Uwaga na oszustów. Pięć prób w ciągu dwóch dni

- W dalszym ciągu odnotowujemy kolejne przypadki oszustw metodą „na wnuczka”. We wtorek 28 lipca br. doszło do dwóch takich sytuacji na terenie Starachowic, a w poniedziałek 27 lipca br. do trzech. Na szczęście, w tych wszystkich przypadkach osoby nie dały się oszukać - informuje oficer prasowy KPP w Starachowicach Monika Kalinowska. 

Jak poinformowała Kalinowska, działanie we wszystkich przypadkach było jednakowe. Na telefon stacjonarny dzwonił mężczyzna podający się za kuzyna, informując, że jedzie do osoby, która odebrała telefon. Następnie dzwonił kolejny mężczyzna i podając się za policjanta, informował osobę, która odebrała telefon iż poprzednia rozmowa była z oszustem, a on rozpracowuje szajkę przestępców dopuszczających się oszustw. W związku z czym próbował wyłudzić od osoby, która odebrała telefon dane dotyczące stanu konta bankowego, numeru konta bankowego oraz dane osobowe. W żadnym z przypadków starachowiczanie nie dali się oszukać. W poniedziałek oszuści podjęli 3 próby i rozmawiali z trzema kobietami w wieku 54, 72 oraz 72 lata, a we wtorek były 2 próby. Tym razem 65 i 73-letni mężczyźni również nie dali się oszukać. 

Wciąż apelujemy, przypominamy i przestrzegamy…

Złodzieje nie mają żadnych skrupułów i są coraz bardziej bezwzględni. Pod różnymi pretekstami wyłudzają często spore sumy pieniędzy. Oszuści najczęściej dzwonią do osób starszych podając się za wnuczka, znajomego lub kuzyna, czy też policjanta.