Funkcjonariusze policji ujęli 23-letniego mężczyznę, który jest podejrzany, że w Styczniu tego roku podpalił jedno z mieszkań w bloku na ul. Majówka.
W wyniku pożaru w szpitalu, w wyniku ciężkich poparzeń, po dwóch tygodniach walki o życie zmarła 59-letnia kobieta.
Natomiast reszta lokatorów bloku w chwili pożaru została ewakuowana i spędziła noc w prowizorycznym schronieniu.
Policja informuje, że młody podpalacz ukrywał się, ale funkcjonariuszom udało się go namierzyć.
Zatrzymany 23-latek najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Prokuratura będzie oskarżała go o spowodowanie pożaru, w wyniku którego śmierć poniosła osoba.
Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Fot. Archiwum
weź poluzuj gumę w majtkach, piszę co...
czego ty się spodziewasz po kimś komu tatuś...
on i po dobre. chyba to twoje pobożne...
ja pierdziele wstydu nie masz oślizgła...
chyba babicki już kiedyś zajmował się...