Zamieszanie z pieniędzmi na dodatek węglowy? W tle utrata stanowiska w Urzędzie Wojewódzkim

„Mieszkańcy co i rusz pytają o wypłatę dodatków węglowych. Pytają samorządowców, ponieważ to na nas rządzący przerzucili pośrednictwo w wypłacie świadczeń. Wypłaty robimy, gdy mamy środki a na te czekamy.” - Pisze dzisiaj 3 listopada br. prezydent miasta Marek Materek na swoim profilu w mediach społecznościowych.

Starachowice wnioskowały - zgodnie z zapotrzebowaniem zgłoszonym przez mieszkańców - o łączną kwotę 13.323.240,00 zł. W październiku gmina otrzymała 5.237.190,00 zł, a w środę na konto miasta trafiło 265.395,00 zł.

„Brakuje blisko 8 mln zł. Wczoraj otrzymaliśmy informację, że Wojewoda Świętokrzyski otrzymał znacznie mniej pieniędzy z Ministerstwa Klimatu i Środowiska na wypłatę przez gminy dodatków węglowych od zgłoszonego zapotrzebowania – zaledwie 15%. Dziś dowiedzieliśmy się, że przekazane wczoraj stanowisko jest nieakceptowalne przez Wojewodę. Jednocześnie Wojewoda odwołał ze stanowiska swojego pracownika – Zastępcę Dyrektora Wydziału Infrastruktury i Rozwoju, który był podpisany pod pierwszym pismem.” - Wyjaśnia włodarz Starachowic i dodaje, że ma prośbę do rządzących: CYT: „Przestańcie obiecywać. Dotrzymajcie danego słowa. A my pomożemy, by środki trafiły do czekających mieszkańców.” 

Reklama