Starachowicka policja zatrzymała osoby podejrzane o kradzież i paserstwo.
Po doniesieniu pracowników ochrony jednej ze starachowickich firm policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę, w którego w szafce w pracy ochrona znalazła przedmioty, które podejrzewano, że były własnością zakładu. Okazało się, że mężczyzna miał również więcej podobnego towaru u siebie w domu.
Policyjne śledztwo wykazało, iż w sprawę kradzieży i paserstwa przedmiotów, którymi były przybory lakiernicze zamieszane jest łącznie cztery osoby, które mogły spowodować stratę zakładu na około 10 tys. zł.
Trzej mężczyźni odpowiedzą za kradzież, natomiast czwarty za paserstwo. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
Fot. KPP Starachowice
Yoshida | 2010-05-09 21:59:42 napisał(a):
Jakie oszczędzanie na pensjach, skoro podobno podwyżki były ?
GARONT | 2010-05-09 22:16:22 napisał(a):
Widać ochrona słabo się stara skoro zdążyli nakraść towaru na 10 kawałków
herkules | 2010-05-09 23:23:41 napisał(a):
78 zł można nazwać podwyżką?????? a ochrona napewno była w to zamieszana ciekawe jakby ktoś by wyniósł 10 litrową puszke z farbą ???
drogi przedmówco, zachęcam pana/panią do...
.. będzie taki : ktoś z kielc nagle zostanie...
dla was platfusy każdy kto nie lubi...
wypociny lokalnych pisowców można...
konfidencja obywatelska, kotłownia to turbo rak
herkules | 2010-05-09 20:14:57 napisał(a):
ta tajemnicza firma to Man, widać czym się kończy oszczędzanie na pensjach pracowników