Dwusetna adopcja w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Janiku

6120.nsmed

W działającym od stycznia 2013 roku schronisku dla bezdomnych zwierząt w Janiku swoje miejsce znalazło ponad 300 bezpańskich czworonogów. Bardzo cieszy nas fakt dość dużego zainteresowania mieszkańców adopcją porzuconych zwierząt mówi prezes zarządu Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów „Janik” Krystyna Skrzypczak, przy którym działa schronisko.

W czwartek 31 lipca 2014 roku, Bonzo - pies urodzony w styczniu 2013 roku, przywieziony ze Starachowic został zaadoptowany przez mieszkankę Opatowa i jako dwusetny zwierzak znalazł nowy dom. Natomiast w między czasie 11 psów zostało odnalezione i odebrane przez swoich właścicieli. 

Bonzo jest psem w typie labradora, lubi pieszczoty i zabawy z opiekunami, uwielbia gdy się go przytula i głaszcze. W obecności człowieka jest bardzo szczęśliwy. Jego czujny charakter sprawia, że na pewno świetnie sprawdzi się jako stróż posesji, na której zamieszka. 

Tak się złożyło, że dwusetny pies trafił do adopcji do Opatowa, ale nie zmienia to faktu, że najwięcej psów zostało zaadoptowanych przez mieszkańców Gminy Ostrowiec Św. – 89, na drugim miejscu jest Gmina Bodzechów – 22, trzecim: Kunów - 20. Kolejne miejsce zajmuje Gmina Starachowice – 9 psów.

Obecnie na nowych właścicieli czeka nadal w schronisku 99 psów. Wszystkie są na bieżąco odrobaczane, szczepione, poddawane zabiegom kastracji lub sterylizacji oraz czipowane.

Mimo, iż opiekunowie oraz lekarz opiekujący się schroniskiem zapewniają zwierzętom pełną opiekę, to jednak schronisko nigdy nie będzie dla nich szczęśliwym domem. Dlatego zapraszamy wszystkich, którzy lubią zwierzęta do odwiedzania schroniska, przygarnięcia psiaka i stworzenia mu prawdziwego domu mówi Krystyna Skrzypczak. Pamiętajmy jednak, że musi to być dobrze przemyślana decyzja. Przygarniając bezdomnego psa, pomagamy zwierzęciu, które los już boleśnie doświadczył. Taki zwierzak obdarzy nas bezgranicznym zaufaniem i wdzięcznością za podarowanie mu nowego, lepszego i wspólnego życia.

Jednak przed tak ważną decyzją o adopcji psa po przejściach, trzeba rozpatrzyć wszystkie za i przeciw, a także odpowiedzieć sobie na pytanie - czy jesteśmy na tyle odpowiedzialni by sprostać zadaniu, którego chcemy się podjąć. Nie może to być chwilowa zachcianka. Pies to nie zabawka, którą można wyrzucić, to żywa istota, która czuje, kocha, tęskni i cierpi. Decyzja o adopcji psa to zobowiązanie nawet na kilkanaście lat! Pamiętajmy, że psy w schroniskach to psy w potrzebie, skrzywdzone, nieraz okrutnie potraktowane przez człowieka, wymagające specjalnej troski i opieki, czasami chore i potrzebujące leczenia. 

Zachęcając do przemyślanej adopcji zapraszamy do osobistych odwiedzin w schronisku, lub poprzez stronę internetową: www.schronisko.ostrowiec.pl 

Szczegółowe informacje można uzyskać także dzwoniąc pod nr telefonu: 41 260 02 66. 

To głównie dzięki tej stronie i wysiłkom pracowników schroniska, już 200 psów trafiło do adopcji. Czekamy na dalszych chętnych! 

Krystyna Skrzypczak

Prezes Zarządu Zakład Unieszkodliwiania Odpadów „Janik”

Informacja nadesłana

Dodane: 04.08.14 | Odsłony: 601 | komentarze (7)

Komentarze użytkowników

aniaaa | 2014-08-04 08:31:13 napisał(a):

To cudowne :) Oby wiecej takich ludzi.... Kazdy podarza przewaznie za moda yorki maltanczyki shi tzu teraz buldogi francuskie.... masakra... Ja sama mam przyblede ktora jest najwdzieczniejszym psem na swiecie.

margo | 2014-08-04 09:18:05 napisał(a):

Schronisko wybudowane na gminnym wysypisku śmieci przez społkę gminna,zatrudniają jedną osobę na 100 psow,psy w ogóle nie wychodzą z boksow.NIe można przywiezc potrzebującego psa z ulicy.Nie wpuszczają wolontariuszy.Psy do Janika trafiąją na podstawie zlecenia UM, gmina placi za nie 1800 zł za sztukę.Psy jedzą tylko suchą karmę.W takiej sytuacji mowienie o empatii w stosunku do zwierząt jest niebywałą hipokryzją.

do margo | 2014-08-04 10:26:13 napisał(a):

dlaczego nie wpuszczają wolontariuszy ?

Krystian Sadza | 2014-08-04 11:57:05 napisał(a):

Krystyno Skrzypczak,jak można się podpisać w taki sposób pod takim artykułem?Mega nietakt.


PS Dobrze, że psy trafiają,jednak do schroniska(gdzie są odrobaczone, zaszczepiane, odpchlane, zaczipowane,poddane sterylizacji i kastracji) niż miałyby być kolejny raz masowo usypiane z woli miłościwie nam panujących radych i prezydenta Kwietnia.

Kamil | 2014-08-04 17:52:39 napisał(a):

margo dlaczego nie pozwalają pracować wolontariuszom?

rebel | 2014-08-05 16:22:05 napisał(a):

margo odpowiedz, to ważne. dlaczego nie wpuszczają wolontariuszy? Schronisko jest daleko od gminy, ludzie nie wiedzą że ono istnieje. Jeżeli dochodzi tam do łamania ust.o ochronie żwięrzą, same zwierzęta są żle traktowane, bądz zachodzi takie podejżenie. To warto zainteresować tym szersze grono.
Mieliśmy w gminie przypadek że metoda wyławiania, czy pozbywania się zwierząt z terenu gminy wylądowała w sądzie.

margo | 2014-08-05 18:58:35 napisał(a):

NIe wpuszczają wolontariuszy, bo to jest zakład pracy Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Janik. Tłumaczą,że po terenie zakładu nie mogą się szwendać obcy ludzie.W schronisku nie ma bieżącej wody, trzeba ją nosić z odleglości kilometra.Osoba,ktora jest sama na 100 psów nie zawsze to robi. Ale dokumenty są w porządku.A każda kontrola zapowiedziana wcześniej.

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie