Zdaniem Mariana Gęborka oraz Joanny Matysek ze stowarzyszenia EkoSerce, które walczy o reaktywację Polsko-Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach, władze miejskie i powiatowe za mało działają na rzecz powrotu PAKS do Starachowic. – Gdyby prezydent Materek i starosta Krępa pojechali do Warszawy i uderzyli pięścią w stół i podali cyfry, to może wreszcie byłyby jakieś efekty. My nie czujemy poparcia od samorządowców dla naszych działań – mówiła Joanna Matysek.
Dzisiaj 16 stycznia br. w siedzibie PAKS w Starachowicach odbyła się konferencja prasowa z udziałem Mariana Gęborka oraz Joanny Matysek, a także pacjentów, którzy korzystają z poradni kardiologicznej PAKSu.
Na początku spotkania z dziennikarzami Marian Gęborek mówił o działaniach stowarzyszenia. O tym, że i członkowie stowarzyszenia i pacjenci liczą, że po zmianach w rządzie, będą zmiany w ustawie o tzw. sieci szpitali. Póki co piszą listy wszędzie gdzie mogą, w tym do NFZ, do ministerstwa, do nowego premiera czy nawet żony prezydenta Agaty Dudy. Zwrócili się też z wnioskiem do Ministra Zdrowia o odsunięcie ze stanowiska dyrektor świętokrzyskiego oddziału NFZ Małgorzaty Kiebzak. Wchodzą także w spór zbiorowy z NFZ. Ale jak mówią, gdy prowadzą rozmowy na wyższych szczeblach różnych instytucji, odsyłani są, aby sytuację rozwiązać na poziomie regionu, tu w Starachowicach. – Nas nie obchodzą przepychanki polityczne - piekiełko, które zostało tu stworzone, bo najważniejszy jest pacjent – powiedziała Joanna Matysek i dodała, że starostwo czyni jakieś przymiarki. Natomiast bardzo dziwna jest postawa samorządu miejskiego. Miasto nie widzi problemu. Jest rok wyborczy, niedługo wszyscy, którzy będą startować z różnych list, będą się uśmiechać i będą zapewniać społeczeństwo miasta Starachowice, że coś zrobią. Dla nas najważniejsze jest odnowienie działalności przez PAKS – mówiła Joanna Matysek.
- Pan prezydent Materek pojechał do Pani dyrektor Kiebzak. Rozmawiał z nią. Upublicznił to spotkanie w Kielcach, ale reakcji żadnej. Efektów żadnych. Formalnie-prawno, wiadomo, że miasto nie jest administratorem, ani zarządzającym prawnym podmiotem w stosunku do kliniki. My tylko oczekujemy pomocy. Także rzeczywistej działalności ze strony zarządu i Rady Powiatu – powiedział Marian Gęborek.
Organizatorzy konferencji zgodnie krytykowali działanie oddziału kardiologii w starachowickim szpitalu. Gdzie rzekomo nie wszystkie urządzenia są sprawne, ludzie leżą na łóżkach na korytarzu. Joanna Matysek podała przykład jednego pacjenta. – Ostatnio zachorował prałat z dzielnicy Michałów. Dostał się na SOR. Został potraktowany tak, jak każdy inny mieszkaniec tego miasta. Rodzina przyszła do PAKS-u, prosząc o pomoc. I tą pomoc otrzymała. Prałat został wysłany do Józefowa, gdzie przeprowadzono zabieg, który się powiódł. Klinika w Starachowicach jest bardzo potrzebna. Tu ludzie czuli się jak w niebie – powiedziała Joanna Matysek.
Członkowie stowarzyszenia poinformowali, że prosili też o interwencję proboszcza parafii Wszystkich Świętych - u prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który dzisiaj przyjeżdża do Starachowic.
Obecni na konferencji pacjenci opowiedzieli o swoich przypadkach i zgonie podkreślali, że nie rozumieją, dlaczego taka sytuacja w Starachowicach zaistniała, skoro inne oddziały PAKS-u działają nadal. – Na czym rzecz polega? O co tu chodzi, że zamknęli nam tą placówkę? Jak nasi rajcowie mogli pozwolić na likwidację takiej placówki – pytał pan Krzysztof.
Po publikacji powyższego artykułu, otrzymaliśmy komentarz prezydenta Marka Materka, w sprawie jego działań dotyczących obecności Polsko-Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach. Treść zamieszczamy poniżej.
Gdybym wiedział, że wyjazd do Warszawy i uderzanie pięścią w stół sprawi, że Kliniki Serca wrócą do Starachowic, gotów byłbym jechać natychmiast i walić pięścią w stół do skutku. Rzeczywistość wygląda natomiast zupełnie inaczej. Brak Klinik Serca w naszym mieście jest wynikiem braku porozumienia na linii Szpital - PAKS przed wejściem w życie ustawy o sieci szpitali.
Wtedy należało porozumieć się. Szpital mógłby prowadzić oddział kardiologiczny i poprawić w ten sposób jego kondycję ekonomiczną, natomiast Kliniki mogły być podwykonawcą dla Szpitala w zakresie chirurgii naczyniowej. Prowadziłem wtedy nieoficjalne rozmowy z szefem Szpitala i pełnomocnikiem PAKS zachęcając do poszukiwania najlepszego rozwiązania dla pacjentów. Tyle mogłem robić ponieważ, ani Szpital ani PAKS nie podlegają miastu, którym zarządzam. Nie miałem żadnych instrumentów i prawnych możliwości by zmusić strony do zawarcia stosownych porozumień gwarantujących możliwość udzielania świadczeń zdrowotnych w podobnym zakresie co wcześniej.
Moje kolejne spotkania z szefostwem oddziału NFZ w Kielcach potwierdziły, że to była jedyna szansa na dalsze funkcjonowanie Klinik w naszym mieście. Pani Dyrektor zadeklarowała jednocześnie, że nie wyklucza w przyszłości ogłoszenia konkursu na chirurgię naczyniową dla naszej części województwa. Uzależniła to jednak od analiz prowadzonych po wejściu w życie ustawy o sieci szpitali i możliwości finansowanych NFZ.
Reklama
w | 2018-01-16 14:47:47 napisał(a):
Tego się już nawet nie da komentować. Szkoda paksu i ludzi.
aa | 2018-01-16 15:02:25 napisał(a):
wojewoda nawet nie kiwnęła palcem żeby pomóc mieszkańcom Starachowic. Wręcz przeciwnie. Zapomniała jak przed wyborami prosiła ludzi o głosy. My będziemy pamiętać co dla nas zrobiła.
ol | 2018-01-16 15:05:33 napisał(a):
Materek gdyby z tego był lans na Facebooku to pewnie by się zainteresował, a tak to woli pokazywać ile pierogów ulepił i wszyscy się cieszą. Masakra.
!!! | 2018-01-16 15:21:28 napisał(a):
na basen, na siłownie, do lasu, a nie do kliniki
Władek | 2018-01-16 16:51:36 napisał(a):
ciekawy kto inspiruje mobbing w sprawie klinik bo mi się nie chce wierzyć, że tak sami z siebie ludzie akcje robią i wyjazdy to do Kielc to do Warszawy.
oj chyba to intratna działalność była a teraz te pieniądze do państwowej służby zdrowia trafiają to i ona się już pewnie nie zadłuża ?
stach | 2018-01-17 07:38:16 napisał(a):
a co to prałat to człowiek inny, lepszej kategorii?
na pewno PAKS przynosił duże zyski, bo i pielęgniarki dobrz zarabiałay, nie to co w PZOZ...jest teraz czego żałować!
marta | 2018-01-17 08:56:38 napisał(a):
Z tego ci mi wiadomo lek. Gołabek i naczyniowcy pracuja w Końskich. Po drugie to Lipiec jako poseł co zrobił? po trzecie czy tylko jest PAKS, może inny podmiot prywatny??? ile personelu z PAKS PRACUJE JUŻ W SZPITALU!!! Klecha niech się zajmie swoimi sprawami. Dziś chodzą po kolędzie a w szkołach pustki nie ma kto uczyć religii bo kasa!!! gdzie my żyjemy Taca-fiskalna natychmiast!!!Co do PAKS był i nie ma może będzie inny a wybory za parę miesięcy.
mieszkaniec | 2018-01-18 09:05:09 napisał(a):
Po co rozmowy z NFZ skoro PAKs podobno byl prywatny??A wiec prywatny czy utrzymywany z NFZ??. Zastanawiajacy jest lobbling w sprawie tej kliniki.
do mieszkaniec | 2018-01-18 16:29:42 napisał(a):
Zacznij myśleć człowieku -i pomyśl co to zmienia fakt czy był prywatny czy państwowy.Leczył dobrze i przynosił zyski .Obok PAKS-U masz szpitalny oddział kardiologiczny.I dla porównania w szpitalu strata 1 mln zł i popsuty andiograf a umiejętności naszych lekarzy pozostawiam bez komentarza.Idąc twoim tokiem rozumowania że prywatny to "be" to trzeba by pozamykać wszystkie przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej bo są prywatne ale opłacane z NFZ-tu.A w jakim okresie nastąpiło zamknięcie PAKS-u to parę faktów którym nie można zaprzeczyć; wojewoda Wojtyszek PIS,były dyrektor Fitas -PIS, Koalicja rządząca w tym okresie PSL-PIS ,kolejny starosta pani Krępa-PIS, kolejna koalicja w powiecie PIS- Radni Niezależni-kto rządzi w kraju PIS.Nie da się zaklinać rzeczywistości .
gdyby ryby miały głos.. | 2018-01-19 19:04:38 napisał(a):
a gdybym ja miała skrzydełka jak gąska to poleciałabym za Jaśkiem do Śląska...
Teraz to nam tu nie ściemniaj i wstydu oszczędź.
eve | 2018-01-20 18:28:17 napisał(a):
Dopóki władze nie poczują się w obowiązku coś z tym zrobić, zawalczyć ostrzej to samo stowarzyszenie niewiele zdziała. Strach tu mieszkać.
stow | 2018-01-20 19:33:50 napisał(a):
ani stowarzyszzenie ani wladze nic nie zdzialaja. Jak PiS zdecyuje ze beda kliniki to beda jak nie to nie.
Sercowy | 2018-01-20 19:38:37 napisał(a):
Ludzie. To, co się stało z PAKS to wina kilku zawistnych ludzi. Jeden z nich jest mistrzem zawiści i nienawiści. Żaden polityk nie powinien wsadzać nosa w te sprawy. Kryterium powinno być tylko jedno. Jeśli pacjent chce to się leczy w PAKS, jeśli nie to w szpitalu, albo u babki pod lasem. W Ostrowcu działają Polsko Włoskie kliniki i mądrzy sąsiedzi potrafią znaleźć kompromis. W innych miejscach Polski, PAKS ma się dobrze. W Starachowicach się nie da. Pan poseł, uniewinniony od zarzutów lobbingu, mając takie poparcie dla PAKS, powinien uprzeć się i dla ludzi tę klinikę uratować. Te kilkadziesiąt minut, które jest potrzebna aby dowieźć choredo do Kielc lub Ostrowca bardzo często stanowi warunek życia człowieka. Miałeś chamie złoty róg... ciągle aktualne, tyle że w nieco innych kontekstach.
do stow | 2018-01-20 19:47:25 napisał(a):
Bez mocnego wsparcia samorządu nic się nie wydarzy dobrego.
greg | 2018-01-21 09:58:42 napisał(a):
To kompromitacja! Ale idą wybory i trzeba na każdym kroku przypominać za czyich rządów wygonili PAKS. A jak starosta i prezydent uważają, że nic nie mogą to nie muszą być u władzy.
do greg | 2018-01-26 21:43:49 napisał(a):
ależ Greg co ty wygadujesz..przecież nasz MARUŚ MOŻE WSZYSTKO - tylko GDYBY W PORĘ WIEDZIAŁ...
ale biedny nie wiedział ŻE LUDZIE NIE CHCĄ UMIERAĆ to nigdzie nie ruszył tyłka
rodziłam w ubiegłym roku. wszystko ok...
23letni kierowca dorosły koń niech sam...
https://m.youtube.com/watch?v=qdlect0ujni&pp=yg...
aguś idę do zec do marcinka, strzelić z ucha.
najbardziej przydałoby się rondo koło tzw....
Kowalski | 2018-01-16 14:21:56 napisał(a):
hahahaha nooo na pewno jakby pojechali i uderzyli pięścią stół to wylecieli by z hukiem z tego warsiawskiego gabinetu XDDDDD
chcieli zlikiwidować paks to zlikwidowali. Wojewodzie się tylko oberwało, szkoda że nie szuka się winnych na własnym podwórku