizację kontraktu i prosi o przedłużenie gwarancji należytego wykonania.

Stosowne gwarancje zostały przekazane i są w posiadaniu ZEC a pozwolenie na budowę zostało uzyskane przez nas i uchylone z przyczyn zawinionych przez ZEC.

tutejszy | 2024-09-06 09:58:27 napisał(a):

Ta inwestycja to będzie koszmar dla naszego miasta. Syf w powietrzu jak z mięsnych i plaga szczurów. Zwożenie śmieci nie tylko z Polski. Zobaczycie, ale jak to w przysłowiu mądry Polak po ..., a kto potem załata zrujnowane drogi?

Zwolennik | 2024-09-06 21:52:06 napisał(a):

Nie jestem zwolennikem śmieciowych intetresów ale to co wyczynia pan Pocheć wg firmy control jeszcze bardziej źle wróży nie tylko ochronie środowiska w Starachowicach. Takie działania zarządu mogą zagrażać bezpieczeństwu energetycznemu miasta a już strach pomyśleć jak uruchomią tą spalarnie jak będą nadzorować emisję spalin z tej inwestycji.

Pajac | 2024-09-07 15:26:55 napisał(a):

Na Składowej leżą i rdzewieją elementy do budowy hali spalarni...już pordzewiały...znajdują się na terenie jednej z firm,która to wykonywała na zlecenie wykonawcy czyli firmy Control Process.Niech media tym się zaineresują.Kto zapłaci za ten ogrom materiału?
Znowu mieszkańcy?

Kacper | 2024-09-07 19:36:41 napisał(a):

Prezes ZEC natychmiast do dymisji!!!

Ciekawy | 2024-09-08 09:53:42 napisał(a):

O co chodzi z tą zmianą w starostwie? Ktoś coś?

do Ciekawy | 2024-09-08 13:19:17 napisał(a):

W starostwie ze stanowiska dyrektora Wydziału Budownictwa "musiał odejść na porozumienie" stron pan Garbarczyk, który jak wieść gminna niesie nie uginał się pod naciskami w sprawie budowy spalarni.Jak widać nowy dyrektor pan Klimczak błyskawicznie podpisał pozwolenie na budowę . Jak dobrze pamiętam rok temu pani Kuś jeszcze jako radna rady powiatu wskazywała że ten pan Klimczak odszedł z Zarządu Dróg Powiatowych bo miał jakiś wyrok. Dziwne rzeczy dzieją się w powiecie pod rządami starosty Babickiego. Bardzo jestem ciekaw jak koalicjanci demokratyczni zachowają się w tej sprawie? Czy spuszczą uszy po sobie czy pokażą że nie są "służącymi" komitetu Marka Materka. Panie i panowie radni nie dajcie sobą pomiatać na swój wizerunek pracowaliście latami !!

wyborca | 2024-09-08 15:01:31 napisał(a):

Demokraci to dostali się do lokalnej władzy i tyle. Jak widać o to tylko chodziło.

Do do ciekawy | 2024-09-08 17:17:34 napisał(a):

A czy Pan Grabarczyk to nie jest przyjaciel Pana Kroczka? A skoro jesteśmy przy tematach przyjaźni, to może w końcu nam wyjaśni Pan Edward, kim są ci "przyjaciele" ?

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie