Pijany motocyklista próbował uciec policjantom

7512.nsmed

Starachowiccy policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który prowadził motocykl w stanie nietrzeźwości, nie zatrzymał się do kontroli, a podczas ucieczki popełnił szereg wykroczeń drogowych. Ponadto 23-latek posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów, a motocykl, którym kierował nie był zarejestrowany i nie miał obowiązkowego ubezpieczenia. Teraz grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, kolejny zakaz prowadzenia pojazdów na co najmniej 3 lata oraz wysoka grzywna. 

Do zdarzenia doszło w niedzielę 27 marca br. po południu przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach.  Policjanci zauważyli motocykl, którego kierujący gwałtownie włączył się do ruchu wyjeżdżając ze stacji benzynowej, a pasażer zginał tablicę rejestracyjną. Mundurowi postanowili zatrzymać motocyklistę który na ich widok gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać. Motocyklista uciekając przed policjantami kilkukrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Ponadto nie reagował na sygnały dźwiękowe i świetlne wydawane przez policjantów. W pewnej chwili motocyklista uderzył w radiowóz i zjechał do rowu. Przewrócił się i dalej uciekał pieszo razem z pasażerem. Wówczas funkcjonariusze zatrzymali obu mężczyzn. Kierującym okazał się 23-letni mieszkaniec gminy Bodzentyn. Motocyklista był nietrzeźwy miał ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto posiadał aktywny zakaz prowadzenia pojazdów. Motocykl, którym kierował 23-latek należał do 25-letniego pasażera, nie był zarejestrowany oraz nie posiadał wymaganego ubezpieczenia OC.

Nieodpowiedzialnemu 23-latkowi grozi teraz odpowiedzialność karna oraz wysoka grzywna. 

Źródło: KWP Kielce

Reklama

Dodane: 29.03.16 | Odsłony: 679

Komentarze użytkowników

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie