Rozmawiamy z Kamilem, który od kilku miesięcy zgłębia tajniki YoYo i chciałby zainteresować nim innych.
Kamil Kurzempa pochodzi z Barczy koło Kielc, na co dzień rezyduje w internacie Centrum Kształcenia Praktycznego w Starachowicach, jednocześnie uczęszczając do studium protetycznego, gdzie uczy się.
W jego przypadku używanie YoYo, to już nie jest zabawa, lecz umiejętność posługiwania się. Choć jak sam twierdzi, YoYo jest dla wszystkich i każdy może nauczyć się nim bawić w sposób amatorski, a z czasem doskonalić swoje umiejętności. Bo właśnie, to co chyba najlepsze w YoYo to możliwość ciągłego doskonalenia się, wprowadzając do zabawy, coraz to nowe układy i tricki, a nawet można wyrobić swój indywidualny, oryginalny styl, podkreśla Kamil. Jednak co równie ważne YoYo, to przede wszystkim zabawa dająca radość i satysfakcję, więc od tego założenia chyba powinien zacząć każdy, kto chce spróbować.
Na zamieszczonym powyżej filmie Kamil i jego kolega Łukasz Siemieniec dają pokaz swoich umiejętności. Techniki posługiwania się YoYo i tricki można podpatrywać na różnych internetowych stronach mi.n na ich kanale YouTube.
Łukasz swoje umiejętności ćwiczy już od kilkunastu lat. Jego styl oraz jego kolegów zostały docenione przez YoYoFactory – producenta sprzętu YoYo, który przekazał mi swoje produkty za darmo.
Cena YoYo kształtuje się od 50, nawet do 500 zł w zależności od materiału z jakiego są zrobione (tworzywo sztuczne, aluminium), a także np. ze względu na responsywność, czyli czas reakcji YoYo przy wypuszczeniu i powrocie do ręki. Jest wiele rodzajów YoYo a ich modele zazwyczaj nabywane są odpowiednio do umiejętności jego użytkownika.
Grupa YOYMAN – bo tak się młodzi panowie nazwali, nie wyklucza pokazów w szkołach dla dzieci i młodzieży jeśli znajdą się chętne placówki do zaproszenia ich, w celu prowadzenia zajęć z posługiwania się YoYo, czy gry w Zośkę, bo i tym chłopcy się zajmują, a prócz tego jeszcze jazdą na deskorolce, będącej także ich pasją.
Kamil ze swoimi przyjaciółmi chciałby zainteresować YoYo możliwie największą grupę ludzi i rozpropagować ten sposób spędzania czasu jako alternatywę dla znudzonej młodzieży, sięgającej po używki, czy też by rozładowywać stres a nawet przejawy agresji - informuje Małgorzata Lasek-Bębas, wychowawca – nauczyciel internatu CKP, jednocześnie przewodnicząca Komisji Profilaktyki Wychowawczej, której Kamil jest jednym z podopiecznych w internacie.
Wychowawczyni dodaje, że Kamil zainteresował YoYo już wiele osób, także i w internacie, ale ważne żeby wraz z przyjaciółmi miał szansę zachęcić innych do zainteresowania się tym zajęciem, jako sposobem na spędzanie czasu w ciekawy sposób. Małgorzata Lasek-Bębas angażuje się w promocję pasji swego wychowanka, stąd m.in pomysł odwiedzin w szkołach.
Jednocześnie Małgorzata Lasek-Bębas przekazuje, że wychowawcy w internacie CKP podejmują szereg różnego rodzaju działań mających na celu aktywizację młodzieży do zadań związanych z rozwojem, integracją, edukacją, czy kulturą.
Jedną z prowadzonych akcji była zbiórka nakrętek dla fundacji Dorośli Dzieciom, w ramach której szkoła, która uzbierała największą ilość nakrętek otrzymała sprzęt sportowy. Rezydenci starachowickiego internatu za zebranie 30 000 zakrętek dostali dofinansowanie z fundacji do wycieczki obejmującej m.in wizytę w Kurozwękach, Tokarni, Kielcach, a także odwiedzenie ciekawych miejsc w Starachowicach.
Patronem akcji zbierania nakrętek w internacie była Pani kierownik – Małgorzata Ślaska-Myszka. Koordynatorem akcji została Małgorzata Lasek-Bębas, natomiast w jej przeprowadzniu pomagali: Urszula Głuchowska, Magda Wolańska, młodzież z warsztatów CKP wraz z Marcinem Przygodą, a także administracja i obsługa internatu Centrum Kształcenia Praktycznego w Starachowicach.
snap | 2011-11-21 10:29:48 napisał(a):
OK!
touder | 2011-11-21 17:58:50 napisał(a):
no kozaczek sprawa
KillBill | 2011-11-21 18:55:44 napisał(a):
qrcze ,dobre to jest :-)
lalka123 | 2011-11-25 15:11:17 napisał(a):
świetne, chłopcy są naprawdę zdolni;)
leix | 2012-08-10 21:01:08 napisał(a):
ale gitmani, oki
jedynym problemem jest straszny stan...
są naiwni. myślą że wszyscy przy ulicy...
jak to za co? za posłuszeństwo wobec swojego...
ludzie, dziki idą, dziki we wsi! kryć się!
ale starego cmentarza na zgodnej nie ma
ALF | 2011-11-21 08:39:48 napisał(a):
dobre! :)