O „Starachowiczance” na sesji Rady Miejskiej. Kontrola społeczna czy donosicielstwo?

15193.nsmed

Podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej jednym z tematów była sytuacja w Spółdzielni Socjalnej „Starachowiczanka”. Głos zabierali prezes Jarosław Warszawa, Przewodniczący Rady Nadzorczej Sebastian Iskra, prezydenta miasta Marek Materek oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic Jarosław Łyczkowski, a także radni Rady Miejskiej. 

W zwięzłym wystąpieniu Jarosław Warszawa wyjaśnił radnym kwestię dwóch mandatów, jakie WIOŚ nałożyło na Spółdzielnię. Ponadto mówił o toczącym się postępowaniu administracyjnym, do którego złożył swoje uwagi i jest ono jeszcze niezakończone. W ostatnich słowach powiedział, że poświęcił 5 lat swojego życia na stworzenie (rok) oraz działalność podmiotu (cztery lata) i oddał się do decyzji Walnego Zgromadzenia.

- Podsumowując 4 lata mojej działalności, jako prezesa Spółdzielni Socjalnej „Starachowiczanka”, którą od podstaw budowałem wraz z panem prezydentem i Radą Miejską i która na dzień dzisiejszy ma mocną i ugruntowaną pozycję, jako przedsiębiorstwo na terenie naszego miasta jestem solą w oku, więc podjąłem decyzję, że tak „źle zarządzam”, więc  oddaje się do dyspozycji Walnego Zgromadzenia Wspólników. Podejmą decyzję czy chcą współpracować, czy nie, a ja będę naciskał, żeby mnie odwołali - powiedział Jarosław Warszawa, a następnie pokrótce opowiedział o swojej społecznej działalności w mieście, którą prowadzi od 25 lat. 

W „Starachowiczance” funkcjonuje od niedawna Rada Nadzorcza. Na sesji radni Rady Miejskiej mogli wysłuchać wystąpienia przewodniczącego tego gremium Sebastiana Iskry. W skrócie rada zobowiązała prezesa „Starachowiczanki” do przedstawiania cyklicznych sprawozdań z działalności spółdzielni, w tym sprawozdań finansowych. Wszystko w wersji na piśmie. 

W obronie miejskiego podmiotu ekonomii społecznej wypowiedział się prezydent miasta Marek Materek. 

- „Starachowiczanka” jest wzorem do naśladowania dla innych samorządów w Polsce. Często gościmy w Starachowicach wizyty studyjne różnych organizacji z całej Polski, którzy przyglądają się temu, jak działa nasz podmiot ekonomii społecznej, by wzorować się i takie rozwiązania wprowadzać u siebie. (...) Prezes Warszawa powiedział, że nie popełnia błędów ten, który nie robi nic i taka jest prawda. Także spółdzielnia socjalna popełnia te błędy. I staramy się za każdym razem z tych błędów wyciągać wnioski, poprawiając funkcjonowanie naszego podmiotu - mówił włodarz miasta, a dalej już w bardzo ostrych słowach wypowiedział się na temat działalności Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic. 

- Starachowice z roku na rok wyglądają coraz lepiej. Niektórzy próbują nam wmówić, że jest zupełnie inaczej. My jesteśmy zawsze otwarci na konstruktywną krytykę, bo dzięki niej możemy działać jeszcze lepiej. Tyle, że grupa, która miała pracować dla Starachowic, zajmuje się stałym oczernianiem i obrzydzaniem innym naszego miasta. To destrukcyjne działanie ogranicza się nie tylko do krytyki, ale często okraszone jest inwektywami i bezpodstawnymi oskarżeniami. (...) Solą w oku donosicieli stał się prezes Jarosław Warszawa i Spółdzielnia Socjalna „Starachowiczanka”, czego przykłady mamy bardzo często w lokalnych mediach - mówił prezydent Materek.

Włodarz miasta podziękował prezesowi „Starachowiczanki”, jak i jej pracownikom za to, że każdego dnia starają się dbać o to, żeby Starachowice wyglądały lepiej. 

- Ja to doceniam, ja to zauważam. Myślę, że większość mieszkańców także, ale i ci którzy do nas przyjeżdżają. Trzymam kciuki za „Starachowiczankę” i myślę, że w kolejnych latach dołożymy wszyscy wspólnie starań do tego, żeby i miasto i nasza spółdzielnia były oceniane dobrze, także przez tą destrukcyjną grupę działającą przeciwko Starachowicom - dodał Materek.

Jarosław Łyczkowski ze Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic wyposażony w zdjęcia i dokumenty, swoją wypowiedź zaczął ad vocem do słów prezydenta miasta Marka Materka.

- Nie jesteśmy grupą donosicieli, tak jak nas się tutaj określa. (...) Działamy w systemie WATCH DOG, kontrolującym każdą władze, ja również tą władzę w Starachowicach i pana również. I nie zajmujemy się donosicielstwem. Tylko zajmuje się kontrolą i pokazujemy tą drugą stronę samorządu. Pan traktuje krytykę ze strony grupy mieszkańców, jako donosicielstwo, napadanie na pana. Nie panie prezydencie. Osobiście lubię pana, jest pan fajny gość, ale my będziemy pana kontrolować, tak samo jak kontrolujemy inne samorządy - powiedział Łyczkowski, a następnie w postaci multimedialnej prezentacji przedstawił radnym zdjęcia i dokumenty pokazujące działalność „Starachowiczanki” trochę od kuchni.

Łyczkowski wspomniał, że Stowarzyszenie nigdy nie krytykowało powstania w mieście spółdzielni socjalnej, ale podejmuje interwencje ze zgłoszeń mieszkańców. - My nie latamy za panem Warszawą. To mieszkańcy do nas dzwonią, piszą, bo mają wiele uwag do funkcjonowania tej firmy. Co do jakości wykonywanych usług - dodał członek SIDS.

Na slajdach prezentacji Łyczkowski pokazał dzikie wysypiska z terenu miasta oraz wyniki jednej z ekspertyz wykonanych przez niezależne laboratorium. Stowarzyszenie oddało do zbadania próbkę „ziemi” podjętą z terenu cmentarza przy ul. Radomskiej. Wyniki badań pokazały jej zawartość i znacznie przekroczone normy różnych pierwiastków. Prelegent przedstawił również zdjęcia, na których widać, jak wyglądało miejsce pracy pracowników „Starachowiczanki” na przestrzeni lat.  

Na podsumowanie dodał, że najważniejszym elementem jest sposób prowadzenia działalności przez Spółdzielnię „Starachowiczanka”. 

- Ja wiem, że nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi. Oczywiście, zgadzam się z tym. Tylko jeżeli te błędy popełnia się latami? To jest kwestia do zastanowienia się nad sposobem funkcjonowania tej spółdzielni. Sposób jej prowadzenia daje wiele do życzenia - powiedział Łyczkowski.  

Kończąc swoją wypowiedź przedstawiciel SIDS powiedział, że konferencje organizowane przez stowarzyszenie mają na celu poprawę funkcjonowania spółdzielni i poprawę warunków pracy ludzi zatrudnionych w tym podmiocie.

RemondisReklama

Do prezentacji odniósł się Jarosław Warszawa, zaczynając swoją wypowiedź od słów: „Kłamstwo frunie, a prawda za nim kuśtyka”. Zdaniem prezesa w wystąpieniu jego imiennik mijał się z prawdą, a na pewne kwestie, jak otwarta brama do cmentarza przy ul. Radomskiej, Spółdzielnia nie ma wpływu, a część odpadów jest podrzucana przez ludzi z miasta czy też kamieniarzy. 

Odnosząc się do slajdów, na których pokazano „sortownię” szkła, Warszawa powiedział, że pracownicy robili to we własnym zakresie, by sobie dorobić, ponieważ mają zajęcia komornicze przez co ich wypłaty są niskie. 

- Obrzydliwym kłamstwem jest, że moi pracownicy nie dostają ciepłych posiłków - dodał Warszawa, a niektórych slajdów nie chciał komentować wcale. Odnosząc się do wyników badań gruntu, poddał w wątpliwość skąd została pobrana próbka, bo mogła być wzięta prosto z ulicy... 

Co do wywożenia śmieci, w tym osadów na teren przy cmentarzu przy ul. Zgodnej wypowiedział się prezes PWiK Jerzy Miśkiewicz. 

Ziemia, gruz, kamienie wydobywane w wyniku prowadzonych przez spółkę prac na terenie miasta mogą być tam składowane, a pokazany na zdjęciach osad prezes nazwał osadem wypompowywanym z wykopów a nie ściekiem opróżnionym z wozu asenizacyjnego. 

Zdaniem włodarza Starachowic celem stowarzyszenia nie jest dobro miasta, a „dowalenie” prezydentowi, radnym Rady Miejskiej i pracownikom miejskich podmiotów, ponieważ gdyby przyświecała im chęć pomocy, to nieprawidłowości najpierw zgłaszaliby do „miasta” celem wyeliminowania błędów, a dopiero po ewentualnej bezczynności w tym zakresie organizowali konferencje... 

Głos zabrali: radna Jadwiga Piątek oraz radni Marcin Sowula, Krzysztof Zuba, Dariusz Grunt, Bronisław Paluch. 

W ogromnym skrócie radna Jadwiga Piątek, która zawsze merytorycznie podchodzi do spraw miejskich, zwróciła uwagę na fakt, że do niej docierają różne zgłoszenia od mieszkańców, ale takich o których mówią członkowie stowarzyszenia nie otrzymywała. Powiedziała, że tam gdzie „Starachowiczanka” pracuje, mieszkańcy chwalą efekty, a żalą się ci, którzy są w kolejce oczekujących. Radna Piątek dodała, żeby Jarosław Warszawa się nie załamywał, tylko wziął do roboty i pokazał, że „Starachowiczanka” pracuje dobrze. 

Panowie radni raczej uwag co do funkcjonowania spółdzielni nie mieli. Podzielili się swoimi spostrzeżeniami, choć idealnie do tej sytuacji pasuje zdanie wypowiedziane przez radnego Grunta, że „prawda leży gdzieś po środku”. 

Na koniec punktu w obradach dotyczącego „Starachowiczanki” Jarosław Łyczkowski podziękował za spotkanie i powiedział, że stowarzyszenie osiągnęło efekt, ponieważ rozpoczęła się dyskusja o sytuacji „Starachowiczanki”.  

Dodane: 24.09.21 | Odsłony: 2664 | komentarze (64)
Tagi:

Komentarze użytkowników

Bumerang | 2021-09-24 13:37:34 napisał(a):

Ostatnio Pan Prezydent bardzo się denerwuje,szczególnie bulwersuje go donosicielstwo.Wszyscy w mieśćie wiedzą kto jest największym plotkarzem.Karma wraca...ha...ha....

Ewa | 2021-09-24 13:37:56 napisał(a):

Jezeli ktos nazywa sprawujacych kontrole spoleczna donosicielami, to znaczy ze maja cos do ukrycia i z zalozenia nie dzialaja zgodnie z prawem.

Ewa | 2021-09-24 13:38:51 napisał(a):

Dodam jeszcze ze prezydent miasta ma obowiazek zglaszania wszelkich dzialan ktore nie sa zgodne z prawem!

do ewa | 2021-09-24 14:18:46 napisał(a):

Szczytem wszystkiego jest żądanie od Stowarzyszenia aby to ono śledziło firmy, który nielegalnie składują nieczystości na terenie ...gminy. Teren przy Zgodnej został ogrodzony i zaopatrzony w bramę z kłódką tylko nie wiadomo kto i w jaki sposób dysponuje kluczem.To nowy pomysł na likwidację(czytaj ,ukrywanie) nielegalnego wysypiska.Radni niestety nie odważyli się na jakąkolwiek refleksję na sesji a można powiedzieć, że wręcz byli obrażeni, że jakieś tam stowarzyszenie zawraca im głowę zaśmiecaniem miasta.Tęsknię za wyborami i liczę na mądrość mieszkańców miasta..

Kiki | 2021-09-24 15:31:31 napisał(a):

To ,,stowarzyszenie” to jedna, wielka grupa sfrustrowanych ludzi, którzy chcą tylko podkładać nogi tu i tam. Nic od siebie, najlepiej walić we władze, radnych. Czy ,,stowarzyszenie” zrobiło coś pozytywnego? Posprzątało jakiś teren z ,,własnej woli”? Zaangażowali się w choćby pomoc społeczną Starachowiczance? No nie wydaje mi się. Jedynie to tylko konferencje i szukanie podstępów. Ale tak to jest, jak się poświęca swój wolny czas na kręcenie aferek.

Mirami | 2021-09-24 15:43:14 napisał(a):

Wszyscy popełnimy błędy. A pamietajmy, że w Starachowiczance pracują ludzie, którzy potrzebują pomocy, aby wejść na nowo do społeczeństwa. Może nie jest idealnie, ale to co Pani Radna Jadwiga Piątek powiedziała podczas sesji jest cenne i słuszne, że czasem trzeba docenić ludzi za ich prace, a nie ganić, bo to nie motywuje. Chyba że członków ,,stowarzyszenia” tak właśnie motywowali w domu. I teraz mamy pokazowe efekty…

do Mirami | 2021-09-24 16:28:02 napisał(a):

Życzę Ci aby na polecenie prezesa Starachowiczanki ktoś wywalił Ci na posesji kilka wywrotek śmieci i gruzu. Zmienisz zdanie.Nikt nie ma pretensji do ludzi tam zatrudnionych tylko do tego, który tym nieudolnie kieruje i niczego się nie boi. Robi co,chce i kiedy chce bez żadnego nadzoru.

Mieszkanka | 2021-09-24 17:30:33 napisał(a):

Największym przekrętem dotyczącym Starachowiczanki jest zlecenie jej tak olbrzymiego zakresu robót, którego nie jest w stanie właściwie wykonać. Przymyka się oko na niewłaściwe, lub w ogóle niewykonywanie robót, a kasa z budżetu leci. Nie płaczcie, że źli ludzie was nie lubią i celowo wam podkładają nogę, coś tam robicie, może i coraz lepiej, ale kompletnie nie realizujecie całego zakresu robót, bo jest to po prostu niemożliwe. I to żadna wina fizycznych pracowników, to wyłączna wina Materka i Warszawy, przy milczącym współudziale radnych. A któż to taki pan Iskra przewodniczący rady nadzorczej, ktoś może wie??? A ty Materku nie nazywaj hejtem patrzenia władzy na ręce, i wyobraź sobie, że już wiele osób spoza miasta przejrzało twoje intencje.

Gość | 2021-09-24 17:33:34 napisał(a):

Ostatni wpis MM wyjaśnia wszystko.Jest nagonka na prezydenta i starachowiczanke, bo tak się ubiegano o to intratne zajęcie a powstała spółdzielnia. Czyli co?Ci ludzie ze stowarzyszenia ubiegali się o tę robotę, tak należy to czytać.?Teraz zazdrośniki rzucają kłody pod nogi biednemu prezydentowi?No,chyba nikt by tego lepiej nie wymyślił ha,ha.Panie młody, zwolnij trochę bo niedługo się okaże, żeś pan królem. Siła sugestii jest ogromna.

Do Mirami | 2021-09-24 17:39:29 napisał(a):

Skoro pani Jadwiga tak docenia ludzi, to nie widze problemu zeby swoja diete przekazala Starachowiczance. Pani chyba zapomniala ze to nie sa pieniadze radnych czy miasta tylko PODATNIKOW. Cudzym jest latwo rosporzadzac i roztwaniac, jakby sama miala wydac swoje to by miala inne zdanie.

Do Miriam | 2021-09-24 17:46:59 napisał(a):

Pani Jadwiga Piątek jest tak samo wiarygodna jak reszta niezaleznych z klubu pod wezwaniem. Na zeszkej radzie zabrala glos, ze jest wielce zbulwersowana a po miesiacu zmiana stanowiska na "nic sie nie stało". Dlatego zamierzam sie dowiedziec czy prawda jest to co ktos tu napisal, ze maz pracuje w spolce miejskiej a ona dorabia w szkołach? Bo jak na razie to duzo sie mowi o motywach aktywistow a zupeln8e nic o profitach radnych. Sowula tez ma numery telefonow wszystkich wykluczonych w miescie, czy ten pracownik starachowiczanki do ktorego napisal, to kolejny znajomy, albo jakas rodzina? A Radnego Grunta to gdzie zona pracuje i czy w 10 dostala pelny etat po objeciu mandatu przez męża? Jak na razie to najbardziej interwsowna ekipa, kolesiostwo, nepotyzm i zaklamanie najwyzszych lotow.

Dziadkowi | 2021-09-24 18:07:09 napisał(a):

Bronkowi tez mogłby ktos wytlumaczyc co to jest rozwoj bo chyba go dopadł alzhaimer i nie rozumie faktow. Porownanie miasta z jego młodosci, do obecnych mozliwosci Unijnych, wskazuje na odlot ktory racjonalnie mozna wytlumaczyc jedynie problemami zdrowotnymi.

Rura | 2021-09-24 18:21:15 napisał(a):

Dla Palucha najbardziej liczy się to, żeby "synka" Darka Dąbrowskiego nie ruszyli ze starostwa. Dzisiaj odstawił taniec św Wita plując w mikrofon z oburzenia. Świętego oczywiście. A ma w tym taki właśnie interes. Stołek dla Dareczka.

Do Miriam | 2021-09-24 18:41:07 napisał(a):

Pleciesz babo głupoty jakbys sie czegos nawąchała. Wlasnie mielismy okazje zobaczyc jak wygladały warunki pracy wykluczonych przez trzy lata. Czy pani Piatek byla chociaz raz na bazie MZK? Nawet gazety lokalne opisywały te super warunki. A moze to p.Piatek wyniosla z domu wartosci, ze blizsza ciału koszula? Dieta Radnego dla niektorych to bardzo łakomy kąsek, choc nie przypominam sobie, aby członkowie stowarzyszenia rwali sie do tego "zaszczytu" :)

Obserwator | 2021-09-24 19:01:28 napisał(a):

I to jest właśnie problem tej beznadziejnej rady.Pochwalam to co robi stowarzyszenie,bo pokazuje drugie dno tej niby wspaniałej władzy.Stowarszyszenie robi to co powinni robić radni czyli kontrolować władzę.A że mamy takich radnych jakich mamy to już inny problem.

Gość | 2021-09-24 19:28:40 napisał(a):

Hahahaha warunki pracy w spoldzielni sie poprawiły, hahahahaha skoro zatrudniono znajomych radnych to nie dziwne hahahahahaha

Matołek | 2021-09-24 20:19:30 napisał(a):

Materek też tak mówi jak Czaskowski ? To moje miasto , wylać gówno do Wisły (Kamiennej)

gość | 2021-09-24 20:22:07 napisał(a):

Nie rozumie prezes Warszawa, że nie oceniano jego 25 działalności społecznej ani tego czy jest żołnierzem czy nie jest, bo mnie na przykład to nie interesuje. Ważne jest ,że zle zarządza Spółdzielnią Starachowiczanka, zatrudniał (a ?) rodzinę i jest niezdolny do empatii.

mieszkaniec-emeryt | 2021-09-24 21:11:10 napisał(a):

witam -czy kto mi odpowie =czy prezes spoldtakiego zakladu-zielni ma ;uprawnienie na kierowanie w/w zakladem-bo rada nadzorcza -to /kolesie-po drugie -za /ile /mozna dostac prace w/wzakladzie-mowi sie ze nie moga pracowac emeryci -sprawdzcie t0-widzimy ktotam /pracuje-i kto /stoi za powstaniem

Emenems | 2021-09-25 07:44:52 napisał(a):

Radny Sowula dostaje esemesy od wdzięcznych pracowników Starachowiczanki z Misia" "dzisiaj jedliśmy kapuśniak z kotletem po parysku", "dziękujemy za rosół z kapłonem", "ależ nas te bitki zregenerowały". hahahahahaahhaha

do gościa | 2021-09-25 11:39:56 napisał(a):

mnie tez nie interesuje jego historia
wykształcenia kierowniczego nie am, pojęcia o wielu rzeczach też ale najważniejsze znajomość MATERKA I WIELKIE JEGO POPARCIE

a | 2021-09-25 17:15:05 napisał(a):

Niedobre stowarzyszenie. Gdyby nie ono w mieście wszystko byłoby wspaniale. Jak to brzmi?

gość | 2021-09-25 17:22:07 napisał(a):

Żonka już staż w ZEC zakończyła umową stałą , czy jeszcze ?

gość1 | 2021-09-25 17:59:37 napisał(a):

A syn pana prezesa pracuje jeszcze na umowę zlecenie w Starachowiczance?

gość | 2021-09-26 12:47:46 napisał(a):

Ten Iskra to znowu radca ze Skarżyska, u nas nie ma takich osób ?

gość cd | 2021-09-26 12:51:43 napisał(a):

Saksy w Starachowicach....

Do gosc | 2021-09-26 12:56:59 napisał(a):

Same prawniki i adwokaty. Na zlodzieju czapka gore "-)

gość | 2021-09-26 12:59:17 napisał(a):

Śliwkowy król nie lubi jak mieszkańcy interesują się życiem gminy, taki z niego demokrata....

Sebek | 2021-09-26 14:36:44 napisał(a):

Śliwkowy król w czekoladzie pomylił swe powołanie. Z takim natchnieniem kłamie jak prałat albo biskup. Jeszcze powinien palcem grozić …

Kultowa piosenka | 2021-09-26 15:10:21 napisał(a):

<zgłoszono do usunięcia>
UZASADNIENIE:
Komentarz nie stanowi opinii czy stwierdzenia faktów, ale przypisuje działania sprzeczne z prawem.

Do kultowa piosenka | 2021-09-27 08:34:29 napisał(a):

Prawda zabolała? Wstyd? Hahahahaha

do kultowa piosenka | 2021-09-27 08:50:57 napisał(a):

fajny tekst tylko naplotłeś troche bzdur i naruszyłeś ewidentnie dobra osobiste podając nie prawdziwe informacje w tekście. Pewnikiem te osoby, a jest na pewno dwie, zignorują twoją twórczość. Lepiej zweryfikuj pewne informacje.

Kultowa piosenka | 2021-09-27 08:57:45 napisał(a):

Kolezko informacje sa ogólnie znane. Czekam na konferencje o zaleznosciach to dopiero bedzie ciekawe.

Gość | 2021-09-27 09:26:32 napisał(a):

Radni bwz wstydu.

Prawda | 2021-09-27 09:31:50 napisał(a):

Mieszkańcy powinni się w końcu dowiedzieć o zależnośćiach radnych zależnych tak jak o cukierkowym rozpasaniu w urzędzie.

mieszkaniec | 2021-09-27 09:33:26 napisał(a):

ooo ciekawe chętnie posłucham.

do kultowa piosenka | 2021-09-27 09:36:42 napisał(a):

to czekamy na konferencje tylko dobrze sprawdzajcie te zależności.

czytelnik | 2021-09-27 10:25:03 napisał(a):

popatrzy na dochody prezesa Warszawa 2 017 - 7 914 zł ( tak tylko 7700 )
a 2020 ok 114 000 zł
jak różnica dla wybitnego specjalisty!!!
wstyd żeby na RADE miasta ubrał się w garnitur ze szmateksu!!o czym to świadczy??

do czytelnik | 2021-09-27 10:27:25 napisał(a):

to ten łąskawca zapłacił mandat 500 zł kary!!!
odwołać tego prezesa jedno potrafi to brac co miesiąc pensję!!!

Gość | 2021-09-27 13:27:55 napisał(a):

Hahahaha Kazik spiewał o prezydencie Stanow Zjednoczonych, Polskich i zagranicznych politykach, a lokalni radni sie poobrazali hahahahahahaha

Gość | 2021-09-27 13:45:35 napisał(a):

A niech się obrażają ,wolno im tak,jak nam wolno śpiewać. Niech się cieszą, że tylko takie delikatne teksty.

Do do kultowa piosenka | 2021-09-27 14:06:46 napisał(a):

A odkad to upublicznianie faktow narusza dobra osobiste? Materek wozi sie na przeciwnikach, bazujac na swoim widzimisię a bezwolna rada to powtarza i jest dobrze? Poprosze kolezke jednego, ma zespol i kanał na youtubie, zaspiewa mi ten tekst i pojdzie w świat. Niech wszyscy wiedza jak za dziadowski grosz kupuje sie wpływy i koneksje. Czy to jest normalne, ze zaraz po objeciu mandatu radnego, żona dostaje robote w szkole? A szpital to jest przyczólek dla chorych, czy np.dla żon członkow zarzadu powiatu, czy prezesow spolek?

Gość | 2021-09-27 14:37:46 napisał(a):

A tatulo?Wstydu ci ludzie nie mają. Ludzie się z nich śmieją a oni udają, że jest cudnie,choć każdy widzi jak jest.

Do do kultowa piosenka | 2021-09-27 16:10:03 napisał(a):

Tak jest to normalne, że Pani Grunt żona radnego Dariusza Grunt objęła stanowisko nauczyciela biblioteki w SP 10, przechodząc tam z SP 12 na zasadzie porozumienia stron. Dyrektor SP 10 zgłosił do UM wolny wakat bibliotekarza. Tak więc nie dostała nagle pracy, a zmieniła miejsce pracy. Nie zmieniła też stanowiska pracy. Ponadto jest długoletnim pedagogiem a nie nowo przyjętą nauczycielką. Takie ruchy kadrowe są czymś zupełnie normalnym i zgodnym z prawem, a jeśli ktoś nie ma o tym wiedzy, najlepiej niech się nie wypowiada, dopyta, doczyta, sprawdzi. Zmiana miejsca pracy nie ma nic wspólnego z z pełnioną przez Jej męża funkcją w RM.

:-) | 2021-09-27 16:53:39 napisał(a):

Naprawdę NIC wspólnego! Buhahaha

Do obroncy zony radnego | 2021-09-27 16:59:12 napisał(a):

A objeła ten etat na takiej samej zasadzie co w 12?czy moze np z pol etatu na caly etat? Taka sama ilosc godzin?

Do :-) | 2021-09-27 17:01:39 napisał(a):

Kolejny przypadek hahahahaha

gość | 2021-09-27 17:02:59 napisał(a):

Oczywiście, że nie ma haha, tak samo jak bracia, żona Warszawy i podobno do niedawna Pochecia, tylko spółki i jednostki się zmienaią, krzyżują, moja tam, twoja tam a sytuacje takie same...I wreszcie mam prośbę do Stowarzyszenia, zapytajcie Warszawę albo Ikrę, jako przewodniczącego rady nadzorczej lub Materka i Babickiego, co robi w Starachowiczance syn Warszawy, czym się zajmuje, na jakiej umowie, ile zarabia, na jakiej zasadzie porusza się służbowym Amarokiem, czy ma problemy i jest osobą wykluczoną społecznie bo dla takich miała być praca w Starachowiczance i po to ją stworzono....

Do gosc | 2021-09-27 17:12:18 napisał(a):

Pewnie odpOwie tak samo zgodnie z prawda, jak do tej pory odpowiada w sprawie utylizacji smieci na przyklad. Ma ciuchy ze szmateksu to moze robic duzoXD co do Pochecia zony, zastanawia mnIe czy to praWda o czym opowiadaja pracownicy szpitalaXXD.

gość | 2021-09-27 17:22:32 napisał(a):

Mogliście już to zrobić na sesji, dlaczego nie padło pytanie o syna Warszawy ? To jest dopiero żołnierski honor, tak dbać o interesy rodziny...

gośćcd | 2021-09-27 17:24:04 napisał(a):

Strzelacie z dubeltówek ale tam gdzie można strzelić z działa to jakoś wam umyka nie wiedzieć czemu...

Do gos" | 2021-09-27 18:27:47 napisał(a):

Ja nie jestem z zadneGo. Stowarzyszenia

Wezyr | 2021-09-27 18:47:26 napisał(a):

Ostatnia sesja Rady Miasta był ustawioną farsą. Stowarzyszenie miało szansę wypunktować Materka i prezesa Statachowiczanki i zmarnowało tą szansę.
Materek ustawił dyskusję i poszczególni radni zagrali swoje role.

A przecież można było zadać szereg pytań, które pokazałyby prawdziwy obraz sytuacji w tej Spółdzielni. Pierwszym pytaniem powinno być pytanie o sytuację ekonomiczna Spółdzielni. Mam tu na myśli zobowiązania finansowe kredyty. Kolejnym pytaniem powinno być to o pracowników tej spółdzielni (czy spełniają kryteria, ilu ich jest, jak zrabiają, czy aby na pewno zawsze prestrzegano ich praw pracowniczych), czy w Starachowiczance znalazła zatrudnienie rodzina prezesa, jeśli tak to jak to się stało i na jakich warunkach. Kolejny temat to bulwersujący zakup drogiego auta. Czy Materek z Babickim wiedzieli o tym zakupie, czy się na niego zgodzili? Skąd pomysł zakupu tak drogiego auta? Jaki sens był jego zakupu no to jest najdroższy samochód służbowy w powiecie starachowickim. Czy prawda jest, że samochód ten służy do celów prywatnych prezesa Warszawy? Czy ma książkę pojazdu, gdzie ewidencionowane jest szczegółowo jego użytkowanie? Kto jeszcze prowadzi ten pojazd na co dzień? Czy był to niezbędny i potrzebny zakup? Kolejne pytania powinny być o te nieprawidłowości na które zwróciło uwagę Stowarzyszenie. Kto zapłaci i z jakich pieniędzy za usunięcie tych śmieci? Jakim cudem śmieci z cmentarza trafiły na składowisko koło Galardii? Ile kosztuje wywiezienie tony śmieci do Janika na wysypisko śmieci? Jak kształtowała się ilość wywożonych odpadów w poszczególnych latach za całą działalność Starachowicznki? Dlaczego prezes przyjął mandaty jak był niewinny? Przecież mandat przyjmujemy tylko wtedy gdy się z nim zgadzamy a tak powinien dobrego imienia gminy, własnego i pracowników bronić w sądzie!

Kto podjął decyzję o zakupie dzwonów na śmieci? Ile to kosztowało i jakie ma to konsekwencje finansowe dla Gminy? Czy za te dzwony nie powinien z własnej kieszeni zapłacić Preses Warszawa z prezydentem Materkiem? Bo to oni wywalili w błoto kilkadziesiąt tysiecy złotych a ich utylizacja to będą kolejne grube tysiące zlotych!

Dalej prezes wygłasza ustawioną mowę, że oddaje się do dyspozycji Walnego Zgromadzenia,, więc podjąłem decyzję, że tak „źle zarządzam”, więc oddaje się do dyspozycji Walnego Zgromadzenia Wspólników. Podejmą decyzję czy chcą współpracować, czy nie, a ja będę naciskał, żeby mnie odwołali,,

Panie Warszawa było złożyć rezygnację!
Nie musiałby Pan naciskać żeby Pana odwołali :)

A co z tą radą nadzorczą? Kto ją powołał, kiedy? Czym się kierował? Jakie ci ludzie mają doświadczenie? Ile osób liczy RN? Ile zarabiają, kim są członkowie RN?

Do Wezyr | 2021-09-27 19:13:44 napisał(a):

A kto niby miał zadawać te pytania?
Jaka jest rada...każdy widzi,więc o czym tu mowa.Tak słabej rady jeszcze nigdy nie było w historii miasta.

Kotys | 2021-09-27 20:02:16 napisał(a):

A cóż się tak jaracie p. Gruntową. Wielkie mi stanowisko, ale pedagog, to sorry, ale za wielkie słowo na określenie tej pani.

do powyżej | 2021-09-27 20:14:27 napisał(a):

Super! rzeczowa dyskusja. Zarządzanie naszym miastem niczym nie różni się od praktyk stosowanych przez dzisiejszą partie rządzącą. Prezydent, doskonale wyszkolony,zaczynając pracę na tym stanowisku, doskonale wiedział, że kluczem do przetrwania w polityce jest budowanie siatki powiązań opartej na lojalności i wzajemnej wdzięczności. I tu okazał się niezwykle skuteczny, krok po kroku rozszerzał swoją strefę wpływów.I dzisiaj mamy tego wymierne efekty. Może w naszym mieście, śladem ogólnopolskich mediów warto by było stworzyć lokalną siatkę takich powiązań, może mieszkańcy mieliby wtedy odpowiedź na wiele nurtujących ich pytań, min. dot. milczącej rady miasta.

Do Kotys | 2021-09-27 20:32:40 napisał(a):

Masz racje. Sprzedac sie, to jedno, ale sprzedac sie po taniosci, to juz inna sprawa hahahahahaha

Do kotys | 2021-09-27 20:41:07 napisał(a):

Kotys ty nieuku ha, ha, ha. Chyba problemy w szkółce się miało i teraz nauczycieli się nie LOVE, co? Ha, ha, ha

Do do kotys | 2021-09-27 20:48:42 napisał(a):

Hahahahaha a kto lubi ludzi przekupnych? Hahahahaha

Do Kotys | 2021-09-27 21:03:41 napisał(a):

Dobre: "sprzedać się po taniosci". W punkt. Lepiej tego nie można ująć.

autor | 2021-09-29 09:04:45 napisał(a):

dlaczego urzad miasta SFINANSOWAŁ list otwarty pracowników Starachowiczanki???
ale oni głupoty opowiadają ustawka na całego,
to oni robili remont, żeby zapewnić sobie lepsze warunki pracy. Zgodnie z kodeksem pracy to pracodawca opowiada za warunki pracy a ani pracownicy....
coraz ciekawiej jest w Starachowiczance: obiadki, drzewo na opał i inne dodatki ...
za kilka dni tłumy będą się ustawiały tam do pracy , ha, ha

do autor | 2021-09-29 09:07:05 napisał(a):

a moze sa śliweczki w czekoladzie jak w Urzędzie Miasta??

Ania | 2021-09-30 11:58:19 napisał(a):

Warszawa nie radzi robi jako prezes!!!kto pozwala robić sobie zdjęcia w godzinach pracy w centrum miasta!!!zakorkowałi pracownicy ulice naszego miasta!!!
co kogo obchodzi ile prezydent kupił sprzętu Starachowiczance, mnie interesuje porządek w mieście!!!

Tomek | 2021-10-01 08:55:11 napisał(a):

sortowanie szkła we własnym zakresie an terenie miejsca pracy?? skandal!!!
jak by cos sie stało pracownikowi to ???nie ma tłumaczenie, wypadek w pracy ...???

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie