Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Nissan Qashqai spłonął doszczętnie. Mało co zostało po plastikowych czy gumowych elementach oraz szybach. Zostały tylko blachy. Ponadto uszkodzeniu uległ dach w pobliskim budynku handlowym. Straty szacowane są na około 90 tysięcy złotych.
Informację o pożarze starachowicka Straż Pożarna otrzymała o godzinie 14.40. - Na miejsce zdarzenia, czyli ulicę Żeromskiego, skierowano 1 zastęp (5 strażaków) naszej komendy. Po dojeździe zastaliśmy rozwinięty pożar samochodu marki Nissan Qashqai. Działania strażaków polegały na podaniu prądu wody na płonące auto, a następnie sprawdzeniu kamerą termowizyjną pojazdu, jak i poszycia dachowego pobliskiego budynku, które również zostało uszkodzone. Akcja zakończyła się około godziny 15.30 - mówi oficer dyżurny straży pożarnej w Starachowicach, asp. Damian Sławek.
Dodane: 07.06.23 | Odsłony: 1247a taki był ładny, amerykański... najlepszy...
jak to jest być pykniętym przez materka...
zawód położnej jest ważny i potrzebny. no...
najlepsze fachowcy to tsa. z piosenka nie...
poupychane jakieś przypadkowe osoby, bez...