Podczas dzisiejszej [26.05.2017r.] sesji Rady Miejskiej, radny Mariusz Konarski w imieniu mieszkańców ul. Niskiej w Starachowicach złożył do prezydenta Marka Materka interpelację w sprawie zakazu zatrzymywania się na ul. Niskiej w Starachowicach.
Treść interpelacji:
„W imieniu mieszkańców ul. Niskiej w Starachowicach zwracamy się z prośbą do Pana Prezydenta, aby podjąć próbę rozwiązania sporu jakim jest usytuowanie na ww. ulicy znaku zakazu zatrzymywania się.
Mieszkańcy i właściciele lokali handlowych tam znajdujących się wielokrotnie apelowali o rozwiązanie tego problemu, który istnieje od momentu rewitalizacji rynku. Zgłaszali również swoje uwagi i obawy w momencie prac nad projektem przebudowy tej części naszego miasta. Z różnych względów problem ten został pominięty niestety na niekorzyść mieszkańców tej ulicy.
W związku z powyższym chcielibyśmy zaproponować rozwiązania, które mogłyby zadowolić obie strony, tzn. zachować przejezdność tym odcinkiem drogi oraz nie blokować chodnika dla pieszych, a jednocześnie nie zabraniać całkowitego parkowania na tej ulicy.
1. Wprowadzić zakaz zatrzymywania się tylko po jednej stronie ulicy (po prawej stronie od strony rynku), tam gdzie chodnik jest węższy, a umożliwić postój autom po stronie przeciwnej, gdzie miejsca na parkowanie jest znacznie więcej.
2. Rozpatrzyć zmianę organizacyjną ruchu autobusów MZK.
3. Wprowadzenie stref płatnego parkowania w rynku. Osoby, które postanowiłyby przyjechać autem do rynku na zakupy, ponosiłyby jakiś koszt parkowania za określony czas postoju, ale w ten sposób uniknęlibyśmy tych właścicieli aut, którzy zostawiają tam auta na cały dzień i blokują wąskie uliczki i chodniki.
Oczywiście ww. propozycje są sposobami, które chwilowo rozwiążą ten problem. Docelowo należałoby pomyśleć o zagospodarowaniu terenu poniżej rynku, a mianowicie terenu na którym obecnie znajdują się przystanki autobusów PKS. Teren wokół stacji kolejowej wymaga rewitalizacji podczas, której należałoby zaplanować duży parking samochodowy, który pomieściłby auta właścicieli kamienic i osób, które przyjeżdżają na rynek na zakupy bądź w celach rekreacyjnych. Mając wtedy do dyspozycji parking o takiej powierzchni, można myśleć o wprowadzeniu zakazów parkowania lub nawet wyłączeniu z ruchu całego rynku z wyjątkiem oczywiście zaopatrzenia, komunikacji miejskiej i właścicieli kamienic.
Prosimy zatem w imieniu mieszkańców aby Pan Prezydent raz jeszcze pochylił się nad tym problemem. Jako mieszkańcy tego miasta chcielibyśmy, aby nasz starachowicki rynek tętnił życiem kulturalnym a także handlowym, tak jak to ma miejsce w innych miastach. Starajmy się wspólnie rozwiązywać spory w drodze porozumień i ustępstw. Ale ustępstw z obu stron.”
Pod interpelacją podpisali się radni: Mariusz Konarski, Mirosław Adamus, Robert Sowula, Janusz Garbarczyk, Marcin Sowula, Piotr Babicki i Michał Walendzik.
Jeszcze podczas sesji prezydent Marek Materek powiedział, że większość z proponowanych rozwiązań była rozważana i nie jest możliwa do realizacji. – Infrastruktura w Rynku jest taka, a nie inna. Dlatego też wybudowaliśmy parking przy schodach do galerii, uwolniliśmy ścieżkę rowerową ze słupami oświetleniowymi na jej środku, bo korzystanie z niej przez rowerzystów groziło wypadkami i kierowcy mogą teraz tam parkować. Co do budowy parkingu przy ulicy Kolejowej. Wynegocjowaliśmy z PKP stawkę za dzierżawę terenu. Wyniesie ona 9 groszy za metr kwadratowy. Chciałbym, abyśmy wkrótce podpisali umowę z PKP na dzierżawę, aby w przyszłym roku zrobić parking na terenach należących do PKP i taką propozycję złożyłem mieszkańcom odpowiedział prezydent Materek.
Reklama
aaaa | 2017-05-26 13:39:52 napisał(a):
Stoją te sama bo ludzie do pracy przyjezdzaja i tez musz gdzies zaparkowac, a dla tych osób parkometry to nie rozwiązanie!!!!!!!
aj | 2017-05-26 13:52:38 napisał(a):
Do pracy to rowerem albo autobusem, a jak żeś takie Panisko że musisz samochodem to sobie taksówkę zamów.
Korel | 2017-05-26 13:59:09 napisał(a):
Parkowanie powinno tylko dla klientów sklepów. Dopuszczone max na 1 godzinę czy dwie (to do ustalenia). Problem w rynku i wielu takich miejscach robią sami mieszkańcy i pracownicy tych sklepów zostawiając swoje samochody i blokując miejsca na cały dzień.
ciekawy | 2017-05-26 14:18:22 napisał(a):
Ja to nie rozumiem jednego. Za komuny kiedy 90% ludu dymało piechotą, nikt nie robił chodników, albo jak zrobili to takie, ze można było nogi połamać. Teraz jak wszyscy jeżdżą samochodami robią szerokie piękne chodniki, jednocześnie samochodom zostają wąskie koryta (bo tego drogą nazwać nie można). Jak zwykle wszystko na odwrót!
ala | 2017-05-26 16:02:44 napisał(a):
Zakaz parkowania jest super!
@ | 2017-05-26 16:41:51 napisał(a):
To jest pewna kwestia kultury osobistej, to są dobre obyczaje społeczne, wychowanie przyjeżdżam, załatwiam sprawę i odjeżdżam. To w tym mieście jest obce, bo tu to im bliżej podjadę do sklepu a najlepiej do niego wjadę swoją upapraną limuzyną to jestem gość.
Z moich podatków | 2017-05-27 10:07:25 napisał(a):
Jestem za zakazem parkowania!!! Rynek zrobiono piękny dla wszystkich, a nie dla estetyki tam mieszkających i pracujących.
Ala | 2017-05-27 11:07:15 napisał(a):
Ulica Niska to domy ludzi, którzy płacą ogromne podatki do kasy UM, aby urzędnicy mieli pensje. Niczego nie zrobiono dla mieszkańców ( tych, którzy tam mieszkają )Nikt się nie liczy z ich potrzebami, problemami. Prezydent czytając wpisy na facebooku decyduje czy zamknąć, czy otworzyć. Arogancja władzy, brak empatii dla tych którzy tam są na co dzień. Dobra zmiana
joanna | 2017-06-08 13:32:38 napisał(a):
29 maja br.na spotkaniu z Prezydentem doszliśmy do kompromisu w sprawie ulicy Niskiej ( gazety o tym pisały ). Po lewej stronie chodnika (od Rynku) klienci w godz. 8 do 17 będą mogli stawiać samochody na 15 minut. Znaki jeszcze nie zostały zmienione ( minęło 10 dni ) ale mieszkańcy i sprzedający pilnują, aby przestrzegano podjętych zobowiązań. Dzisiaj jeden z dostawców źle stanął( prawymi kołami stał na tej" szerokiej"jezdni ) i autobus nie mógł przejechać- zrobił się korek. Z osobowego samochodu wysiadł zdenerwowany architekt UM i zaczął robić zdjęcia. Reszta ulicy świeciła pustkami ( jak zwykle od czasu wprowadzenia zakazu ) Wytłumaczyłam Panu, że nie możemy odpowiadać za nieumiejętność parkowania kierowców ( ktoś im wydał prawo jazdy )A przez takie przypadki nie możemy my ponosić kary. Szkoda,że nie zobaczył jak wyglądała ulica Piłsudskiego począwszy od numeru 1, gdzie samochody wjeżdżają na chodniki, a na wysokości Banku Spółdzielczego nawet piesek ma trudności z przejściem. Najlepiej odwiedzić Niską w piątek, kiedy zabierają śmiecie, wtedy można w korku postać kilkadziesiąt minut. I nie ma mądrego ....jak to rozwiązać. Koleiny na drodze są tak duże, że nie wiem czy nie trzeba ich będzie naprawiać przed końcem 2019 roku(okres zakazu wprowadzania zmian w projekcie rewitalizacji )
Do janna | 2017-06-08 17:07:06 napisał(a):
A architekt nie ma nic innego do roboty? Makiety już porobione na wszystko? Pomysłów brakuje na kolejne projekty inwestycyjne typu kolejka czy targowica?
ala | 2017-06-08 18:40:58 napisał(a):
Architekt to wreszcie powinien zauważyć że dawno weszła w życie ustawa krajobrazowa
wypociny lokalnego peowca, który komentuje...
super byłoby gdyby stworzono ścieżkę...
tak, będą po dwa pasy w każdym kierunku....
droga dwujezdniowa, czy to znaczy ze w kazdym...
a ja na przegraną z brodow. hehe... ciekawe...
Po | 2017-05-26 13:20:11 napisał(a):
co wam interpelacje, czy radni nie mają ważniejszych spraw, potem na fb będą przechwałki typu złożyłem, załatwiłem, itd. Może po prostu parkometry i problem rozwiąże się sam. Tam 90% codziennie stoją te same samochody, wszędzie, niska, wysoka, rynek.