Obywatelskie zatrzymanie. Kierowca BMW z promilami

Alkohol ma ogromny wpływ na funkcje psychomotoryczne człowieka. Nawet niewielka ilość alkoholu we krwi może znacząco obniżyć zdolność do prawidłowej oceny sytuacji, spowolnić czas reakcji oraz pogorszyć koordynację ruchową. Pijany kierowca nie jest w stanie prawidłowo ocenić odległości i prędkości, co zwiększa ryzyko kolizji.

60-letni kierowca BMW okazał się skrajną nieodpowiedzialnością. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak długą trasę przebył w sobotnie popołudnie, natomiast został zauważony w okolicy Dworca Wschodniego w Starachowicach. Jego nieprzepisowe zachowanie zwróciło uwagę 51-letniego strażnika miejskiego. 

Jak informuje oficer prasowy aspirant Paweł Kusiak z KPP w Starachowicach, świadek jechał za pijanym kierowcą, a do zabrania kluczyków doszło na parkingu przy jednym ze sklepów na Osiedlu Południe, gdzie 60-latek zatrzymał się i zasnął za kierownicą. Strażnik miejski wyciągnął kluczyki ze stacyjki, a niebawem pojawił się wezwany w między czasie patrol policji. W trakcie badania okazało się, że pijany kierowca wydmuchał ponad 2,5 promila alkoholu. 

Kierujący BMW został osadzony w policyjnym areszcie, zatrzymano mu prawo jazdy, a finał sprawy będzie w sądzie.