Dyrekcja starachowickiego szpitala informuje, iż kontrakt Narodowego Funduszu Zdrowia na usługi medyczne w placówce w nowym roku będzie mniejszy o 3 miliony zł niż ten w roku ubiegłym. W roku 2009 było to 55 milionów a w tym 52 miliony.
Oczywiście ucierpi na tym część z oddziałów, natomiast pacjenci mają być przyjmowani jak dotychczas, jednak kolejki na wybrane zabiegi lub specjalistyczne leczenie mogą się znacznie wydłużyć.
Przez niższy kontrakt najprawdopodobniej najbardziej zostanie dotknięta chirurgia ogólna, ortopedia, neurologia oraz odział chorób wewnętrznych.
Co gorsza oddział opieki paliatywnej został bez finansowania, ponieważ na jego usługi nie podpisano kontraktu.
Ze względu na brak funduszy szpital zmuszony jest zredukować tzw. programy lekowe tyczące się wybranych grup pacjentów: chorych na wirusowe zapalenie wątroby typu C oraz chorych cierpiących na niedokrwistości nerek.
Starachowicki szpital ma 43-milonowe długi, za tę sytuacje część z radnych rady powiatu, z klubów SLD i PSL obarcza starostę Andrzeja Matynię twierdząc, iż jest winien zaniechania działań odnośnie restrukturyzacji starachowickiego szpitala, co może być przyczyną narażenia budżetu powiatu na poważne skutki.
Z tego względu rani opozycji złożyli wniosek o jego odwołanie z pełnionego przez starostę urzędu. Wniosek o odwołanie ma zostać głosowany na jednym z najbliższych posiedzeń Rady Powiatu.
Fot. Archiwum
Dodane: 11.01.10 | Odsłony: 570 | komentarze (2)maks1982r | 2010-01-12 15:29:09 napisał(a):
Przeczytaj gościu uważnie!!
"W roku 2009 było to 55 milionów a w tym 52 miliony."
25 osób na jednym wolnym pasie. na...
mieszkam w sochaczewie, tam basen jest dwa...
po kilku miesiącach rządów koalicji 13...
dobrze ze ty włączasz. tak się bały tej...
i dobrze, że miała taką czapkę, tak...
mejklof | 2010-01-11 23:21:52 napisał(a):
"W roku 2009 było to 55 milionów a w tym 53 miliony"
Z moich obliczeń wynika że starachowicki szpital będzie biedniejszy o 2 miliony a nie o 3.