Jest problem z naborem do Szkoły Podstawowej nr 6 na Osiedlu Południe w Starachowicach. Dzisiaj o godzinie 18.30 w „szóstce” odbędzie się spotkanie w sprawie utworzenia „zerówki” w tej placówce.
Z Redakcją Starachowice-NET skontaktował się jeden z rodziców z tej szkoły. Jego zdaniem nieutworzenie w szkole klasy „zero” będzie zmierzało do stopniowego wygaszenia „szóstki”.
Rodzice „zerówkowiczów” odbyli już dwa spotkania z władzami miasta. Pierwsze miało miejsce w trakcie posiedzenia komisji edukacji w Urzędzie Miejskim. Doszło do niego we wtorek. Również wczoraj były prowadzone rozmowy, a kolejne spotkanie odbędzie się dzisiaj.
Zdaniem naszego rozmówcy rodzice nie chcą wozić dzieci do „zerówki” do Szkoły Podstawowej nr 13. To „szóstka” jest dla nich szkołą pierwszego wyboru, a rozbudowana baza m.in. sportowa spowodowała, że chcą dzieci posłać właśnie do tej szkoły, tym bardziej, że angażowali się jako lokalna społeczność w jej tworzenie.
Jak udało nam się nieoficjalnie ustalić początkowo do „zerówki” miało zostać zapisanych tylko sześcioro dzieci. Choć wyniki z rekrutacji elektronicznej, jak informuje nasz rozmówca, miały nie pokrywać się z papierowymi oświadczeniami, które wpłynęły do dyrekcji szkoły. Problemy z elektroniczną rekrutacją spowodowały, że rodzice stracili zaufanie do prezydenckiej administracji. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że chętnych do zerówki w SP 6 jest już dwanaścioro dzieci. Nadal nie jest to pełen oddział, a jak wiemy z poprzednich wypowiedzi prezydenta Marka Materka, w tym roku władze samorządowe, radnych i rodziców czeka debata o oświacie szkół podstawowych na terenie miasta. - Na pewno ten temat będzie do dyskusji i decyzji w 2025 roku, co dalej z siecią szkół na terenie Starachowic w kolejnych latach – mówił włodarz Starachowic.
Demografia może znacząco utrudnić proces rekrutacji. Liczba dzieci obwodowych ulega zmniejszeniu i to jest problem dotyczący całego systemu oświatowego w mieście.
- Mamy na oku wszystkie szkoły, martwimy się o nie i uczniów do nich uczęszczających. Jesteśmy gotowi zapewnić dzieciom edukację na najwyższym poziomie, ale sytuacja demograficzna jest na tyle trudna, że może ona wpłynąć na potrzebę optymalizacji sieci szkół w Starachowicach. Koszty prowadzenia naszych placówek są wysokie. Te budynki są przygotowane na znacznie większą liczbę uczniów. W niektórych szkołach dawniej uczyło się ponad 600 uczniów, teraz jest ich o połowę mniej – wyjaśnia rzecznik Urzędu Miejskiego Leszek Kowalski.
Dyskusja dotycząca utworzenia „zerówki” toczyła się także w kontekście Szkoły Podstawowej nr 12. Na sesji Rady Miejskiej pod koniec marca prezydent Marek Materek mówił, że nie będzie możliwości, żeby w każdej szkole utworzyć oddziały zerowe przy takiej liczbie dzieci.
- Miasto nie będzie na to miało środków. Będziemy starali się w taki sposób prowadzić starachowicką oświatę w kolejnych latach, aby nie zamykać szkół, ale jednocześnie musimy uzbroić się w cierpliwość i poprosić o wyrozumiałość rodziców, że niektóre ruchy będą podejmowane po to, żeby szkoły mogły funkcjonować – mówił prezydent Materek.
Dodane: 10.04.25 | Odsłony: 1401 | komentarze (10)Agnieszka | 2025-04-10 15:45:35 napisał(a):
Dziś bez zerówki ,jutro bez pierwszaków a pojutrze w "szóstce"zrobimy sanatorium przecież już jest zalew ,las, ścieżki a dzieci możemy wozić np do szkoły w Lipiu ,która tak głośno się reklamuje w lokalnych mediach.Moze dyrekcja "szóstki" też coś zrobi by zachęcić dzieci i rodziców do zapisu do szkoły.W Szkole jest potencjał do wykorzystania ale chyba u dyrekcji brak pomysłu - no chyba,że wizja bezrobocia jest ok.
położnik | 2025-04-10 17:14:28 napisał(a):
Trzeba więcej porodów.W Polsce w 2017 ok.400tys.
porodów .
2022-305tys.
2023-272tys.
2024-252tys.
Nie ma dzieci - nie ma szkoły.
do Agnieszka | 2025-04-10 17:43:16 napisał(a):
Do tej szkoły z naborem nigdy nie było problemu. Rodzice zawsze wybierali małą, przyjazną szkołę, Co się nagle stało, że w tym roku część wybrała moloch dla swoich dzieci? Czy nie zadziałały siły "wyższe" realizując swoje potajemne plany. Wkręcanie tu Pani dyrektor to zwykłe odwracanie kota ogonem. Rodzic.
do położnik | 2025-04-10 17:47:07 napisał(a):
Masz zupełną rację, ale jak to się ma do problemu tej szkoły?
polonistka | 2025-04-10 18:22:04 napisał(a):
Artykuł ciężko się czyta, z racji tego że pisał go chyba sam słownik w komórce a nie żywy człowiek
Wujek | 2025-04-10 19:03:19 napisał(a):
No przecież miasto się rozwija.Deweloperzy będą budować mieszkania.Miasto jest piękne.A tu takie niespodzianki
Gość | 2025-04-10 20:19:04 napisał(a):
Wiadomo, że dzieci co raz mniej, ludzie stąd uciskają, najniższa liczba ludzi w Tst to wynik działań Materka, a skoro to było wiadomo to po co tam hale budował?
@do Agnieszka | 2025-04-11 08:02:48 napisał(a):
Może dlatego że w tym "molochu" są lepsze warunki i lepsi nauczyciele
kacaP | 2025-04-11 11:25:45 napisał(a):
Materek buduje mieszkania na potęgę, tylko dla kogo? chyba tylko po to żebyśmy płacili coraz wyższe podatki na spłatę kredytów zaciągniętych na ich budowę.
Przez dwie kadencje, rządów Materka żadna nowa firma nie została ściągnięta do tego grajdoła. Jak dzieci mają się tutaj rodzić jak nie ma kto ich rodzić. Ci co mogą uciekają do większych miast gdzie można pracować jak człowiek nie ma montowni.
Za to pan prezydent dużo inwestuje w przyszłość miasta czyli rozwija klub seniora, oczywiście nie twierdzę, że to jest nie potrzebne ale przyszłość to nie emeryci oni już mieli swój czas dla tego miasta.
Potrzebujemy nowych atrakcyjnych miejsc pracy, potzrebujemy zatrzymać w mieście jak najwięcej młodych dobrze wykształconych ludzi aby ożywili to miasto.
szczęście że tylko tak się to zakończyło...
to ś jakich mało
swoje pretensje powinniście kierować do...
no właśnie że nie bo opłaty zostały...
przecież działa program aktywny rodzic gdzie...
Sivi | 2025-04-10 15:04:21 napisał(a):
Miasto podobno od 10 lat się rozwija i pięknieje.
A dzieci co raz mniej ...