19-letni syn z zarzutami zabójstwa matki

16368.nsmed

W środę 17 sierpnia starachowicka policja otrzymała zgłoszenie, że w jednym z mieszkań przy ul. Robotniczej w Starachowicach znajduje się kobieta niedająca oznak życia. Na miejsce bezzwłocznie udali się funkcjonariusze policji oraz zespół ratownictwa medycznego, jednak życia kobiety nie udało się uratować.

Sprawę przejęła Prokuratura Rejonowa w Starachowicach, więc już od środy można było przypuszczać, że będzie w niej wątek kryminalny. Praca śledczych jeszcze tego samego dnia doprowadziła policjantów do młodego mężczyzny, który jeszcze w środę został zatrzymany i osadzony w policyjnej izbie zatrzymań.

- 17 sierpnia rehabilitant, który zajmował się kobietą przyszedł do jej mieszkania. Zastał 55-latkę z raną ciętą na szyi. Zawiadomił policję oraz pogotowie ratunkowe. Kobieta nie przeżyła. Na miejscu pod nadzorem prokuratury pracowali policjanci. Przesłuchali świadków. Ostatnią osobą, która przebywała w mieszkaniu 55-latki był jej syn. W czasie jego odwiedzin doszło do awantury, która nagle ucichła - informuje zastępca prokuratora Krzysztof Grudniewski.  

W piątek prokurator przedstawił młodemu człowiekowi zarzuty z art. 148 par. 2 (zabójstwo na tle rabunkowym). Podlega to karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Prokuratora skierowała wniosek do sądu o zastosowane tymczasowego aresztowania wobec mężczyzny. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i podejrzany został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.

Dodane: 19.08.22 | Odsłony: 4735

Komentarze użytkowników



Ostatnie komentarze w serwisie