Sternik niewinny. – Decyzja sądu w sprawie wypadku na Lubiance w 2010 roku

Dziś, 24 stycznia w starachowickim sądzie ogłoszono wyrok w sprawie wypadku na Lubiance w 2010 r. Decyzją sądu oskarżony w sprawie Piotr M. został uznany niewinnym stawianych mu zarzutów – informuje Marcin Chałoński rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.  

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło 17 lipca 2010 roku nad zalewem Lubianka, gdzie prowadzone było szkolenie na sternika motorowodnego.
Konkretnie wypadek miał miejsce w trakcie przeprawy łodzią na drugą stronę zalewu, gdzie instruktorzy i kursanci mieli kwaterunek.

Poszkodowany został wtedy 37 letni człowiek. Z ustaleń policji wynikało, że późnym wieczorem, podczas przepływania łodzi motorowej na drugi brzeg zalewu, siedzący na dziobie łodzi mężczyzna wpadł do wody.

Przebywający na pokładzie w trakcie zdarzenia ludzie wyciągnęli z wody mężczyznę, który w wyniku wypadku odniósł poważne obrażenia, m.in. w związku z okaleczeniami ciała przez śrubę łodzi. Poszkodowany doznał urazu barku, klatki piersiowej oraz ramienia.

Po pewnym czasie od zdarzenia do szpitala zgłosił się człowiek twierdzący, że to on był sternikiem łodzi na której doszło do wypadku. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu, w jego organizmie stwierdzono około jeden promil.

Jako podejrzanego doprowadzenia do wypadku prokuratura wskazała sternika łodzi.
Prokurator oskarżył go wtedy o nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu wodnym oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia. Oskarżyciel żądał dla sternika dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata, a także jednocześnie kary grzywny i zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych przez rok.

Podczas toczących się rozpraw zeznawali świadkowie zdarzenia zaprezentowany został również film poglądowy nakręcony na wizji lokalnej. Zgromadzony materiał miał przedstawić okoliczności, w jakich doszło do wypadku.

Sąd nie znalazł wystarczających podstaw ze względu na brak dowodów, aby mógł zapaść wyrok skazujący w tej sprawie. Wyrok nie jest prawomocny.