Pisaliśmy już niejednokrotnie o problemach związanych z dokończeniem przebudowy przychodni na blok mieszkalny przy ul. Rogowskiego. (czytaj więcej)
Problemem starachowickiego STBS był brak wystarczających środków na finalizację prac.
Na pewnym etapie prace musiały zostać wstrzymane a STBS zdecydowało się na zaciągnięcie kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego. Ostatecznie jednak do przekazania pieniędzy przez bank nie doszło. Powodem tego – jak oznajmia zarząd STBS były bardzo niekorzystne warunki jakie przedstawił bank w ramach zabezpieczenia spłaty. Bank wnioskował o 7 milionową gwarancję również na wcześniejsze inwestycje realizowane przez starachowicki STBS. Chodziło o budowę mieszkań na ul. Jana Pawła i Kopalnianej.
W tej patowej (zwarzywszy na przekładane terminy oddania budynku do użytku) sytuacji, postanowiono, że gmina miasta będzie pożyczkodawcą który umożliwi dalsze prace budowlane.
Rada miasta zgodziła się pożyczyć z budżetu miasta 1 milion 200 tysięcy złotych. Zabezpieczeniem spłaty ma być sam blok. Zmienią się również zasady oddawania lokali.
Początkowe plany przekazywania mieszkań zakładały aby mieszkania miały charakter wyłącznie komunalny, lecz w obecnej sytuacji połowa z 36 lokali mieszkalnych zostanie przekazana do komercyjnej sprzedaży, co w części pozwoli dofinansować ich obecną budowę. Ceny mieszkań nie są jeszcze znane ale będą ustalane według cen wolnorynkowych.
Chętnych na mieszkania podobno nie brakuje i na jeden lokal przypada aż 10 podań.
Specjalna komisja, którą powoła prezydent miasta Wojciech Bernatowicz będzie decydowała komu mieszkania zostaną przekazane w pierwszej kolejności.
Termin zakończenia budowy mieszkań to koniec listopada bieżącego roku.
Fot. Archiwum
już naprawił powiatowy Środowiskowy dom...
przecież prezydent obiecywał lepsze jutro...
to dlaczego z tymi pretensjami nie...
człowieku j×××ćpisy to są peowcy bo to...
jeżeli tst skoligaci się teraz z pis to...
Jadwiga | 2009-08-03 11:17:43 napisał(a):
Bardzo dobrze to w końcu skończą budować. Słyszałam że ludzie zaczynali podnosić hałas w tej sprawie.