Potrącenie na przejściu dla pieszych na ulicy Kopalnianej

13984.nsmed

Dzisiaj po godzinie 12.00 na ulicy Kopalnianej w Starachowicach doszło do wypadku na przejściu dla pieszych.

Z wstępnych informacji przekazanych przez zespół prasowy KWP w Kielcach wynika, że 24-letni mężczyzna kierujący samochodem marki  Hyundai, jechał ulicą Kopalnianą w kierunku Alei Armii Krajowej i na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił 87-letnią kobietę. Kierowca był trzeźwy, poszkodowana również. Kobieta została zabrana do szpitala. 


Dodane: 23.11.20 | Odsłony: 1000

Komentarze użytkowników

Alek | 2020-11-23 16:13:27 napisał(a):

Bo wyjdą te swite krowy i myślę że z autem mają szansę . Wytrwałości dla kierowcy,bo teraz problemów co nie miarą przez * *

No wwłaśnie | 2020-11-23 16:28:04 napisał(a):

No właśnie w ostatnim czasie zmarnowano kupę kasy na doświetlenie tego przejścia, gdzie nad nim znajdują się dwie latarnie uliczne zarośnięte gałęziami drzew i wystarczyło by obniżyć je i oczyścić z gałęzi a nie trwonić pieniądze na nowe latarnie, przyłącze z przebiciem pod jezdnią. Natomiast nie wycięte zarośla zasłaniają to przejście oraz najważniejsze do niego ne ma bezpiecznego dojścia ponieważ brakuje 50 m.b. chodnika. Czyli kolejne bezmyślne działanie i marnowanie pieniędzy. A koło biedronki na Majówce przy dużym nasileniu ruchu doświetlenia brak. Tu widać kompletna indolencję urzęników i brak odpowiedzialności.

Klin | 2020-11-23 17:20:14 napisał(a):

W pogodny dzień na pasach potrącić 87 letnią powłóczącą nogami kobietę? Nie każdy powinien mieć prawo jazdy.

Do Alek | 2020-11-23 21:29:23 napisał(a):

Takie są efekty, jak nie zwalnia się
przed przejściem.
Starsze osoby zwykle nie wchodzą na pasy
" z marszu". Stoją, rozglądają się - są
ostrożne.
Kierowca prawdopodobnie jechał za szybko,
a że niektórzy lubią z pełną prędkością
przejechać przez przejście, nawet jak przed
nim stoją piesi, to już inna sprawa.
Biadolisz, bo pewnie do nich należysz.
Jak taki " rajdowiec" utrafi ciebie,
albo kogoś z twojej rodziny, to zmieni
ci się pogląd na temat " świętych kròw".

Do No wwłaśnie | 2020-11-23 21:45:08 napisał(a):

Nowe latarnie stoją, ale nie świecą,
bo przechodziłem tam dziś wieczorem.
Szedłem po chodniku, a ty napisałeś,
że brakuje 50 metrów.
Może zwijają go dopiero po 22:00.
Ale jakie to ma znaczenie?
Wypadek był o 12:00, w południe.
Sugerujesz, że gdyby lampy były niżej,
to byłoby widniej, i nie doszło by do wypadku.
Wynika z tego, że winę ponoszą lampy,
bo za wysoko są zawieszone w dzień.
To wymaga głębszej analizy przez dzielnicowego.

Tom | 2020-11-23 22:03:45 napisał(a):

Doświetlenie przejść w dzień i tak nie pomoże. Trzeba uważać. Na majówce dramat obok biedronki. Ciemno.

muzzy | 2020-11-23 22:20:19 napisał(a):

no mlokos jechal od strony ronda i zasuwal a ze wyskoczyl spod gorki to nie zauwazyl, chociaz widac na zdjeciu ze droga hamowania nie jest duza wiec jak bylo?? podejrzewam ze wystarczy zobaczyc w ktorym miejscu na aucie jest walniecie i koniec tematu. no jeszcze zalezy z ktorej strony przechodzila z lewej czy z prawej bo jak z lewej to kierowca "lezy". pozdrawiam

Benyar | 2020-11-24 21:22:13 napisał(a):

To przejście jest bardzo niebezpieczne zarówno w dzień jak i w nocy. W nocy zacienione, niedoświetlone a w dzień jadąc do ronda nie widać niskich osób za "płotem", który tworzy się z żółtych barierek, ponieważ są za wysokie. Jestem kierowcą i sam to zaobserwowałem.

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie