Koniec procesu prezydenta Wojciecha B. prawdopodobnie jeszcze w tym roku

4628.nsmed

We czwartek 27 września b.r. odbyła się kolejna rozprawa oskarżonego o korupcję prezydenta Starachowic Wojciecha B., dostawcy miału węglowego do ZEC Mariana S. oraz urzędniczki starachowickiego magistratu Justyny Z. 

Podczas rozprawy poruszano wątek wyboru dostawcy miału węglowego dla Zakładu Energetyki Cieplnej, a w szczególnym zainteresowaniu była osoba jednego z dostawców, który to jak zeznawali świadkowie, na obrady komisji przetargowej miał wyjść z gabinetu ówczesnego prezesa Szymona Sz. i powiedzieć, że „wszystko ma już załatwione”. Przesłuchiwani na rzecz wyjaśnienia tego wątku świadkowie zeznawali zgodnie, że nie było na nich żadnych nacisków co do wyboru oferenta ani nie słyszeli żeby Szymon Sz. musiał wręczać korzyści materialne prezydentowi.

W trakcie czwartkowego procesu pojawił się także nowy wątek w sprawie, dotyczący „anonimu” skierowanego rzekomo do prokuratury w Warszawie, który zaadresowany został do Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Starachowicach i tutaj dotarł. Anonim zawierał informację że jedna z pracujących w spółce kobiet „wygadała się”, że prezes PWiK Robert P. musi dzielić się pieniędzmi z prezydentem Wojciechem B. i dlatego jeździ starym samochodem.

Przesłuchiwana już wcześniej na tę okoliczność przez agentów CBA, pracownica PWiK zeznała podczas czwartkowej rozprawy, że słyszała od funkcjonariusza CBA, że donos podpisany został przez dwa nazwiska – J. i K. Świadek jednak zeznała, że nic nie wie na ten temat oraz nic nie wie na temat korupcji w Urzędzie Miejskim.

Pracująca również w PWiK druga z kobieta zeznających podczas czwartkowej rozprawy powiedziała, że anonim ten widziała, gdyż pokazał jej go prezes wodociągów Robert P. W treści listu wymienione były jej dane osobowe, jako osoby która „wygadała się”, że prezes musi dzielić się pieniędzmi z prezydentem. Świadek jednakże zaprzeczyła aby miała jakąkolwiek wiedzę na temat korupcji i aby z kimkolwiek na ten temat rozmawiała.

Podczas rozprawy przesłuchiwano również informatyka pracującego w Urzędzie Miejskim w celu wyjaśnienia czego szukało CBA na nagraniach z monitoringu wewnątrz urzędu. Świadek zeznał, że chodziło o nagranie z kamery w skrzydle skierowanym na wejście do gabinetu prezydenta.

Pracownica banku, którego klientem od ponad 20 lat jest Marian S. zeznała, że prawdopodobnie w 2008 lub 2009 roku, oskarżony przyszedł zdenerwowany do banku, po czym miał rzucić parę niecenzuralnych słów i powiedzieć, że żeby prowadzić biznes, utrzymać się na rynku i wygrać przetarg trzeba wręczać łapówki.

Obrońca oskarżonego Mariana S. złożył wniosek o zmniejszenie poręczenia majątkowego z 25 tys. zł do 5 tys. zł., jednak sędzia Barbara Nowak-Łon nie przychyliła się do tego wniosku, argumentując że nadal pozostają aktualne przesłanki aby takie poręczenie utrzymać, a zdolność finansowa oskarżonego czy jego córki nie stanowi przesłanek aby kwotę tę zmniejszyć.

Sąd oddalił m.in. wnioski o przesłuchanie byłych prezesów ZEC, gdyż złożyli oni już szczegółowe zeznania przed sądem. Zostały również oddalone wnioski o przesłuchanie m.in. agentki CBA Sylwii K.

18 października b.r. zostaną przesłuchani prawdopodobnie ostatni już świadkowie, a na 12 listopada przewidziane są mowy końcowe. /GM/

Dodane: 28.09.12 | Odsłony: 429 | komentarze (17)

Komentarze użytkowników

dziadek | 2012-09-28 09:06:40 napisał(a):

Marian mowi ze żeby zaistnieć trzba dawać łapówi. Biedaczek. To jest dopiero cwaniaczek, robi z siebie ofiarę.

wnuczka | 2012-09-28 12:01:08 napisał(a):

Zawsze kombinował na lewo i prawo.
Gdy ktoś stanął na drodze w bestialski sposób niszczył swoimi szykanami. Mściwy stary dziad i tyle. Nawet wnuczce zniszczył przyszłość. I pomyśleć co ten stary recydywista i biedaczysko potrafi jeszcze wykombinować.

córka | 2012-09-28 12:41:37 napisał(a):

Tato opamietaj się, nie rób nam tego!!!

DZIADEK | 2012-09-28 13:23:42 napisał(a):

Jest szansa że sam się skończy tylko przewwodniczący rady nadzorczej musi być obecny na przetargu i sprawdzić koligacje,ale nie sierpień bo on potrzebuje dwóch osób do podpisu-pierwsza do trzymania ręki druga długopisu

do dziadek | 2012-09-28 13:49:54 napisał(a):

Zadaję więc jeszcze raz pytanie co to za persona ten Florek, kto go przyniósł w worku, handlarza autami ???

do dziadek | 2012-09-28 13:56:16 napisał(a):

wielki działacz,sponsor,SLD razem hurtem kupowali na banacha świadectwa dojrzałości

OBYWATEL | 2012-09-28 17:56:03 napisał(a):

Już niedługo dosięgnie go sprawiedliwość

wikidajło | 2012-09-28 19:02:16 napisał(a):

Oby Pani sędzia wydała sprawiedliwy wyrok - skazujący oczywiście. Ludzi już się znudzili tym wszystkim ale wyrok może przywróci nadzieję w społeczeństwie na sprawiedliwość

ale Jajca | 2012-09-28 20:07:58 napisał(a):

a 30 minut temu w pokoju Wojciecha B czyli w biurze Urzędu Miasta paliło się światło ale to nic z samochodów pod urzędem stał jedynie samochód Justyny Z
Dziwne tak po 19 co
ale monitoring zapewne zarejestrował kto tam urzęduje

do wikidajło | 2012-09-28 22:04:12 napisał(a):

Sygnał musi być jasny... Nie ma przyzwolenia dla łapowników! Ci którzy łapówki wręczali powinni być oczywiście tak samo piętnowani. Wyrok nie może być inny jak skazujący, ważne jest jaka będzie kara

ziolek201 | 2012-09-28 23:39:30 napisał(a):

Do ,,obywatela"" - obyś tylko się nie
mylił, bo jeszcze okazać się może,że świadkowie nic nie widzieli i nie słyszeli, a p.prezydent zostanie uniewinniony
i będzie dalej w przyszłości rozdawał
elektoratowi ,,darmowe"" pączki, pod
warunkiem jednak,że jakiś ,,sponsor""
to sfinansuje !!!
Sprawiedliwości w tym kraju nigdy nie było i nie zanosi się na to także i
w przypadku naszego prominenta i jemu
podobnych !!!
Jeżeli ,, obywatelu"" masz dość kasiory i stać cię na dobrego / czy drogiego/ tzw. ,,papugę"" ,to możesz
mieć b.duże szanse,że unikniesz odpowiedzialności za numery ,które ew.
,, wywiniesz "" !!!!!

oli | 2012-09-29 08:10:18 napisał(a):

To Justyna i Wojtuś się ładnie bawią


a 30 minut temu w pokoju Wojciecha B czyli w biurze Urzędu Miasta paliło się światło ale to nic z samochodów pod urzędem stał jedynie samochód Justyny Z
Dziwne tak po 19 co
ale monitoring zapewne zarejestrował kto tam urzęduje
napisał wczoraj ale Jajca | 2012-09-28 20:07:58 napisał(a)

OBECNY | 2012-09-29 08:23:34 napisał(a):

Komu te bajki- wyrok, apelacja, ponowny proces jeszcze dobrych parę lat cyrku za pieniadze podatników, gdyby okarżeni siedzieli w pierdlu to by sami dążyli do jak najszybszego zakończenia sprawy, a tak mamy co mamy.

@ obecny | 2012-09-29 09:11:07 napisał(a):

apelacja trwa 2 do 3 miesięcy czyli w lutym koniec. Sądy po Ambergold nie pozwolą sobie na przedłużanie bezzasadne. apelacja to nie proces tylko sprawdzenie pod kątem formalnym i nawet może być na 2 posiedzeniach.

ziolek201 | 2012-09-29 20:51:07 napisał(a):

Nasze polskie prawoznawstwo/ i starachowickie też/ to są totalne jaja i
jedna wielka żenada, jak widać non stop
/ i słychać /.
Nasze miasto ma już nawet drugą nazwę ponoć i nie są to już Starachowice, ale
,, Aferowice "" !!!
Byli prezesi spółek mają uchylone zarzuty za ,,sypanie"" / tylko brać w ,, łapę"", a potem zeznawać !/, a teraz
czekajmy na uchylenie zarzutów wobec
pozostałych osób !!!
Osobiście proponuję zalegalizować
korupcję , a także przyznać
p. prezydentowi odszkodowanie za
straty moralne i ,, uszczuplenie""
dodatkowych dochodów za cały okres
aresztu !!!

Do @ obecny | 2012-10-16 13:51:56 napisał(a):

W najbliższą środę kolejna rozprawa dotycząca pana prezydenta. Myślisz, że szybko się skończy? Stawiam że potrwa do końca kadencji. Zmarnowane kolejne 4 lata pozostaną długi i niesmak po tej aferze.

@Do @ obecny | 2012-10-16 16:01:04 napisał(a):

nie w środę tylko w czwartek

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie