Zagraniczne praktyki zawodowe drogą do europejskich standardów w kształceniu zawodowym

6702.nsmed

W Zespole Szkół Zawodowych nr 2 w Starachowicach  radość... Szkoła znalazła się w grupie tych instytucji w Polsce, które zostały beneficjentami  programu Erasmus+ Kształcenie i szkolenie zawodowe  Akcja 1 „Mobilność edukacyjna” – „ Mobilność osób uczących się i kadry w ramach kształcenia zawodowego”. 

Program Erasmus + wszedł w życie 1 stycznia 2014 roku na miejsce m.in.  programu „ Uczenie się przez całe życie” (także jego programów sektorowych – Erasmus, Leonardo da Vinci, Grundtvig, Comenius). Proponuje on organizacjom, instytucjom,  działający w obszarze edukacji i szkoleń, młodzieży i sportu, wsparcie finansowe w ich innowacyjnych działaniach.. Program  ten  kładzie szczególny nacisk na edukację formalną i pozaformalną, wpływającą na zwiększenie umiejętności uczniów, nauczycieli, poprawę ich sytuacji   na wymagającym dzisiaj rynku pracy. Wspiera tworzenie europejskiego obszaru uczenia się przez całe życie, poprawę jakości, doskonałości innowacyjnej instytucji edukacyjnych i szkoleniowych. Zachęca do poprawy nauczania i uczenia się języków oraz promuje świadomość międzykulturową.

Projekt nosi tytuł  „Zagraniczne praktyki zawodowe drogą do europejskich standardów w kształceniu zawodowym”. Jego autorkami są  Beata Sławińska-Kopyś i  Grażyna Kmiotek. Realizowany  jest we współpracy z angielską organizacją Training Vision LTd, z którą szkoła  współpracowała w niedawno zakończonym projekcie. 

Dzięki realizacji  projektu  54 uczniów  Zespołu Szkół Zawodowych nr 2 w Starachowicach, kształcących się w zawodach technik logistyk, pojazdów samochodowych, informatyk, ochrony środowiska, mechatronik, spedytor, mechanik, wyjedzie na dwutygodniowe praktyki zawodowe  do Anglii.  Właśnie pierwsza grupa  uczniów wyjechała do  Portsmouth. 18 informatyków będzie rozwijać swoje umiejętności zawodowe i poznawać angielskie środowisko pracy, w praktyce pokażą swoje zawodowe umiejętności. Konieczność porozumiewania się w języku angielskim znacznie wpłynie na swobodę uczniów w posługiwaniu się nim na co dzień, zarówno w miejscu pracy, jak i w sytuacjach tzw. codziennych.  Uczestnictwo w projekcie wzmocni świadomość uczniów o potrzebie ciągłego podnoszenia umiejętności i kompetencji zawodowych i językowych. To z pewnością pozytywnie wpłynie na zwiększenie  w przyszłości ich szans na zatrudnienie.  

Reklama

Projekt pt. „Zagraniczne praktyki zawodowe drogą do europejskich standardów w kształceniu zawodowym” jest już kolejnym, który szkoła realizuje, po takich, jak np.: „Edukacja zawodowa w praktyce”, „Europejskie standardy w kształceniu zawodowym”, „EKOtechnik – kształcenie z energią”, „Kreatywny uczeń – dobry pracownik”, "Budowanie europejskich standardów szkolnictwa zawodowego poprzez wymianę doświadczeń". Wszystkie one cieszyły się i cieszą nadal  wielkim powodzeniem wśród uczniów, którzy chętnie uczestniczą w ich realizacji. 

Info: ZSZ nr 2

Dodane: 17.04.15 | Odsłony: 543

Komentarze użytkowników

z | 2015-04-17 08:48:58 napisał(a):

wg mnie cztery lata w tej szkole to lata zmarnowane, jest tam tylko paru nauczycieli którym się chce reszta powinna się pożegnać z zawodem, popatrzcie na statystyki ilu uczniów zdaje maturę i broni zdobytego zawodu, i nikt nie wyciąga z tego żadnych wniosków, szkoda węgla na ogrzewanie tego budynku nie mówiąc już o naszych podatkach na utrzymanie całej tej świty.

Absolwentka do @z | 2015-04-17 11:32:35 napisał(a):

Niestety - jest coraz częściej słyszy się o kiepskich nauczycielach niestety.
W pewnym naszym gimnazjum 3-klasiści dopiero po feriach rozpoczęli program z biologii z klasy 3(babka jest bardzo nierozgranięta).
Dopóki ważniejsze będzie kto jest czyim kuzynem a nie dobro dzieci - dobrze nie będzie.
Jestem teraz na etapie wyboru szkoły średniej (dla dziecka). Bardzo często rozmawiam z rodzicami i ludźmi ,którzy skończyli już edykację na poziomie szkół średnich. Porażka.
Drodzy nauczyciele - może zamiast kolejny raz protestować - najwyższa pora wziąć się do roboty?!

Zbych | 2015-04-17 15:19:52 napisał(a):

Fajnie,że coś -gdzieś -ktoś próbuje robić dla naszych dzieci.
P.s.Chyba wiem, o które gimnazjum chodzi.Ale tak to jest, jak pan dyrektor zatrudnia ludzi "po kądzieli".

Kaśka | 2015-04-17 16:45:44 napisał(a):

Niestety, moja córka również ma biologię i fizykę z ta panią. Porażka totalna, nic ich nie uczy, piątki stawia za bździdła. Dzieci, które chcą coś się nauczyć musza to robic w domu. w pierwszej klasie mieli z inna nauczycielka niestety przeszła na emertyture, pani była wymagająca ale świetnie tłumaczyła a potem konsekwentnie egzekwowała wiedze. u niej żeby mieć piątkę trzeba było umieć a teraz u tej można nic nie robic i też się ma piątkę ale przecież nie o to chodzi. Jestem nauczycielem ale mimo to przeraża mnie podejście do pracy niektórych moich kolezanek

vewa | 2015-04-18 16:59:22 napisał(a):

I ja wiem o jakiej pani mówicie. Podejrzewam że sama nie ma odpowiedniej wiedzy z zakresu biologii. A dyrektor? Dobrze, że nie wygrał wyborów. Bo obiecywać potrafi,gorzej z dotrzymaniem słowa. 4

stara | 2015-04-20 08:11:59 napisał(a):

szkoła (ZSZ nr2) nieustannie chwali się "pierdołami" a nigdy nie poruszy ważnych tematów -ile ucznów zdaje egazaminy zawodowe (bo to przecież sens nauki w technikum!!!) i na jakim poziomie wypadają matury. czekamy na takie informacje! bo nie warto tam dzieci posyłac raczej........

wiosna | 2015-04-22 10:50:47 napisał(a):

Na Maja nie jest najgorzej, wiem że zdecydowanie gorzej jest w technikum na Radomskiej tam mało kto zdaje maturę. A wyjazd dzieci....super sprawa. To darmowy wyjazd za kasę unijną. Chwała nauczycielom, że chce im się pisać projekty!

Absolwent | 2015-04-22 10:59:32 napisał(a):

A ja skończyłem technikum na Maja i jestem z tego dumny. Orłem nie byłem, ale maturę i egzamin zawodowy zdałem. Wyniki bez szału, ale były przepustką na Politechnikę. Wyniki bez szału, bo nie dojrzałem do uczenia się, teraz wiem, że mogłem dużo więcej tylko nie chciałem. Jak ktoś chciał się uczyć, to się uczył i to nie na korepetycjach tylko właśnie w szkole. Na praktyce zagranicznej też byłem i bardzo mile go wspominam. Pierwszy lot samolotem, zwiedzanie Budapesztu (byliśmy na Węgrzech) pierwsze "kieszonkowe" w euro. Gorzej z językiem, kto się nie uczył miał trochę "pod górkę"... ale to jedno z fajniejszych wspomnien z technikum. Dzisiaj jestem inżynierem!!!

za chlebem | 2015-04-22 11:03:34 napisał(a):

Od razu jechać do niemieckiej szkoły. Albo jeszcze lepiej do szkół polskich, które są sponsorowane przez niemieckie firmy. Praca gwarantowana i języka nauczą do komunikatywnej rozmowy.
Lepiej wcześniej to i większe szanse na lepszy start. Nikogo nie trzeba się prosić.
Wystarczy poszukać sobie w internecie. Takich szkół jest coraz więcej.
POWODZENIA Gimnazjalisto.

lolek | 2015-04-22 11:07:07 napisał(a):

do #stara

a która szkoła dokonuje analizy wyników egzaminów w takich miejscach jak portale lokalne? po maturze podawane są zawsze wyniki oficjalne wszystkich szkół w powiecie.
A że szkoła "żyje" i dużo się w niej dzieje to chyba dobrze dla uczniów, nie samą nauką uczeń żyje. Ja uważam, ze kto się chce uczyć, to się uczy.

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie