Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński dla „Rzeczpospolitej”: Systemy e-zdrowia przechodzą chrzest bojowy podczas pandemii

13185.nsmed

W podstawowej opiece zdrowotnej 80 proc. porad przeniosło się do sfery wirtualnej – mówi we wtorkowej rozmowie z "Rzeczpospolitą" wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński. Jego zdaniem, od dwóch lat pieniędzy na e-zdrowie nie brakuje.

Wiceminister pytany przez gazetę, czego nauczył nas koronawirus, ocenił, że "pokazał, że nasz system, do którego od dwóch lat wdrażamy rozwiązania e-zdrowia, okazał się dobrze przygotowany". "Tam, gdzie pracowaliśmy nad tym, żeby udostępnić pacjentom rozwiązania, które umożliwiają odbycie porady na odległość, w dużej mierze to się udało" - zaznaczył.

"Przykładowo w podstawowej opiece zdrowotnej 80 proc. porad przeniosło się do sfery wirtualnej. Nie jest to oczywiście docelowy model. Udział wizyt w poradniach na pewno będzie rósł. Jednak odsetek konsultacji lekarskich bez osobistej wizyty pozostanie na zwiększonym poziomie" - wyjaśnił wiceminister.

Dopytywany, czy lepiej poradziliśmy sobie dzięki takim rozwiązaniom jak e-recepta czy teleporady, Cieszyński odpowiedział: "Tak. Wdrożone rozwiązania przeszły chrzest bojowy. E-recepta zgodnie z planem weszła od stycznia, nie była wymuszona koronawirusem".

"Teleporady pojawiły się w koszyku świadczeń w ubiegłym roku na jesieni. Teraz była okazja wykorzystać to na dużą skalę. To dobry znak, bo pokazuje, że w zakresie e-zdrowia jako państwo nie zawiedliśmy" - dodaje Cieszyński.

"W międzyczasie wdrożyliśmy szereg cyfrowych rozwiązań, które miały na celu zmierzenie się z nowymi problemami" - zaznaczył.

Cieszyński został także zapytany, czy pojawiły się jakieś trudności z działaniem wspomnianych systemów. "Mieliśmy informacje, że w niektórych przypadkach teleporady są nadużywane: pacjent kwalifikuje się do porady ambulatoryjnej, a mimo to jest próba załatwienia sprawy na odległość" - przyznał wiceminister.

"Obecnie wypracowujemy nowe standardy dla teleporad, żeby było jasne, co i kiedy można zrobić zdalnie, a kiedy należy przekierować pacjenta do opieki stacjonarnej" - zapewnił.

Jak dodał, "część aplikacji, które powstawały w trakcie epidemii, np. platforma do e-wizyt na portalu www. pacjent.gov.pl, która pozwala każdemu umówić się na NFZ poza godzinami pracy lekarzy rodzinnych, to projekty, które wciąż ewoluują".

"Na docelową wersję e-wizyty pozyskaliśmy ze środków UE 120 mln zł dodatkowego finansowania. Oprócz e-wizyt będzie też e-rejestracja oraz możliwość zamówienia e-recepty np. w ramach kontynuacji leczenia" - powiedział.(PAP)

dka/ krap/

Źródło: PAP (licencja)

Dodane: 23.06.20 | Odsłony: 459
Tagi:

Komentarze użytkowników

Mieszkaniec | 2020-06-23 09:18:50 napisał(a):

Ciekawe jak Jemu udzielą porady, kiedy będzie w potrzebie i jak te super teleporady wpłyną na statystyki? Zgonów oczywiście i odpowiedzialności za zdrowie polaków. Czy ten człowiek wraz ze swoimi urzędnikami wie co to jest odpowiedzialność i czy weźmie ją na swoje barki? Czysto hipotetycznie zakładam, że nie!!!

Dorota | 2020-06-23 09:48:12 napisał(a):

Jak to jest wogole możliwe....wszyscy chodzą do pracy, urzędnicy eksedientki, itd lekarze i pielegniarki w szpitalach też A lekarze i pielęgniarki w przychodniach siedzą jak w bunkrach pozamykani w przychodniach ..HALO niech sie ktos obudzi i cos z tum zrobi!!!°

Gosc | 2020-06-23 10:12:50 napisał(a):

Dokładnie wszyscy pracują już stacjonarnie tylko personel prxychodni nadal zdalnie.No ciekawe jak zdalnie Pani Doktor stwierdzi czy wykluczy uraz czy anginę ? Owszem dobre są teleporady, ale w kwestii wystawienia recepty na leki stałe przyjmowane..

Bełkot | 2020-06-23 16:23:31 napisał(a):

Bełkot pana wiceministra ma charakter kampanii przedwyborczej . Wszystko gra a nawet jest coraz lepiej. Wystarczy tylko spojrzeć na Starachowice pozbawione praktycznie podstawowej opieki medycznej, żeby stwierdzić że to brednie a nie fakty...

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie