Jest odpowiedź na skargę w sprawie działań prezydenta Marka Materka

9454.nsmed

Wczoraj 23 stycznia br. opublikowaliśmy treść pisma jakie Stowarzyszenie Targ Starachowice oraz Zrzeszenie Kupców Polskich złożyli do Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej, gdzie w 10 punktach wyjaśniali swoje racje i wnioskowali o zaniechanie sprzedaży części targowiska miejskiego przynajmniej do czasu ukończenia jego modernizacji i przedstawienia wizualizacji stanowisk dla każdego handlującego.

Kwestią skargi będą zajmowali się w najbliższy piątek radni Rady Miejskiej. To oni głosując nad stosowną uchwałą zdecydują czy Komisja Rewizyjna w ogóle                                                                                       będzie zajmowała się tą skargą.

Tymczasem Urząd Miejski przygotował odpowiedź na każde z 10 punktów przedstawionych przez wnioskodawców.

Poniżej zamieszczamy jeszcze raz postulaty stowarzyszenia i odpowiedź Urzędu Miejskiego.

1. Decyzja o sprzedaży wspomnianego terenu podjęta została na podstawie błędnych, nieprecyzyjnych   wyliczeń dotyczących przychodów z  Targowiska Miejskiego. Wg danych przedstawianych przez Urząd Miejski zyski z 17,5% obszaru przeznaczonego na sprzedaż są znacznie mniejsze niż te,  które wyliczyli kupcy tam handlujący.  Rozbieżność pomiędzy tymi dwoma kwotami jest dość znaczna. Nie wiemy dlaczego paragony za dzierżawę terenu nie są fiskalne?

ODP: Opłata targowa pobierana od handlujących na miejskim placu dokumentowana jest paragonami niefiskalnymi, ponieważ nie podlega przepisom ustawy o podatku VAT. Wysokość tej opłaty określa stosowana Uchwała Rady Miejskiej i wynika ona z Ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. 

Opłaty uiszczane za dzierżawę tzw. rezerwację stanowisk oraz za wynajem lokali w pawilonach handlowych, dokumentowane są paragonami fiskalnymi z 23 % stawką VAT. 

2. Decyzja o sprzedaży wspomnianego terenu podjęta została w oparciu o informację, że przychody z targowiska miejskiego w Starachowicach sukcesywnie maleją, co nie jest zgodne z prawdą. Bo  na Targowicy Miejskiej stale  powstają  nowe stanowiska handlowe,  wszystkie miejsca są zarezerwowane (opłacone).  Nawet jeżeli wizualnie wygląda, że są wolne przestrzenie to w praktyce są to miejsca opłacone. Handel odbywa się również na obrzeżach, co jest widoczne np. przy ulicy Targowej lub przy wjeździe od strony galerii. Jeżeli targowisko w Starachowicach w ostatnim dziesięcioleciu ( po likwidacji tzw.  Manhatanu ) rozrosło się dwukrotnie , to absolutnie niemożliwe jest, żeby przychody malały. Jeżeli obecnie nie ma wolnych miejsc dla sprzedających, to w jaki sposób pomieszczą się oni, gdy sprzedana zostanie prawie jedna piąta całości.

ODP: Decyzja o sprzedaży wymienionego terenu, stanowiącego 15 proc. powierzchni placu targowego podjęta została, jak już informowaliśmy, po przeprowadzeniu głębokiej analizy ekonomicznej ale nie tylko, ogromne znaczenie dla władz mają także oczekiwania społeczne wszystkich mieszkańców naszego miasta. 

Odnosząc się do wysokości przychodów uzyskanych z handlu na placu targowym, to możemy jedynie powiedzieć, że nie jest nam znana metodologia wyliczeń prowadzona przez osoby mające swoje stoiska handlowe na targowicy. 

Gmina posiada dane za lata 2010 – 2017 dotyczące pobieranych: opłaty targowej (wolna od podatku), opłaty dzierżawnej (podatek VAT 23 %), opłaty dodatkowej (podatek VAT 23 %), oraz opłaty parkingowej (podatek VAT 23%). Z analizy tych danych jasno wynika, że następuje systematyczny spadek przychodów na każdej z wymienionych wyżej pozycji. Dane dokumentujące wymienione wskaźniki finansowe dostępne są w urzędzie, mogą one być udostępnione stronom zainteresowanym w trybie zapisów Ustawy o dostępie do informacji publicznej.

3. Skarżona decyzja podjęta została w  niefortunnym czasie, jakim jest okres przed modernizacją Targowicy Miejskiej.  Nie wszyscy wiedzą jak wyglądać będzie rewitalizowana część, ile ona będzie trwać i jakie przychody będzie przynosić  po modernizacji.  Targ jest atrakcyjny jako całość i  na chwilę obecną  jest to jedno  z najlepszych targowisk w regionie. Gdy połowa zostanie zamknięta,  a część sprzedana, może być tak, że w ciągu roku trwania modernizacji kupcy znajdą   inną lokalizację i do Starachowic już nie wrócą. A  nasi lokalni handlujący poprzez niedogodności i zmniejszenie placu zbankrutują. 

ODP: Decyzja o remoncie starachowickiego placu targowego była długo wyczekiwana, zarówno przez wszystkich handlujących jak i przez mieszkańców miasta i nie może ona być łączona z decyzją o racjonalizacji usług handlowych.

Pieniądze uzyskane ze sprzedaży części placu handlowego zostaną zainwestowane w poprawę warunków prowadzenia handlu na pozostałej części placu targowego. Nowa organizacja na placu targowym zapewni miejsca wszystkim osobom dotychczas tam handlującym. Wielokrotnie wyjaśnialiśmy, że wszyscy Państwo będą dalej mogli prowadzić swoją działalność, dla wszystkich wystarczy miejsca. Pozostaje kwestia wykazania dobrej woli i uzgodnienia nowego podziału stanowisk na pozostałej części placu.

4. Targowica Miejska za wiaduktem mieści prawie sto stoisk. To całkiem niemały zakład pracy, który dostarcza do kasy UM podatki. A ludzie znaleźli stałe zatrudnienie, zmniejszając liczbę bezrobotnych w mieście.

ODP: Pieniądze, które wpływają do budżetu gminy to opłaty naliczane z tytułu prowadzonej działalności handlowej tj; opłata targowa, opłata dzierżawna, i opłata dodatkowa. To gdzie uiszczany jest podatek zależy od miejsca zamieszkania osoby handlującej. Z dokumentacji administrującego targowiskiem wynika, że prowadzący działalność handlową na części starachowickiej targowicy przeznaczonej do sprzedaży to w większości mieszkańcy innych miejscowości.

5. Targowica Miejska  to centrum handlu Starachowic. Mieszkańcy przychodzą bardzo licznie, ponieważ mogą nabyć towary tańsze niż w galeriach handlowych. Zgodnie z tradycją takie place powinny być przestrzenne, bo skupiają dużą liczbę ludzi, zarówno sprzedających jak i kupujących. Zmniejszenie jej powierzchni spowoduje gorsze warunki dla kupców i nabywców.

ODP: Preferencje zakupowe mieszkańców ulegają zmianie. Kształtują je nowoczesne centra handlowe, atrakcyjność cen i towarów ale zawsze istotna jest uczciwość i rzetelność sprzedawców. 

Wolą władz miasta nie jest uniemożliwienie mieszkańcom dokonywania zakupów na placu targowym, ale spowodowanie, że handel tam będzie prowadzony w bardziej cywilizowanych warunkach. Nie jest naszą winą, że miasto przez dziesięć lat nie dokonywało modernizacji targowiska. Zobowiązaliśmy się do jej wykonania i to robimy. Zabezpieczono środki w budżecie gminy, konsultowano rodzaj modernizacji z kupcami, wykonano dokumentację projektową, ogłoszono przetarg.

6. W ostatnich  dziesięciu latach uczyniono próby przystosowania  część targowiska do handlu  ( nastąpiło jej tzw. ucywilizowanie). Wykonane zostało oświetlenie, asfalt . Wydatkowane na ten cel finanse pochodziły z pieniędzy podatników, to dlaczego teren ten  się sprzedaje. Skoro dostosowywany był właśnie do handlu w takiej formie, w jakiej  się on teraz odbywa. 

ODP: Tak, jak już wspominaliśmy Gmina przygotowuje się do modernizacji placu targowego, mając na względzie komfort zarówno osób handlujących jak i kupujących. Przedsięwzięcie, co pokazał ogłoszony przetarg, jest kosztowne. Istotne dla jego powodzenia są wpływy uzyskane ze sprzedaży wymienionej części placu. Gmina oferowała potencjalnym inwestorom zarówno miejscowym jak i przyjezdnym tereny, których jest właścicielem i jednocześnie wskazując inne, które nie są własnością gminy. Nie nam oceniać, które są z punktu inwestora najkorzystniejsze.

7. Sprzedaż części Targowicy Miejskiej może zamknąć drogę do wybudowania pierwotnie planowanej drugiej nitki wiaduktu, która jest przewidziana w dokumentacji infrastruktury drogownictwa.

ODP: Od wielu dziesięcioleci teren ten był przewidywany pod węzeł drogowy związany z wiaduktem. Pomysły na wiadukt i ten węzeł oraz drogi dojazdowe zmieniały się niejednokrotnie. W planie ogólnym zagospodarowania, który funkcjonował do lat 90 XX wieku obszar targowiska zawarty był tylko na starej części. Teren położony na wschód traktowany był jako rezerwa komunikacyjna, która miała być doprecyzowana w miarę powstawania szczegółowych planów i projektów drogowych. To też świadczy o tym, że obecne targowisko „za wiaduktem” nie było planowane. Dopiero budowa wiaduktu pozwoliła na precyzyjniejsze określenie zasad urbanistycznych dla tego terenu, które nie oznaczały że ma być w tym miejscu rozbudowane targowisko. Sam wiadukt był planowany jako dwujezdniowy, co widać na terenie przy Górze Trzech Krzyży. Po stronie północnej druga jezdnia miałaby przebiegać na części terenu, na którym wybudowano asfaltowy plac handlowy. Druga jezdnia jako element drogi N-S łączącej północną i południową część miasta miała mieć kontynuację w ciągu obecnej Alei Armii Krajowej. Zjazd w kierunku ul. Iłżeckiej i Zgodnej jeśli chodzi o potoki ruchu nie był i nie jest głównym kierunkiem tej trasy. Nie trudno zauważyć, że działka przeznaczona na sprzedaż położona jest właśnie przy tym bocznym zjeździe. Plany budowy dwupasmowych dróg powstawały przy założeniu że Starachowice będą liczyć ponad 100 tys. mieszkańców. A dziś wiemy że problemy komunikacyjne inaczej się ukształtowały, a miasto ma mniej mieszkańców niż kiedy budowano jednojezdniowy wiadukt. Obowiązujący do dziś plan miejscowy został uchwalony w 2006 roku. Same procedury trwały ok. 1 rok przed datą uchwalenia. MPZP na terenie pomiędzy północnym najazdem na wiadukt, a koleją wąskotorową przewiduje tereny usługowe i ma wyznaczone linie zabudowy, które umożliwiają budowę budynku. Plan miejscowy już w 2006 przeszedł przez uzgodnienia zarówno ze Świętokrzyskim Zarządem Dróg Wojewódzkich jak i Zarządem Dróg Powiatowych. Linie zabudowy oddalone są od krawężnika jezdni w odległości ok. 25 m, zaś od linii rozgraniczających ulicę obejmującą również skarpę ok. 10 m. Zatem mimo pewnych ograniczeń nie wpływa to na ewentualną niemożliwość rozbudowy układu drogowego polegającego na poszerzaniu dróg.

8. Przychody z całości targowiska to prawie milion złotych rocznie (wg. danych Urzędu Miasta). Czy warto odcinać skrzydło „kurze znoszącej złote jajka”? Czy przychody po sprzedaży części targowiska I modernizacji kolejnej nie zmniejszą się o połowę?  Czy to nie jest prawie jedna trzecia ceny wywoławczej za jaką wystawione zostało wspomniane 17,5% na sprzedaż?

ODP: Analizując atrakcyjność Starachowic jako miejsca do prowadzenia handlu, co Państwo sami podkreślacie, nie przewidujemy jeszcze większego spadku uzyskiwanych przychodów z tytułu prowadzonego handlu. Racjonalne podejście do zarządzania powierzchnią handlową pozwoli zrekompensować uszczuplenie powierzchni handlowej o 0,4 hektara na placu targowym. Przy czym podkreślić należy, że od tej powierzchni Gmina również będzie uzyskiwać przychód

9. Decyzji o sprzedaży części targowiska sprzeciwia się znaczna część mieszkańców Starachowic. Zebrano wiele podpisów od ludzi w różnym wieku, którzy  nie chcą zmniejszenia powierzchni Targowicy Miejskiej.

ODP: Szanujemy intencję wyrażoną w formie zbierania podpisów, wiemy jednocześnie, że zawsze to - co nowe budzi obawy i niepokój. Biorąc pod uwagę różne opinie mieszkańców wiemy, że głosy zgromadzone przez Państwa stanowią zaledwie pewną część opinii na temat planowanego przedsięwzięcia. Do Gminy wpływają również głosy poparcia dla działań władz miasta związanych zarówno z planowaną modernizacją targowicy jak i ze sprzedażą jej części inwestorowi zewnętrznemu z przeznaczeniem pod inną działalność.

10. Sprzedaż wspomnianego terenu spowoduje , że nie będzie drogi pożarowej do pozostałej części targu, a nabywcy terenu da gotową drogę wjazdową od ronda przy galerii. Być może dostanie ją w preferencyjnej cenie.

ODP: Nowa organizacja handlu na placu targowym wymusi na Gminie taki układ dróg, który będzie zgodny z przepisami obowiązującymi w tym zakresie i zapewni bezpieczeństwo wszystkim osobom korzystającym z placu targowego, zarówno handlującym jak i kupującym.

Fot. Teren targowiska miejskiego - 24.01.2018r.


Reklama

Dodane: 24.01.18 | Odsłony: 948 | komentarze (12)

Komentarze użytkowników

Mieszkaniec | 2018-01-24 11:23:06 napisał(a):

Nie pojmuje rozumowania kupców, ta druga część targowiska potrzebna jest jak dziura w płocie. Zwolniliby bez gadania miejsce, w którym mógłby powstać jakiś ciekawy sklep lub lokal. Ludzie już dość mają tego targowiska w obecnej formie, gdzie ceny są nawet wyższe jak w galeriach a jakość towaru nad wyraz niska. A dodatkowo dostaną nowe miejsce do handlu, które nareszcie będzie zagospodarowane w pełni a nie jak na nowej części gdzie stanowiska rozsiane są co 15 metrów.

Mały | 2018-01-24 12:21:09 napisał(a):

Przygnębiające jak niewiele może szary człowiek w starciu z urzędnikami.

Do Mieszkaniec | 2018-01-24 12:35:00 napisał(a):

Mało masz ciekawych sklepów w Starachowicach? I tak na pewno nie robisz w nich zakupów tylko przez internet, a lokali to aż za dużo mamy w większości puste bo biedni ludzie nie maja kasy aby w nich siedzieć.

OLO | 2018-01-24 12:41:36 napisał(a):

Szary człowiek nic nie może. Urzędnicy wszystko. Wiosną gdy handel kwitnie nie ma ani jednego wolnego miejsca na targowisku, może parking lepiej powiększyć bo w całym mieście problem z zaparkowaniem, a nie na siłę uszczęśliwiać ludzi jak oni tego nie chca . Po co psuć jak coś jest dobre, po co
niszczyć miejsca pracy , po co przed świętami lansować się z jarmarkami jak ten wam przeszkadza.

Stach | 2018-01-24 12:43:54 napisał(a):

Działania niewielkiej grupy kupców to destrukcja wymierzona w Starachowice i mieszkańców.Kazda inwestycja podnosząca atrakcyjność tego miasta jest jak najbardziej pożądana i potrzebna.Kto myśli innymi kategoriamijest zwykłym kiepem.

XD | 2018-01-24 12:44:13 napisał(a):

Czy paragon może być niefiskalny mimo że nie jest opodatkowany vat 23?????

Piramida maslowa | 2018-01-24 14:10:07 napisał(a):

Kolejny basen sklep czy fast food nie podniesie atrakcyjności tego miasta bo tu leżą podstawy. Drogo, niskie pensje, brak mieszkań.

Mieszkaniec | 2018-01-24 14:55:15 napisał(a):

No lokali tak dużo że nie ma gdzie wyjść w weekend.

Do Piramida maslowa | 2018-01-24 18:07:30 napisał(a):

Dobre wskazanie.Wszystko robione jest bez koncepcji i wizji.

gość | 2018-01-24 19:50:44 napisał(a):

JAKI PAN TAKI KRAM..
oby było na kogo głosować w następnych wyborach

P.S. | 2018-01-29 12:47:46 napisał(a):

Kiedyś często kupowałam na targowicy dopóki nie zetknęłam się z rzeczywistością. Musiałam się wykłócać o zwrot pieniędzy za coś co nie pasowało na moje dziecko (oddawałam w stanie nienaruszonym), albo za buty, które się szybko popsuły. Nie miałam paragonu (bo nikt go tam nie daje), a sprzedający nie miał dobrej woli załatwić tego tak bym była zadowolona. Nie kupuje już nic bo wiem, że jak pójdę do sklepu to dostanę paragon i mam 14 dni na zwrot lub 2 lata gwarancji na naprawę np. obuwia. Kto myśli, że na targowicy jest taniej to jest w błędzie. Wszędzie drożyzna i nie zawsze można negocjować cenę (bo chyba po to jest targowica żeby się targować). Dlatego popieram wszelkie działania służące likwidacji nawet niewielkiej części.

Do P. S | 2018-01-29 15:26:45 napisał(a):

Nie ma przymusu. Tobie nie pasuje targ, starszym ludziom przepełniona galeria. Mnie nie pasuje wysprzedawanie majątku gminy. Ciekawe czy chociaż kupi to Polak czy jakiś zagraniczny kapitał. Kupcy pracują na własnych warunkach. Zabiera im się tą możliwość żeby stworzyć następny kołchoz?

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie