Fakty i Mity spalarni śmieci w Starachowicach. Cz. VI: „Zaklinanie rzeczywistości”

16823.nsmed

W szóstym artykule dotyczącym budowy spalarni śmieci tzw. instalacji odzysku energii (IOW) przy ul. Ostrowieckiej w Starachowicach kontynuujemy przedstawianie Państwu, półprawd i przekłamań przekazywanych opinii publicznej przez prezydenta miasta.

Pan Prezydent Materek nadal nie przepuszcza żadnej okazji do pochwalenia się sukcesem w postaci rozpoczęcia budowy spalarni śmieci, ignorując nawet nierozstrzygnięty stan prawny tej inwestycji. 

Ostatnio w portalu Starachowice-Net.pl w artykule pt. „Strategiczna inwestycja dla miasta” z dnia 23.11.2022r. jak zestaw wyuczonych zaklęć, powtarza frazesy o znaczeniu jego sztandarowego przedsięwzięcia dla Miasta. „Słuchać hadko”, powiedziałby pan Podbipięta. Czyżby rzeczywiście liczył, że kłamstwo 100 razy powtórzone stanie się prawdą?  Ale przecież wystarczy dokładnie i ze zrozumieniem przeczytać, to co pisze, aby zauważyć brak związku z rzeczywistością. 

Oto przykłady: 

1)  Strategiczne znaczenie inwestycji: Raport Środowiskowy podaje wielkość zamówioną przez odbiorców ZEC mocy cieplnej - 63,66 MW.  Spalarnia ma mieć moc cieplną 7,83 MW czyli zaledwie 12% potrzeb.

2) Spalane odpady zastąpią 45% węgla.  - Niby jak ?!  Węgiel ma  wartość energetyczną ok. 24 MJ/kg. Paliwo „preRDF” ma mieć12 MJ/kg,   a nawet 8 MJ/kg. Jest to przewidziane technologią, ale spalanie będzie  wymagało dopalania dużymi ilościami oleju opałowego, aby utrzymać wymaganą temperaturę - minimum 850ºC.

3) Koszt inwestycji wyniesie około 102 mln zł.  Znowu? To była kwota obliczona 2 lata temu przez Control Process na przetarg i potwierdzona w Umowie. Ale wtedy nikt nie przewidział skutków epidemii, nie mówiąc o wojnie. Nawet próba ustawowego uregulowania wzrostu cen w zamówieniach publicznych zakładała 16%. (inflacja za 2022 r.) I nawet gdyby policzyć to „po prezydencku”, czyli ignorując rzeczywisty wzrost kosztów, to mielibyśmy – 102 mln + 16 mln (inflacja) + 1,5 mln złotych (nadzór inwestorski  Andrzej Grzesiek, wynik przetargu) + koszty opracowań CRB, kancelarii prawnej Hagen, itp. razem byłoby 120 mln zł. Ale taka kwota też od dawna jest nierealna – przytaczaliśmy przykład przetargu w Nysie. Od dawna staramy się więc dowiedzieć czy toczą się jakieś negocjacje z wykonawcą, ale ZEC broni dostępu do informacji publicznej jak Kmicic Częstochowy. Na razie  nie pomagają kolejne wyroki sądowe. 

4) „Budowa IOE w żaden sposób nie wpłynie na zadłużenie miasta.”   Znowu to samo kłamstwo? Jak długo trzeba powtarzać, że ZEC to w 100 % majątek Miasta i w przypadku problemów ze spłatą pożyczki (co jest wysoce prawdopodobne), pożyczkodawca WFOŚiGW zajmuje cały ZEC oraz zastawiony hipoteką na 20 milionów złotych  majątek naszego miasta, w tym budynki Szkoły Podstawowej Nr 11 przy ul. Leśnej wraz z  przyległym zespołem boisk oraz nieruchomości przychodni "MEDSTAR" przy ul Radomskiej.

A czy Miasta nie obciążają, aby koszty promowania budowy Spalarni w mediach, połączone z próbami okłamywania mieszkańców na temat rzekomych dobrodziejstw a braku zagrożeń? 

Edward Płusa i przyjaciele.

Artykuł sponsorowany 

Dodane: 06.12.22 | Odsłony: 1801
Tagi:

Komentarze użytkowników

Gość | 2022-12-06 07:24:46 napisał(a):

Teraz to jest musztarda po obiedzie. Można było jak w innych miastach robić społeczne protesty, wystarczy poczytać ile takich inwestycji zostało wstrzymanych jak mieszkańcy np blokowali od początku wjazdy na budowy. U nas ważniejsze są inne rzeczy, komitety wyborcza, polityczne układanki, animozje partyjne. A teraz to już nikogo to nie interesuje. Zmarnowany potencjał społeczny.

Wezyr | 2022-12-06 07:47:27 napisał(a):

Budowa spalarni o takich parametrach jest kolejnym z poronionych pomysłów Materka. Wystarczy prosty rachunek ekonomiczny aby pokazać jak niecelowa jest jej budowa i jak ogromne zagrożenia niesie.
Dziś budowa ruszyła. Trzeba pokazywać z imienia i nazwiska osoby,które ja promowały, wspierały i doprowadziły do jej budowy. Tak aby mieszkańcy mogli w wyborach tym ludziom podziękować i rozumieć czemu,kolejnych nowa władza wywala z roboty. Bo nim przyjdzie do nowych wyborów Wykonawca zarządza nowej ceny... I wtedy zaczną się poważne problemy Zec,Gminy i mieszkańców.

PS jak wygląda tak naprawdę sytuacja ekonomiczna Zec? Jaki firma ma majątek a ile łącznie zobowiązań finansowych? I jak ta sytuacja się zmieniają rządów Materka?

Do Gość | 2022-12-06 07:58:39 napisał(a):

Za wcześnie Gościu, za wcześnie. Jeszcze zima na dworze. Jeszcze toczą się postępowania przed sądami i urzędami. Co prawda polskie prawo pozwala do czasu rozstrzygnięć ostatecznych i ich uprawomocnienia że nasi Piromani mogą powoływać się na zaskarżone decyzje, ale pomyśl co zrobią jeżeli te organy uznają oczywistość faktów i podtrzymają unieważnienie decyzji lokalizacji a także decyzji środowiskowej ? Jedynym zwycięzcą byłaby kancelaria Hagen? No i nie pomyślałeś też o skutkach ewentualnego "sukcesu" Piromanów i kontynuowanie budowy. Ale do tego trzeba wyobraźni.

Do tych na górze | 2022-12-06 08:02:53 napisał(a):

Znowu jakieś frazesy znawcy piszą. Wezyr, pomyśl, czy ty nie jesteś poroniony, znawca od siedmiu boleści

Rabe | 2022-12-06 08:05:33 napisał(a):

Czy to są pisowskie standardy najwyższych lotów, ze były pracownik ZEC, już jako prezes WFOS udziela tej spółce pożyczki na 70 mln zł... a w tle są studia MBA ... i lokowanie rodzinki na stolcach....

Chore miasto | 2022-12-06 08:17:16 napisał(a):

W naszym mieście wszystko od pewnego czasu jest chore...Nie mogę tylko zrozumieć, kto przyznaje te wszystkie nagrody, laury dla sprawcy!

do chore miasto | 2022-12-06 08:55:15 napisał(a):

Te nagrody to pic na wodę fotomontaż. To jest element kampanii Materka na wybory parlamentarne. To jest budowanie za "pieniądze podatników" swojej popularności.I nie jest to promocja miasta Starachowice ale promocja jednej tylko osoby Marka Materka.Radni miasta którzy mają pilnować i kontrolować prezydenta codziennie dają się "dymać"za parę groszy diety i obietnicę startu w kolejnych wyborach. To jest obraz warstwy intelektualnej naszego miasta która z nielicznymi wyjątkami dała się omamić i ogłupić cwaniakowi . Ale nic nie trwa wiecznie i za kilka miesięcy będziemy świadkami totalnej klapy całego tego anturażu i co wtedy? Pozostanie wstyd i oczekiwanie na kolejnego wizjonera o snach o potędze ? A może warto się zatrzymać chociaż na chwilę , wyłączyć facebooka, pomyśleć i spojrzeć na otaczającą nas rzeczywistość własnymi oczami ?

Do Rabe | 2022-12-06 09:18:00 napisał(a):

A wyłudzania VAT to są dobre praktyki? Wszędzie są ludzie i *, zresztą to wały w PO sprawiło że ludzie wybrali PiS. A w sprawie spalarni, to która ekipa jest gorsza, ta co buduje, czy ta co dla kasy P fałszuje podpisy i robi w ciula ludzi z którymi współpracuje? To chyba nie pisiory?

Do Wezyr | 2022-12-06 09:38:14 napisał(a):

Piszesz: "PS jak wygląda tak naprawdę sytuacja ekonomiczna ZEC?" Stowarzyszenia już podawały konkretne liczby z bilansu (horror show), ale najprościej wyjaśnił to jakiś rok temu prezes Pocheć: "ZEC nie jest spółką zadłużoną." A dalej: "..korzysta on z kredytów, jednak jego sytuacja jest stabilna. Same zaś kredyty służą zasadniczo spłacie zobowiązań..." Czyli: ZEC zaciągnął kredyty aby mieć z czego spłacać zadłużenia, ale spółką zadłużoną nie jest. No, skądże.

Orbers | 2022-12-06 09:51:00 napisał(a):

Nieźle też brzmiały ostatnio zapewnienia Prezydenta że IOE zostanie zbudowana w 1,5 roku. Ciekawe skąd On to wziął. W umowie stoi termin 28 miesięcy a wykonawca przecież jest nam dobrze znany. Jest to ten sam Control Process, który modernizację naszej oczyszczalni ścieków przeciągnął o ponad 2 lata poza termin.

Gość | 2022-12-06 09:54:25 napisał(a):

Przy realizacji takich inwestycji bardzo ważne jest zaangażowanie jak największej liczby mieszkańców. Najlepiej widać to po protestach np w Żywcu. Trzech Panow w garniturkach siedzących w cieplutkiej salce konferencyjnej nie przekona zwykłych obywateli do swoich teorii. Przeciętny Kowalski ma w nosie technologie, czy kredyty jego trzeba przekonać inaczej. Kowalskiemu to się nawet czytać tego nie chce i idę o zakład że wszyscy wiemy kto teraz tu siedzi i komentuje. A już walą 8e na PiS odpowiedzialności jest śmieszne, skoro zielone światło dla takich inwestycji dało PO kilka lat temu i nawet przeciwnicy bardziej oczytani od tych Starachowickich o tym mówią(do mnie powiedział to vive prezes tnrz) . Prawda jest taka - mieliście możliwości zaangażowania ludzi to ważniejsze były tajemnice i kombinowanie. Nawet na inaugurację w spółdzielni nawciskaliście kitów ludziom że będzie spotkanie w sprawie spalarni. Brawo. Prawdziwy sukces zmarnować taką szanse i zwalać odpowiedzialnosc na PiSiorów.

Tot | 2022-12-06 10:02:14 napisał(a):

Zapytajcie prezydenta jaki udział w tym ma jego ciocia Róża. I ile śmieci będzie z Niemiec przyjeżdżało. I gdzie będą składowane.

Andy | 2022-12-06 10:09:50 napisał(a):

Dziwię się że wypowiadają się sami przeciwnicy podnoszą często argumenty bez znajomości tematu. Wypowiem się tylko na zarzuty nr 1 i 2.
Ad 1. Moc cieplna dotyczy mocy potrzebnej na wypadek mrozów poniżej minus 20ºC tj kilka dni w roku. Latem moc cieplna spalarni powinna wystarczyć na potrzeby ciepłej wody i ewentualnie innych odbiorów co oznacza że kotły węglowej nie pracują. Zimą spalarnia cały czas pracuje z mocą nominalną a kotły węglowe są tylko uzupełnieniem. Wniosek - 7,83MW może zmniejszyć zużycie węgla o 45%. (zaznaczam nie znam profilu zapotrzebowania na ciepło w skali całego roku)
Ad2. Porównanie kaloryczności węgla i odpadów nie ma sensu. Uzyskane ciepło wiąże się tylko z ilością spalanych odpadów. Argument spalania dużych ilości oleju jest też nietrafiony. Przy prawidłowej konstrukcji paleniska olej potrzebny jest tylko do rozruchu kotła ze stanu zimnego i podczas jego wyłączenia tak aby utrzymać w tym czasie temperaturę powyżej 850ºC.

Swoją drogą dlaczego wypowiadają się tutaj głównie osoby które nigdy nie widziały spalarni? Czy ZEC nie organizuje wyjazdów do jednej z pracujących spalarni?

do chore miasto | 2022-12-06 10:25:29 napisał(a):

Tu coś nie zagrało. Ranking Gmin Regionu Świętokrzyskiego 2022. Nowiny przed Morawicą i Strawczynem. A gdzie Materkowice ?nie na pierwszym miejscu? jest to nie możliwe!

Do Andy | 2022-12-06 10:59:36 napisał(a):

Nareszcie ktoś próbuje argumentować rzeczowo. Tylko że trochę pokrętnie. Bo CO2 na Ostrowieckiej pierwotnie miała wspomagać OC1 (Kościelna) w szczytowym obciążeniu. Ale ponieważ spalarnia MUSI pracować bez przerwy, stąd kombinacje że może na lato wystarczy. Tylko po co wydawać w tym celu 120 czy więcej milionów zł., kiedy na OC1 już stoi już uruchomiona w rok za sumę raptem 5 mln zł kotłownia gazowo/olejowa o mocy 11 MW. A wg uchwały Parlamentu UE od 2026 roku spalanie odpadów będzie objęte systemem ETS. Olej czy gaz jako paliwo są na razie drogie, ale koszty eksploatacji znikome. Natomiast spalanie odpadów generuje koszty o wiele wyższe niż dopłaty. Jeżeli doliczymy przewidziane obciążenie podatkiem PlasticTax straty robią się horendalne. Ale to kwestia rachunku kosztów, którego ZEC nigdy nie przedstawił.

Ehmmm inżynierek | 2022-12-06 11:19:31 napisał(a):

Moc zamówiona to nie to samo co zapotrzebowanie na energię Panie Edwardzie.

Do Andy | 2022-12-06 11:33:56 napisał(a):

Ad. 2. Argument spalania dużych ilości oleju opałowego jest dla takiej spalarni kluczowy. Jest używany nie tylko podczas rozruchu i cyklu wygaszania, ale do utrzymania stabilnej temperatury min 850ºC podczas pracy, wobec niestabilnych własności fizyko energetycznych podawanego paliwa. Palnik 2 MW pracuje w cyklu automatycznym. Drugi palnik 2 MW pracuje w komorze dopalania, zapewniając temperaturę min. 1100ºC. Tutaj całe potrzebne ciepło pochodzi z oleju. Istniejące polskie spalarnie zużywają go do 200 l. a nawet jak Czajka do 300 l. na tonę odpadów. Ale tak jest przy współspalaniu odpadów zmieszanych. Spalanie samego preRDF będzie wymagało mniej oleju, ale dalej będzie to od 80 do 100 l. na tonę odpadów. Szczególnie przy spadku wartości energetycznej poniżej zakładanej 12MJ/kg. co jest nieuniknione po wdrożeniu już obowiązujących Polskę uregulowań UE, jak obowiązek recyklingu 55% do 2025 r., system kaucyjny (z odpadów znikną PET-y), SUP (zakaz jednorazówek). Polska może to opóźniać, ale koszty są w miliardach. Sam PlasticTax za 2021 rok wyniósł 1,70 mld. zł.

mieszkaniec | 2022-12-06 12:09:14 napisał(a):

Chyba tej budowy nic już nie zatrzyma. Jest to fajny pomysł na obniżanie cen ciepła ale jest wiele niewiadomych. W ile lat zwróci się ta inwestycja i na ile lat wystarcz paliwa w świetle dyrektyw unijnych związanych z recyklingiem. Może być że za kilkadziejąt lat będzie to porzucona konstrukcja.

do mieszkaniec | 2022-12-06 13:32:46 napisał(a):

Ktoś Ci nagadał bzdur. Budowa tej spalarni w żaden sposób nie obniży cen ciepła w naszym mieście. Będzie tak samo jak z cenami za śmieci .Materek obiecywał że to je obniży ale teraz wycofał się z tego rakiem i już tego nie obiecuje. Dzisiaj już nie mówi że tam będą spalane nasze śmieci ze Starachowic bo to nieprawda. Tak samo będzie z ceną za ciepło.

Orbers | 2022-12-06 13:52:06 napisał(a):

Do poprzednika - oczywiście masz rację. Ale Pan Materek i Pan Pocheć twierdzą co innego. Dlatego tyle razy pytaliśmy i znowu pytamy o przedstawienie ich wersji rachunku kosztów, który uzasadniałby takie przekonanie. My przedstawialiśmy taki rachunek i w każdej wersji wychodzi katastrofa

Andy | 2022-12-06 15:41:52 napisał(a):

Ad2. W doskonale znanej mi technologii spalarni w Norwegii zużycie oleju wynosi od 5 do 6 litrów na tonę RDF. Wymóg uzyskania temperatury 1100ºC dotyczy spalarni odpadów niebezpiecznych i wtedy może być (ale nie musi) potrzebne dopalanie palnikiem olejowym lub gazowym. O ile wiem ta spalarnia nie jest spalarnią odpadów niebezpiecznych tylko spalarnią RDF lub pre-RDF więc wystarczy 850ºC. Odnośnie kosztów spalania owszem są one wysokie ale koszty przekazywania innym spalarniom lub do cementowniom są jeszcze wyższe.
Uczmy się od tych co mają długoletnie doświadczenie w kwestii ochrony środowiska. Chyba nie będę w błędzie jeśli powiem że dbałość o środowisko w Norwegii jest na znacznie wyższym poziomie niż u nas.

Do Andy | 2022-12-06 18:38:11 napisał(a):

Po pierwsze -Żadna polska spalarnia nie spala czystego RDF. Jedynie cementownie. Porządny RDF o wartości energetycznej 20 i 24 MJ/kg zmniejszyłby zużycie oleju, ale dopłaty wynosiłyby 140 - 160 zł do tony zamiast 400 - 500 zł w przypadku preRDF , co przekreśla założenia ekonomiczne a nie jest przewidziane technologią. Co do 1100ºC to po prostu przeczytaj decyzję środowiskową RDOŚ - pozwolenie zintegrowane. Czy zamierzasz ją kwestionować ?

Andy | 2022-12-07 09:15:41 napisał(a):

Owszem skomentuję. Wymóg 1100ºC to czysta nadgorliwość lub głupota!. Żadna działająca spalarnia RDF lub odpadów komunalnych w Polsce i Europie nie ma takiego wymogu. Dlaczego tutaj ma być 1100ºC nie wiem. Moim zdaniem jest to strzał w kolano.
RDF dla cementowni o kaloryczności min. 18MJ/kg jest specjalnie przygotowywany (suszony i wzbogacany o frakcje kaloryczną) w RIPOK-ach i stąd wynikają wyższe ceny. Wszystkie nasze spalarnie (również te w Norwegii) pracują na odpadach o kaloryczności od 9 do 14MJ/kg i w trakcie normalnej pracy nie zużywają oleju opałowego. Jeszcze raz polecam zorganizowanie wizyt w działających spalarniach. Rozmowa z operatorami jest najlepszym sposobem na poznanie prawdziwego obrazu wszelkich problemów spalania odpadów.

Do Andy | 2022-12-07 12:39:00 napisał(a):

Więc rozumiem że sprawdziłeś Decyzję - taki wymóg jest i na nim oparte są założenia projektowe "naszej" IOE. I odrzucenie tego wymogu unieważnia pozwolenie zintegrowane. I tak GDOŚ ma dość kłopotu z odpowiedziami ZEC na wezwania do wyjaśnienia szeregu "niezgodności z rzeczywistością" (to eufemizm) w Raporcie wpływu na środowisko.
Co do RDF - RIPOKi na ogół w to się nie bawią. W naszym regionie tylko Promnik bo ma już układy w Dyckerhoff - nieźle ostatnio się palił. RDF produkują wyspecjalizowane zakłady, mamy ich w regionie chyba 11 i produkują ok. 50 000 ton RDF na rok. Ale w regionie pracują 4 wielkie cementownie, które w 2021 r. spaliły 600 000 ton RDF. A spalarnie - jak pisałem- w Polsce żadna nie pali RDF-em. Veolia w Łodzi ma spalać sam preRDF, reszta ma współspalanie z odpadami zmieszanymi. Częste włączanie się palników dodatkowych i zużycie oleju do 200 l/tona jest standardem. Co do 1100ºC- nie wiem czy załatwi sprawę wtórnej syntezy dioksyn, ale poczytaj raporty ToxicoWatch z badania skażeń wokół nowych spalarni w Beringen, Kownie i Pilznie. Zaledwie po roku czy dwóch latach eksploatacji.

Do Andy | 2022-12-07 13:42:07 napisał(a):

Przegapiłbym ->> "Jeszcze raz polecam zorganizowanie wizyt w działających spalarniach. Rozmowa z operatorami jest najlepszym sposobem na poznanie prawdziwego obrazu wszelkich problemów spalania odpadów."<< Doprawdy ? To polecam opinię osoby naprawdę kompetentnej - Elżbiety Streker-Dembińskiej z ZTUOK w Koninie - przedstawioną na konferencji w Świnoujściu: - "Uszkodzenia rusztu, uszkodzenia zsuwni leja zasypowego, zabrudzenia kotła, zapychanie i oklejanie odżużlacza, CZĘSTE URUCHOMIANIE PALNIKÓW OLEJOWYCH (zaznaczenie moje) to też częste usterki w konińskiej instalacji. – Ich główną przyczyną jest jakość odpadów, o którą toczymy spory." Ale nie wszyscy operatorzy spalarni odpadów są tak uczciwi. Z tymi ze spalarni odpadów niebezpiecznych w Bielsku Białej nie byli i rozmawia z nimi tylko prokurator. Co nie zmienia faktu nieodwracalnego skażenia okolicy TZO.

Andy | 2022-12-07 15:57:22 napisał(a):

Mimo wszystko zapraszam do Norwegii a dokładniej do Tromso.
https://climit.no/en/project/investigation-of-carbon-capture-at-kvitebjorn-varme-as-waste-incineration-plant-at-skattora-in-tromso/

Ala | 2022-12-07 17:59:57 napisał(a):

W Norwegii to może i działa. Ale Polska to nie Norwegia tu zawsze coś przekręcą

Do Andy | 2022-12-08 09:05:11 napisał(a):

Tak, Norwegowie bardzo dbają o czyste powietrze. Wiadomość z Biznes i gospodarka 23.04.2022 - >>Skandynawskie przedsiębiorstwa łączą siły w walce o czyste środowisko. Norweska firma HRS, wraz z Arctic Train i Tekniska Verken, ogłosiły sukces próbnego transportu śmieci do spalarni w szwedzkiej Kirunie.<<

Andy | 2022-12-08 15:27:41 napisał(a):

Znam również Szwecję. Oni dbają o środowisko nie gorzej niż Norwegia a spalanie norweskich śmieci to dla nich żaden problem. Przez wiele lat śmieci z Tromso były wywożone do Szwecji ale w końcu wybudowali własną spalarnię i mają dzięki temu tańsze ciepło które wykorzystują na potrzeby swoich mieszkańców. Spalanie własnych śmieci we własnych spalarniach a nie we własnych domach powinno być obligatoryjne. Dziwnym trafem zauważyłem że na mojej ulicy nikt nie zostawia ostatnio odpadów papierowych. To jest nasza forma dbałości o środowisko? No fakt czysty papier (o ile jest czysty) daje mniej smrodu niż nasz ukochany węgiel.

Do Andy | 2022-12-09 08:35:09 napisał(a):

">>Spalanie własnych śmieci we własnych spalarniach a nie we własnych domach powinno być obligatoryjne."<< ??!Ty naprawdę nie masz pojęcia o zasadach gospodarki odpadami ?! Nie wiesz że reguluje je ustawa i akty wykonawcze i od dawna funkcjonuje system ??!! Żaden Twój śmieć nie ma prawa trafić do Twojej spalarni. Musi go odebrać uprawniony odbiorca i przekazać uprawnionemu przetwórcy - jest nim najbliższy RIPOK a dopiero wyselekcjonowaną tam frakcję nadsitową, pozbawioną metali, wstępnie rozdrobnioną i podsuszoną możesz dostać jako preRDF, do Twojej wyśnionej spalarni. Pod warunkiem że wygrasz przetarg z producentami RDFu dla cementowni lub na eksport. Zajrzyj na stronę "naszego" ZUE Janik - właśnie go ogłosili. Zapewne zgłosi się od 3-ch do 7-miu oferentów. Jak nie wygrasz to próbuj za rok albo szukaj dalej. Jak tam też nie wygrasz to zamykaj interes i ogłaszaj niewypłacalność.

Starachowice chętnie przyjmą | 2023-01-13 22:01:47 napisał(a):

Polska importuje setki tysięcy ton odpadów. Najwięcej jest z Niemiec.

Jakub Wojajczyk Dzisiaj, 13 stycznia (05:30)
Czytaj więcej na https://zielona.interia.pl/polityka-klimatyczna/polska/news-polska-importuje-setki-tysiecy-ton-odpadow-najwiecej-jest-z-,nId,6528220#utm_source=paste&u

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie