Klamka zapadła. Działki przy ul. Leśnej na sprzedaż

Nie przyniosły oczekiwanego przez mieszkańców efektu, ani organizowane protesty, ani przyjęta przez radnych Rady Miejskiej rezolucja wzywająca prezydenta miasta Marka Materka do wycofania się z dwóch zarządzeń w sprawie przeznaczenia do sprzedaży dwóch kolejnych działek przy ul. Leśnej w Starachowicach.

Działki zostały ogłoszone do sprzedaży w ramach przetargu. Co potwierdził w rozmowie z portalem Starachowice-NET prezydent miasta Marek Materek.

- Podjąłem decyzję dotyczącą sprzedaży gminnych nieruchomości przy ul. Leśnej. W tej chwili ogłaszamy przetargi po to, aby zainteresować firmy tym, aby te tereny również zyskały nowego nabywcę. Te tereny są dla miasta o tyle atrakcyjne, jeśli chodzi o sprzedaż nieruchomości, bowiem z ich sprzedaży możemy uzyskać maksymalnie dużo środków finansowych, które zasilają budżet miasta i pozwalają nam na realizowanie różnego rodzaju przedsięwzięć i inwestycji, które realizujemy z myślą o mieszkańcach Starachowic w różnych częściach naszego miasta, w tym inwestycji mieszkaniowych. Dla porównania, ze sprzedaży pierwszej działki przy ul. Leśnej gmina uzyskała ponad 1,1 miliona złotych netto do budżetu miasta, a na wkład własny do budowy trzech budynków wielorodzinnych przy ul. Polnej potrzebujemy poniżej 1 miliona złotych. W taki sposób gospodarując nieruchomościami oraz środkami finansowymi dla miasta, możemy pozwalać sobie na realizację różnego rodzaju inwestycji – mówi prezydent miasta Marek Materek.

Dlaczego działki przy ulicy Leśnej gmina postanowiła wystawić na sprzedaż?

- Działki są bardzo dobrze usytuowane. Pomiędzy przedszkolem miejskim, żłobkiem, który tworzymy w budynku przedszkola miejskiego, a szkołą podstawową nr 11. To osiedle sprawiło, że szkoła była tutaj rozbudowywana i powstał bardzo duży budynek gimnazjum. W poprzednich latach, to było młode osiedle, było dużo dzieci i w związku z tym szkoła była rozbudowywana. W tej chwili zmagamy się z niżem demograficznym, a na tym osiedlu jest społeczeństwo starzejące się. Zależy nam na tym, aby w pobliżu naszych placówek oświatowych powstawały nowe budynki wielorodzinne zasiedlane przez młodych ludzi z dziećmi. Tak, aby jak najwięcej tych dzieciaków trafiało do naszych placówek oświatowych, aby w przyszłości nie świeciły pustkami – wyjaśnia prezydent miasta. 

Ostatnia działka przy ul. Leśnej

- Jest jeszcze jedna działka, którą także proponowałem do zamiany dla Starachowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Jeśli tu nie padnie odpowiedź pozytywna dotycząca tej zamiany, to ona także w przyszłości będzie do sprzedaży – mówi prezydent Materek.

Miejsca postojowe

- Mieszkańcy martwią się, że nie będą mieli gdzie zaparkować. Gmina tak wydzielała działki, aby przy wszystkich drogach wewnętrznych w pobliżu nieruchomości należących do spółdzielni można było wybudować kolejne miejsca postojowe. I w tym roku będziemy przygotowywać dokumentacje, a w przyszłym będziemy te miejsca postojowe budowali. Miejsca postojowe powstaną także na terenach przy szkole podstawowej nr 11, które już mamy zaprojektowane, a dla których obecnie staramy się o pozyskanie dofinansowania – dodał włodarz Starachowic. 

Dlaczego działki przy ul. Leśnej gmina chce sprzedaż deweloperom pod prywatne inwestycje, a sama buduje bloki na peryferiach? Odpowiedź na to pytanie padła w trakcie programu realizowanego przez TVP3 Kielce oraz Radio Kielce. 

Wtedy to zastępca prezydenta miasta ds. gospodarczych Elżbieta Gralec powiedziała, że: „Teren, który przeznaczamy do sprzedaży jest bardzo atrakcyjny. Może powstać nowe osiedle mieszkaniowe. Jednocześnie możemy przez to zyskać nowych mieszkańców. Polityka miasta musi być taka, aby zachęcać ludzi do mieszkania w Starachowicach. Gmina, jako jednostka samorządu może uzyskać dofinansowanie na budowę mieszkań. Jest to duże dofinansowanie, dlatego gmina powinna budować mieszkania komunalne w mniej atrakcyjnych miejscach. Deweloperzy niestety nie mogą sobie pozwolić na to, żeby pozyskać środki zewnętrzne, w związku z tym te tereny, które są bardziej atrakcyjne przeznaczamy pod budownictwo deweloperskie. Musimy również dywersyfikować rynek. Zasób komunalny jest zasobem nisko czynszowym, natomiast miasto musi dawać różnorodną ofertę – powiedziała wiceprezydent Gralec. 

Przetargi

Ze sprzedaży obydwu działek gmina Starachowice chciałaby uzyskać wpływ do budżetu w wysokości blisko 3 milionów złotych. Ostatecznie wszystko zweryfikują przetargi, które zostały zaplanowane na połowę maja.