Prawie 50 osób prawdopodobnie straci pracę w Hucie Szkła Kinga w Parszowie.
Pracownicy dowiedzieli się o likwidacji zakładu tuż przed świętami, kiedy to proces technologiczny w firmie został przerwany, piece zostały wygaszone, a linia technologiczna stanęła.
Kierownictwo firmy oznajmiło, że nie może dojść do porozumienia z syndykiem masy upadłościowej huty – cena za zakład jest za wysoka.
Syndyk masy upadłościowej huty twierdzi, że cena była uwcześnienie znana, a nawet prezes zakładu wstępnie wspominał o wpłacie zaliczki na poczet wykupienia majątku. Skąd nagła zmiana decyzji nikt nie jest w stanie określić.
Większość pracowników zakładu to mieszkańcy gminy Wąchock, dlatego burmistrz Wąchocka prawdopodobnie podejmie negocjacje zarówno z syndykiem, jak i z właścicielem firmy w celu prób uratowania zakładu, co za tym idzie około 50 stanowisk pracy.
Dodane: 29.12.10 | Odsłony: 744 | komentarze (3)
wwkk | 2010-12-29 17:32:15 napisał(a):
nikt się nie dowiedział o nie istnieniu huty po nowym roku będą przyjeżdżać ludzie z całej polski i nie tylko .hutnicy są z obrzeży naszego kraju i nie tylko
gość | 2010-12-29 18:52:42 napisał(a):
- wwkk - czyli załoga nawet nie wie że likwidują zakład? eee to chyba nieprawda
wypociny lokalnych pisowców można...
konfidencja obywatelska, kotłownia to turbo rak
25 osób na jednym wolnym pasie. na...
mieszkam w sochaczewie, tam basen jest dwa...
po kilku miesiącach rządów koalicji 13...
Drzewek | 2010-12-29 13:41:56 napisał(a):
Nie martwcie się. Donald i Bronisław nie dadzą wam zrobić krzywdy.