Z dnia na dzień wzrasta ilość interwencji zgłaszanych do starachowickiej Straży Miejskiej, dotyczących głodnych i porzuconych zwierząt.
W czwartek 14 września br., funkcjonariusze Straży Miejskiej otrzymali informację, iż w godzinach nocnych, 41-letnia kobieta opuszczająca dotychczasowe miejsce zamieszkiwania, po spakowaniu swoich rzeczy, pozostawiła swojego psa w altanie śmietnikowej. - Nad ranem przerażonemu zwierzęciu udało się wydostać z terenu altany śmietnikowej i pobiec pod drzwi mieszkania, jego jeszcze niedawnego domu. Tu wiernie czekając kolejne kilka godzin, nikogo nie dopuszczał do siebie. Interweniujący strażnicy przewieźli porzuconego psiaka do swojej komendy, skąd odebrał go lekarz weterynarii. Mamy nadzieję, iż wierny psiak już niebawem znajdzie nowy dom, natomiast w stosunku do jego niedawnej „właścicielki” zostanie wszczęte postępowanie informuje starachowicka Straż Miejska.
wierzbnik | 2017-09-15 15:26:39 napisał(a):
życzę jej tego samego żeby ją życie ukarało i to bardzo !!!
nikas | 2017-09-15 15:38:33 napisał(a):
Dla mnie ludzie którzy traktują tak zwierzęta czy innych są po prostu chorzy psychicznie.
Lusia | 2017-09-15 17:33:28 napisał(a):
Pewnie praktykująca katoliczka. Modli się pod figurą a diabła ma za skórą. Jak będzie niepotrzebna to też ją na śmietnik!CALLE
piesio | 2017-09-16 07:13:31 napisał(a):
żeby ta menda w wodzie stała i napić się nie mogła
Do Lusia | 2017-09-17 12:36:46 napisał(a):
Nie obrazaj mojej wiary!!! Jak masz problemy ze sobą to nie wylewaj ich tutaj
no widzę ,że ubodło. towarzysze ze spółek...
czy pani ministra gajewska to nie robiła...
oj tańcowalibyśwa ale mała izba! hej
capałka jest leniuszkiem...cienko to...
lokalny richelieu ekonomii komitetu tst...
Martyna | 2017-09-15 13:20:41 napisał(a):
Nie jestem w stanie pojąć rozumowania tej "kobiety". Sama mam psa i za nic na świecie nie oddałabym go nikomu, a co dopiero go porzucić... Życzę tej "kobiecie" aby los potraktował ją w ten sam sposób, jak ona potraktowała swojego psa!!!!