Kto powinien ten teren posprzątać i za czyje pieniądze?

Gmina Starachowice jest właścicielem kilku działek znajdujących się po drugiej stronie od rzeczki Młynówki naprzeciwko centrum handlowego. Okolice ulic: Iłżeckiej, Zgodnej, Bocznej - tzw. „łąki” w Starachowicach. 

„Odpady roślinne pochodzące z pielęgnacji terenów zielonych były tam wywożone od ponad 10 lat.” - Odpowiadał Urząd Miejski na interwencję Redakcji Starachowice-Net.pl już w 2015 roku, kiedy to Czytelników zainteresowały kilkumetrowe sterty trawy w tym miejscu. 

1 sierpnia 2017 roku w Starachowicach rozpoczęła działalność Spółdzielnia Socjalna „Starachowiczanka”. Wywóz odpadów na rzeczone tereny był kontynuowany, aż w 2021 roku „Starachowiczanka” w wyniku działań Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic dostała mandat od Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska za wywożenie w to miejsce nie tylko odpadów zielonych... WIOŚ nałożył mandat 500 zł i nakazał posiadaczowi odpadów ich usunięcie z terenu działek, jako miejsc nieprzeznaczonych do ich składowania lub magazynowania.

Właściciel działek. Posiadacz odpadów? 

Referat Geodezji i Zarządzania Nieruchomościami po zapoznaniu się ze stosownymi dokumentami, odpowiedział na zapytanie portalu, że właścicielem działek w obrębie 0005 o numerach 1414, 1415,1417/6 jest Gmina Starachowice. Działka o numerze 1416 jest własnością prywatną.

Zapytanie

W Platformie Zakupowej Urzędu Miejskiego w Starachowicach w połowie czerwca 2022 r. zamieszczone zostało postępowanie o „Usunięcie odpadów z działek o nr ewid. 1412, 1414, 1415 i 1417/6 w mieście Starachowice”. Termin składania ofert upłynął 22 czerwca. Zakres zamówienia obejmuje: usunięcie odpadów (suche gałęzie drzew, zmieszane odpady komunalne i remontowo-budowlane, tj. w szczególności opakowania szklane i plastikowe, folia, papa, płytki, cegły, elementy betonu, gruz betonowy). Na Platformie Zakupowej nie ma informacji czy magistrat wyłonił firmę, która ma się tym zająć, czy podpisana została umowa, ile to będzie kosztowało?

I właśnie w tym kontekście miejskie aktywistki: Dorota Huzarska oraz Małgorzata Derlecka przy wsparciu radnej Rady Powiatu z klubu PiS Agnieszki Kuś zorganizowały krótkie spotkanie z mediami w terenie, by naświetlić sytuację. 

- Ten teren posprzątają mieszkańcy. Za pieniądze nas wszystkich, również tych małych przedsiębiorców, którym miejskie inwestycje utrudniają funkcjonowanie - mówiła Małgorzata Derlecka. 

Radna Agnieszka Kuś złoży pismo do prezydenta miasta Marka Materka o dostęp do informacji publicznej. 

- Chcemy wiedzieć kto został wyłoniony w ramach postępowania? Na jaką kwotę zostało zlecone powyższe zamówienie? Jakie firmy złożyły oferty i na jakie kwoty? Jest niepokojące, że jak bumerang wraca temat Spółdzielni Socjalnej „Starachowiczanka”, oczywiście w złym kontekście. Zapewniam państwa, że tak tego nie zostawimy. Przykładowo, jeżeli ktoś zostawi śmieci w lesie i zostanie przyłapany na gorącym uczynku, to dostaje mandat i sprząta na swój koszt. Natomiast tutaj zrobiła sobie śmietnik „Starachowiczanka”, a my będziemy za to płacić. Jeżeli zostało to ogłoszone na stronie Urzędu Miasta, to nie będzie za to płaciła „Starachowiczanka” tylko pójdzie to z naszych podatków - mówiła radna Agnieszka Kuś.

Wysypisko, a dlaczego nie plac zabaw? 

„Dlaczego ten teren, te osiedla traktujecie jak wysypisko śmieci? Dlaczego gmina nie zrobi tu placu zabaw dla dzieci? Gdzie dzieci z Łazów, Iłżeckiej, Zgodnej czy nawet z Rynku mają się bawić, jak tu żadnego takiego miejsca nie ma... Czy ten teren nie nadaje się do modelowej rewitalizacji? Pałacyk za 11 milionów będzie miejscem wymiany myśli społecznej. Ja to myślę, że społeczeństwo chciałoby, aby Starachowice były fajnym miejscem do życia, np. dla młodych małżeństw. A tu ani mieszkań, ani żłobków, ani miejsc do spędzania czasu...” - Komentuje mieszkaniec osiedla, społecznik Konrad Rączka. 

Reklama