Przedstawiamy Państwu informację dotyczącą statystyk Powiatowego Urzędu Pracy w Starachowicach.
W zeszłym roku na staż skierowano łącznie 1249 osób. Kwota przeznaczona na ten cel opiewała na 8 413 048,98 zł.
Ze środków na własną działalność gospodarczą skorzystało 320 osób, a kwota jaką poświęcono na ten cel wyniosła 6 592 224,00 zł. Jak poinformował nas Mateusz Karkusiewicz z PUP Starachowice, „nie wiemy ile osób z tych 320 nadal prowadzi swoje firmy. Do nas każdy musi się zgłosić po roku, później już nie mamy wglądu w jego rozwój.”
W tym roku jednak statystyki mogą być znacznie niższe gdyż wnioski o staże, o środki na podjęcie działalności gospodarczej i o refundację kosztów wyposażenia i doposażenia stanowiska pracy zostały zupełnie wstrzymane. Powodem jest znaczne ograniczenie funduszy PUP. Nie wiadomo również kiedy przyjmowanie wniosków będzie wznowione. Wiele podań sprzed wstrzymania jest nadal nierozpatrzonych.
Obecna stopa bezrobocia w naszym powiecie wynosi 17,6% co daje liczbę 6741 zarejestrowanych bezrobotnych.
Deczko | 2011-04-05 21:40:30 napisał(a):
I do tego Ci urzędnicy szkolą się na potęgę. Ostatnio któreś ministerstwo przyjrzało się gdzie i po co szkolą się urzędnicy z urzędów pracy, np. w Kielcach wyjeżdżali na szkolenia do francji lub norwegii, nawet księgowa wyjeżdżała się szkolić za granicę. Podobno starachowicki PUP wydał ponad 170 tys. zł na szkolenia swoich pracowników,, a np w większym ostrowcu wydali 120 tys. zł. Na staże nie mają, na tworzenie nowych miejsc pracy nie mają, a się szkolą. Tylko po co i co z tego ich szkolenia wynika? Nie wiem ile staży byłoby za 170 tys. zł. Ale moim zdaniem urzędy pracy mogły wydać te pieniądze na bardziej potrzebujących niż oni sami.
kiniusia liberalna demokratka z jednorożcem...
bez przesady, nie róbmy z p. ambroszczyka...
jest capala? zniknął jak kamfora. co, jak...
dajcie dobie siana. wszystko co piękne...
za dwa lata do rynku samochodem prywatnym nie...
bay | 2011-04-05 20:54:47 napisał(a):
instytucja zatrudniająca ogromna rzeszę bezproduktywnych urzędasów za pieniądze podatników i same miejsca dla swoich, kolejny drenaż pieniedzy polskiego podatnika, nikomu niepotrzebna i mająca niewiele wspólnego z poprawieniem doli bezrobotnego