Pomoc Ukrainie i jej obywatelom odbywa się w Starachowicach na różnych frontach. Starachowiczanie pomagają uchodźcom, którzy już przybyli do naszego miasta. Pomagają także tym, którzy są za naszą wschodnią granicą i przeciwstawiają się rosyjskiej agresji.
Jedną z akcji jest wykonywanie siatek maskujących, które wyjeżdżają do Ukrainy. Prace odbywają się w Domu Nauczyciela przy ul. Oświatowej w Starachowicach.
- Jeśli w piątek od godz. 8.00 do 14.00 uda się skończyć kolejną siatkę, to ma zapewniony transport prosto w miejsce docelowe. Już będzie mogła służyć, pomóc. Potrzeba kilkudziesięciu osób, które mogą przyjść na godzinę czy dwie, tak żeby udało się dokończyć obecną do godz. 14-tej - zachęca jedna z uczestniczek Beata Życińska Wojtan i dodaje, że siatki tkają kobiety w różnym wieku, Polki i Ukrainki, mężczyźni także. - Jutro trzeba się spiąć i damy radę - jeśli będą dołączać nowe siły - mówi Beata.
Pomysłodawczynią akcji jest Marta Blicharz Salamon. Pomogła firma MARBO tnąc materiały. Jedną z siatek udostępnił Paweł Wiśniewski, a prawdę mówiąc powstało już ich kilka. Darczyńcami są różne osoby, - bo to się robi z serca i dla konkretnego celu - dodaje Beata.
- Nie wymaga to żadnych zdolności, nie ma pośpiechu, to nie akord, każdy tka ile może i jak może - mówi w rozmowie z portalem Starachowice-Net.pl Beata i zaprasza wszystkich do udziału w akcji.
Fot. Archiwum prywatne
Dodane: 17.03.22 | Odsłony: 1612ciekawe jakie pieniądze w skali tych trzech...
patrząc na ten blok zastanawiam się, czy ma...
czyli kolejne * będą organizować nam życie...
nie ma to jak kompetencje partyjne.
kobitka sympatyczna i zapewne kompetentna ....