Starachowicki szpital spółką samorządową?

Powiatowy Zakład Opieki Zdrowotnej w Starachowicach, co nie jest tajemnicą znajduje się w trudnej sytuacji ekonomicznej. Od 2016 roku szpitalowi grożą poważne problemy, jedną z alternatyw jest restrukturyzacja starachowickiego szpitala. Od 2016 roku starachowicki PZOZ będzie musiał spłacać już nie tylko odsetki, ale także kredyt. – Szpital od 2016 roku będzie musiał także spłacać raty odsetek oraz kredytu razem ok. 4 mln. zł miesięcznie – mówił starosta Andrzej Matynia.

W ubiegłym tygodniu w Powiatowym Zakładzie Opieki Zdrowotnej w Starachowicach odbyło się spotkanie przedstawicieli Zarządu Powiatu ze Starostą Andrzejem Matynią i wicestarostą Dariuszem Dąbrowskim, którzy uczestniczyli w spotkaniu z dyrektorem szpitala Sebastianem Petrykowskim i pracownikami PZOZ.

Podczas spotkania ustalono m.in. że powołana zostanie grupa, która będzie szukać właściwego rozwiązania, co dalej z Powiatowym Zakładem Opieki Zdrowotnej. W tej grupie znajdą się Dariusz Dąbrowski – wicestarosta Powiatu Starachowickiego, Bożena Klepacz koordynator zespołu ds. Zdrowia i Rehabilitacji Zawodowej, Sebastian Petrykowski – dyrektor PZOZ, przedstawiciele szpitalnych związków zawodowych oraz działające przy szpitalu grupy zawodowe.

Starachowicki szpital dość wolno, ale sukcesywnie spłaca dług w wysokości 32,5 miliona zł. Jednak od 2016 roku zamiast 2,5 mln. zł. miesięcznej raty od odsetek kredytu, starachowicka lecznica będzie musiała płacić miesięcznie ok. 4 mln. zł raty kredytu i odsetek.

                             Reklama

Starosta Andrzej Matynia poważnie powątpiewa i zastanawia się czy starachowicki PZOZ udźwignie te koszty.
Starosta Andrzej Matynia poinformował, że Zarząd Powiatu Starachowickiego prowadzi rozmowy z Ministerstwem Zdrowia w sprawie dotacji na spłatę kredytu w wysokości 31,9 mln. zł. Jednak starosta Matynia zaznaczył, że bardzo ciężko jest uzyskać dofinansowanie z MZ. Ponadto o dofinansowanie lecznica może się ubiegać tylko do końca roku.

Przy przyjęciu dotacji szpital funkcjonowałby jako spółka samorządowa, prywatyzacja szpitala także nie jest możliwa do realizacji ponieważ był on budowany również z pieniędzy unijnych i przy przyjęciu takiego rozwiązania trzeba by było te pieniądze zwrócić.
Po przekształceniu długi szpitala przejął by starachowicki powiat. Jednak przy restrukturyzacji, także muszą zostać spełnione różne prawne obostrzenia. – Samorząd nie może przejąć długów szpitala rzędu 30 mln. zł. Powiat może przejąć długi szpitala do współczynnika 0,5. Dotacja w wysokości 14,5 mln. zł. pozwoliłaby utrzymać dotychczasową kondycję finansową szpitala – mówił wicestarosta Dariusz Dąbrowski. /KG/