Kilka dni temu do naszej Redakcji dotarł list od niezadowolonego mieszkańca naszego miasta. List dotyczył czystości na ulicy Staszica.
Oto treść listu:
Mam kilka uwag co do wyglądu podobno najładniejszej ulicy - deptaku STASZICA. Otóż żeby tak było także jutro, za rok trzeba po prostu na bieżąco dbać. Nasadzone krzewy są łatwe do opieki, to nie róże ale raz na miesiąc wymagają odchwaszczenia. Najgorzej jednak jest z ludźmi, kultura rośnie ale mozolnie. Np: starsi ostro dokarmiają gołębie, których chyba mamy nadmiar - wyrzucają z okien na deptak, chleb, resztki ziemniaków. No jest to zwykłe zaśmiecanie. Jeszcze gorzej ze sprzedawcami sklepów, lokali użytkowych. Praktykują palenie papierosów na zewnątrz, oczywiście pety rzucają nie do koszy ale wprost na chodnik. Może Straż Miejska zachęciła by tych państwa do posprzątania najbliższego otoczenia swojego biznesu. Remonty - po remontach kostka jest nie do poznania, może Straż Miejska zachęciła by właścicieli swego biznesu do wymycia kostki chodnikowej zabrudzonej podczas remontu. Między Sądem a SOSW są tereny zielone, głównie dla właścicieli psów. Może winny pojawić się tabliczki przypominające o sprzątaniu po swoich ulubieńcach?
To tyle, choć mam ochotę zaapelować, że jest to nasze wspólne dobro i wszyscy winniśmy dbać o jego wygląd!
/Przechodzień - Starachowiczanin/
W związku z otrzymanym listem postanowiliśmy przespacerować się deptakiem na ul Staszica i zobaczyć na własne oczy jak wygląda sytuacja a także zapytać napotkanych tam Starachowiczan o zdanie. Deptak na pierwszy rzut oka wygląda schludnie i czysto. Po dokładniejszym przyjrzeniu się można stwierdzić pewne uchybienia w dbaniu, a czy są one rażące każdy powinien ocenić sam. Nasz czytelnik ma rację w temacie niedopałków papierosów, są one widoczne na deptaku jedynek trudno jednoznacznie stwierdzić, czy wyrzucane są one przez przechodniów, czy też przez właścicieli firm mieszczących się w budynkach przy pasażu. Za wyrzucanie „petów” w przestrzeni publicznej grozi mandat, ale ta świadomość jak widać nie odstrasza palaczy.
Zapytaliśmy o zdanie mieszkańców bloku przy ul. Staszica. Panowie, którzy wypowiadali się na temat wyglądu deptaku byli zadowoleni. Twierdzą, że jest czysto i służby miejskie odpowiednio dbają o to miejsce. Owszem, zdarzają się dzieci, które wyrzucą papier na trawę zamiast do kosza, ale jest to sprzątane na bieżąco i ogólnie jest czysto – mówią mieszkańcy.
Faktycznie duży problem stanowią psie odchody w miejscach zieleni, których obszar jest całkiem spory przy tej ul. Karaniem właścicieli psów zdecydowanie powinna zająć się straż miejska – sugerują rozmówcy.
Panowie przypomnieli też jak wyglądał ten teren przed remontem. Lasek między obecnym deptakiem, a fontanną przy Armii Krajowej był miejscem głównie do spożywania alkoholu i załatwiania swoich potrzeb fizjologicznych. Teraz teren jest uprzątnięty, zagospodarowany, oświetlony i monitorowany dzięki czemu nie dochodzi do tego typu sytuacji… A jeśli nawet to odpowiednie służby szybko reagują.
A jaka jest Wasza opinia? Czy sądzicie, że deptak przy ul. Staszica jest brudny i niezadbany?
Autor/fot: A.Ł
DG | 2011-07-04 09:13:54 napisał(a):
Pan Prezydent ciagle tam wystepuje a jest totalny bałagan piach z zimy pety smiecie, trawa rosnie w kostce, przewrócony słupej schody zlane farba. Jeszcze raz powtórze nie sztuka wybudowac ale utrzymac ale to naszego wlodarza nie interesi lud i tak sie cieszy. Nastepny bedzie zmarnowany plan po manhatanie.
dziadEmeryt | 2011-07-04 10:59:52 napisał(a):
może ten sposób dotarłby do właścicieli psów.
http://www.wykop.pl/link/656483/dziadek-rzuca-psia-kupa-w-babe-z-psem-d-epic-win/
FAFA | 2011-07-04 11:00:18 napisał(a):
CODZIENNIE SPACERUJE DEPTAKIEM I ZGADZAM SIĘ Z AUTOERM LISTU. PETY RZUCANE SĄ PRZEZ WŁAŚCICIELI LOKALI NP. PRACOWNICY KOMORNIKA( CZYZBY NIESTAĆ WAS BYŁO NA ZAKUP POPIELNICY A PÓŹNIEJ WYRZUCIC DO ŚMIECI?)
gość | 2011-07-04 11:16:15 napisał(a):
największy problem stanowią właściciele psów którymi srają gdzie popadnie!!! Szczególnie jeśli chodzi o place zabaw, piaskownice. Tym powinna zająć się straż miejska
to@ | 2011-07-04 14:27:43 napisał(a):
GOŚCIU. Czasami przechadzam się deptakiem, ale nigdy nie widziałem żadnego właściciela psa, który by srał gdzie popadnie. To srające psy stanowią problem i właściciele tych psów, którzy po nich niesprzatają.
widź | 2011-07-04 14:51:00 napisał(a):
Może trzeba się zainteresować jak służby miejskie dbają o inne, mniej widoczne a służące wielu mieszkańcom, tereny miejskie?
abc | 2011-07-04 14:56:57 napisał(a):
Psy nie tylko załatwiają się na trawniki ale obsikują rośliny co paskudnie wygląda. Rośliny czernieją i usychają. STRAŻ MIEJSKA DO ROBOTY.
Donald | 2011-07-04 15:54:51 napisał(a):
Koło mojego bloku zasrane równo! Pieski sikają pod ozdobnymi roślinami i drzewkami a właściciele psów przyglądają się temu trzymając ich na smyczy! 200 zł mandatu za takie postępowanie! Oczywiście dla właściciela!
HA HA HA | 2011-07-04 18:00:14 napisał(a):
HA HA do dziad Emeryt Dobreee!
stone | 2011-07-04 20:00:59 napisał(a):
Najlepiej wszystko zrzucić na tzw. służby miejskie. A gdzie kultura (czytaj: chamstwo) niektórych mieszkańców miasta
dbających o to aby ten teren wyglądał jak
śmietnik. Krytykę proponuję zacząć od siebie !!!!!!!!!
brr | 2011-07-05 07:14:54 napisał(a):
jesli ktoś twierdzi że jest czysto i ogólnie ok. tzn., że dawno nie wychylił nosa spoza ST-CE. syf po pieskach naniesiony piasek i ziemia i nie koszone tygodniami trawniki, a raczej chwastniki to problem nie tyklko pasażu ale całego miasta.
gdzieś wyczytałem że zdp nie będzie dbało ochodnik przy wschodnich bo to teren pkp. w polsce inaczej się to rozwiązuje.
abc | 2011-07-05 11:40:17 napisał(a):
Jeśli nie ma kultury to straż miejska powinna ją wymusić. Inaczej to po co oni są.
olo | 2011-07-05 13:49:51 napisał(a):
deptak ok. Proszę państwa,nasze miasto(okolice deptaku), nie jest wyposażone w odpowiednie pojemniki na zwierzęce odchody. Mandat można też dostać, za wyrzucanie tych odchodów do zwykłego kosza na śmieci. Więc nie możemy oczekiwać od właścicieli aby sprzątali po swoich czworonogach.
Proponuję, aby spojrzeć jak wygląda ulica równoległa do deptaka(wewnątrz osiedla) wszystko mówi za siebie.
A może tak? | 2011-07-05 23:12:41 napisał(a):
Podobno w Ostrowcu rozwiązano problem "psich kupek" rozdając najpierw za darmo właścicielom piesków akcesoria do sprzątania (łopatki, zmiotki, woreczki). Potem trzeba było już zakupić te akcesoria i mieć je przy sobie spacerując z pieskiem. Straż miejska sprawdza czy osoba z pieskiem ma przy sobie w/w rzeczy. Jeśli nie - mandat.
tam nie ma potrzeby wycinać aż tylu drzew...
jako mieszkaniec protestuję przeciwko wycince...
materek łapy precz od drzew
kolejna wycinka drzew pod zarządem materka!
nie no oczywiście trzeba wyciąć 91 drzew bo...
Paladyn | 2011-07-04 08:00:02 napisał(a):
na staszica tragedii nie ma. niech "służby miejskim" zajmą się parkiem - tam jest syf jak nigdzie indziej