W ciągu zaledwie kilkunastu godzin na terenie Starachowic doszło do trzech potrąceń pieszych przez kierujących pojazdami osobowymi, w których kobieta, mężczyzna i 14-latek z obrażeniami ciała trafili do szpitala. Starachowiccy policjanci apelują do kierujących o zachowanie ostrożności i zwracanie szczególnej uwagi na pieszych.
Do pierwszego zdarzenia doszło w niedzielny wieczór przy ul. Armii Krajowej w Starachowicach. Z naszych wstępnych ustaleń wynika, że kierujący skodą 32-letni mężczyzna potrącił 39-latka idącego prawdopodobnie przez przejście dla pieszych. Mężczyzna z urazem kolona trafił do szpitala. W poniedziałek 12 grudnia br. rano w tym samym miejscu doszło do kolejnego potrącenia pieszego, tym razem kobiety przez kierującego VW Golfem. 58–latka z urazem nogi została przewieziona do szpitala. Około godz. 7:00 dyżurny otrzymał następne zgłoszenie o zdarzeniu drogowym przy ul. Miodowej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń mundurowych, 26-letnia kierująca pojazdem marki peugeot potrąciła na przejściu dla pieszych 14-latka. Chłopiec z urazem twarzy trafił do szpitala w Kielcach.
Policjanci wszystkim kierującym zatrzymali uprawnienia do kierowania pojazdami.
Starachowiccy policjanci apelują o zachowanie ostrożności i zwracanie uwagi na pieszych! Pamiętajmy, że są oni w przypadku kolizji z pojazdem, wyjątkowo narażeni na poważne obrażenia lub utratę życia.
Opr. MK
Źródło: KPP w Starachowicach
Dodane: 14.12.16 | Odsłony: 444 | komentarze (2)do Kierowca | 2016-12-14 14:14:26 napisał(a):
Tak się akurat składa, że piesi potrąceni przy Armii Krajowej przechodzili na zielonym świetle, więc to nie ich wina tylko kierowców, którym się wiecznie spieszy.
do ja... rozejrzyj się wokół i zwróć...
towarzystwo wzajemnej adoracji. no i ten nasz...
no i widzisz a.. jak karma wraca. podziękuj...
ale urzędy na Łysej górze to już chyba...
odcięli się bardzo. za funkcje vice...
KIerowca | 2016-12-14 09:34:00 napisał(a):
Zgadzam się- kierowca powinien zachowac szczególna ostrożność. Ale jest tez druga strona medalu. Piesi zapominają że nawet w mieście są słabo widoczni w ciemnych ubraniach a droga hamowania w taka pogodę jest wydłużona.W Starachowicach przy wielu przejściach pieszy wyłania sie z półmroku i widać go w ostatniej chwili. Nawet przy pasach pisi powinni zatrzymać się i rozejrzeć.