We wtorek 24 listopada, strażacy z PSP Starachowice ćwiczyli się w zakładzie „Budromost”- Starachowice, który ma swą siedzibę w Wąchocku.
Zakład na którego terenie przeprowadzono ćwiczenia produkuje masy bitumiczne. W założeniu ćwiczące się jednostki przyjęły pożar powstały przy kadzi z rozgrzanym surowcem.
Po opuszczeniu obiektu przez pracowników i zabezpieczeniu terenu strażacy przystąpili do gaszenia ognia przy użyciu piany gaśniczej.
W akcji uczestniczyli także strażacy z OSP Wąchock, którzy byli odpowiedzialni za ciągłość dostarczanego zaopatrzenia gaśniczego.
Ćwiczenia miały na celu rozpoznanie obiektu. W szczególności zapoznanie się z możliwymi zagrożeniami związanymi z procesem technologicznym profilu produkcji zakładu. Ponadto zaznajomienie z punktami z dostępem do środków gaśniczych, lokalizacją głównego zaworu gazu oraz centralnego wyłącznika prądu.
W ćwiczeniach udział wzięły dwa zastępy z PSP Starachowice, oraz jeden z OSP Wąchock.
Dnia następnego starachowiccy strażacy ćwiczyli się na obiekcie tzw. „wiązek” w zakładzie „PKC Group” w Starachowicach.
Na potrzeby ćwiczeń przyjęto pożar składowanych podzespołów w jednym z magazynów zakładu.
Do pożaru miało dojść w skutek zwarcia instalacji elektrycznej.
Po dotarciu ratowników na miejsce zabezpieczono teren i przystąpiono do gaszenia ognia przy użyciu piany gaśniczej.
Strażacy wyposażeni byli w aparaty tlenowe i komunikowali się dzięki zintegrowanym środkom łączności.
Poprzez ćwiczenia strażacy mogli zaznajomić się z lokalizacją, rozmieszczeniem poszczególnych budynków i specyfikacją zakładu dotyczącą możliwości wystąpienia zagrożeń związanych z procesem produkcyjnym firmy.
Ponadto zaznajomili się z punktami zaopatrzenia w środki gaśnicze oraz głównego wyłącznika prądu.
W zadaniu udział wzięły 3 zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej Starachowice.
Fot. PSP Starachowice
Dodane: 27.11.09 | Odsłony: 935starostwo utonie w słodkich pierdach….
dobrymi chęciami jest piekło usłane.
chyba nie miałeś okazji, żeby sprawdzić...
piotr 2 nie będzie starosta bo ma swoje...
a kinia taka uśmiechnięta w uśmiechniętych...