Teren Bugaju będzie porządkowany pod inwestycje

Pod koniec maja Urząd Miasta otrzymał decyzję towarzystwa ubezpieczeniowego o wypłacie odszkodowaniu na rzecz magistratu w związku z pożarem budynku przy ulicy Bugaj w połowie stycznia b.r. Miasto otrzymało w ramach odszkodowania 611 026,70 zł.

Na sesji Rady Miasta z 30.05.2014r. radni zdecydowali, że 200 000 zł z odszkodowania zostanie przeznaczone na remont lokali (pustostanów) z przeznaczeniem dla najemców po pożarze budynku socjalnego przy ulicy Bugaj 33 (2 lokale), dla najemców z budynku socjalnego przy ulicy Bugaj 29 (6 lokali – budynek przeznaczony do rozbiórki z uwagi na sprzedaż działki) oraz na remont lokali przyznanych decyzją komisji mieszkaniowej (2 lokale). Średni koszt remontu lokalu z uwagi na zły stan techniczny szacowany jest na 20 000 zł brutto. 

Zanim jednak uchwała została przyjęta radni zastanawiali się nad zasadnością remontu powyższych lokali. Radna Joanna Główka mówiła o niegospodarnym działaniu władz, ponieważ jak przypomniała, dwa lata temu jedno z mieszkań w baraku przy ulicy Bugaj 29 było remontowane, a teraz ludzie ci mają zostać przesiedleni. Niektórzy mają przcież problemy z płaceniem czynszu. 

- Sytuacja jest dynamiczna, trudno było przewidzieć dwa lata temu, co będzie teraz - odpowiadał jej prezydent Kwiecień. 

Ponadto radna Główka wspomniała o mieszkaniach modułowych. Jej zdaniem zamiast remontować mieszkania socjalne, miasto powinno pomyśleć o opcji mieszkań modułowych. Radny Marcin Pocheć, poproszony przez radną Główkę, przedstawił wstępne założenia dotyczące budowy domków modułowych. Jednak pomysł radnej Główki nie spotkał się z aprobatą pozostałych radnych i prezydenta Kwietnia. 

- Domki modułowe, są tylko przejściowe. Nigdy nikt w mieszkaniu modułowym nie poczuje się jak u siebie w domu, a w związku z tym osoby te nadal będą figurowały na liście oczekujących na mieszkanie - mówił Sendecki. 

- Mamy XXI wiek, ludzie nie powinni mieszkań w kontenerach - zwracał się do radnych prezydent Kwiecień.  

Pomysłu dotyczącego ogólnie mieszkań modułowych broniła radna Cheda. - Nie zapominajmy, że rozmawiamy o mieszkaniach socjalnych, nie komunalnych o wyższym standardzie. Być może przesiedlenie ludzi do domków modułowych zmobilizowałoby niektórych do tego, żeby zaczęli dbać o swoje i nie byli tylko na garnuszku gminy - mówiła radna Agnieszka Cheda. 

Zdaniem prezydenta Kwietnia, który apelował do radnych o przyjęcie uchwały, dzięki remontom powyższych lokali ludzie otrzymają lepsze mieszkania, a miasto dzięki temu uzyska działkę, na którą zostanie ogłoszony przetarg. Działką już interesuje się Specjalna Strefa Ekonomiczna, ponieważ miałaby potencjalnego inwestora. - Musimy iść w kierunku porządkowania Bugaju. Będziemy dokładnie sprawdzali, czy lepiej robić remont w kolejnym baraku czy starać się wysiedlać ludzi stamtąd do innych lokali socjalnych na terenie miasta - przekonywał Kwiecień.

Radni jednak nadal nie byli przekonani czy wydawanie 200 000 zł na remont 10 mieszkań jest zasadne. - Celem jest tworzenie miejsc pod inwestycje, a pod domki modułowe nie mamy terenu, nie mamy pozwoleń na przyłącza - wyjaśniał prezydent Kwiecień. Radny Marcin Pocheć pytał czy nie lepiej zająć się Bugajem kompleksowo, aby za jednym razem uzyskać jedną wielką działkę i ściągnąć do miasta jedną dużą firmę, niż dzielić teren na małe działki. -Jest klient na 3 hektary, więc trzeba to wykorzystać. W budżecie na 2014 rok mamy wpisany dochód ze sprzedaży tej działki w kwocie około 600-650 tys. zł, ale oczywiście najpierw działkę musi wycenić rzeczoznawca i sprawa rozegra się podczas przetargu. Ogólnie przygotowujemy analizę ile by nas kosztowało, żeby w miarę szybko dysponować całym terenem inwestycyjnym. Oprócz numeru 29 zdiagnozujemy ile byłoby potrzebne mieszkań i zobaczymy na ile by to było opłacalne dla gminy. Bo gdyby powstały teren inwestycyjny i miejsca pracy, to po kalkulacji może się okazać, że to będzie dla gminy lepszym rozwiązaniem niż remontowanie starych budynków - powiedział prezydent miasta.

Ostatecznie radna Główka wycofała swój wniosek dotyczący domków modułowych. - Wycofuję się, chociaż serce mnie boli, bo ludzie z list czekający na mieszkania po 10 lat znowu nie dostaną mieszkań. 

Uchwała została przyjęta. 15 radnych było za, 5 wstrzymało się od głosu. 

A pozostałe z odszkodowania ponad 400 000 zł również ma zostać przeznaczone na kwestie mieszkaniowe.