Nikomu nic się nie stało. Kierowca oczekiwał na pomoc siedząc na dachu samochodu

12424.nsmed

Wczoraj 2 marca o godz. 18.00 do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Starachowicach wpłynęło zgłoszenie dotyczące samochodu w zalewie Brody. - Po dojeździe jednostek straży pożarnej na ul. Panoramiczną w Stykowie potwierdzono, że samochód osobowy Range Rover Velar zjechał z drogi i znajduje się około 8 metrów za linią brzegową. Kierowca samodzielnie opuścił pojazd i oczekiwał na pomoc siedząc na dachu samochodu - informuje asp. Pożoga Daniel z komendy straży pożarnej w Starachowicach. 

- Działania zastępów straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i ewakuacji kierowcy na brzeg zalewu. Strażacy wyciągnęli pojazd z wody przy pomocy wyciągarki linowej. Przybyły na miejsce zdarzenia zespół ratownictwa medycznego po przebadaniu mężczyzny stwierdził, że nie wymagał on pomocy medycznej. W działaniach udział brało 3 zastępy Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej PSP w Starachowicach oraz OSP Styków - łącznie 12 ratowników -dodaje asp. Pożoga Daniel.

- Kierujący samochodem 36-letni mężczyzna tłumaczył policjantom, że miał zauważyć zwierzę i odbić pojazdem w prawo, na pobocze. Kierowca nie wyhamował i wjechał do zalewu. 36-latek był trzeźwy. Nic mu się nie stało. Został ukarany mandatem - mówi w rozmowie z portalem podkom. Monika Żabicka - rzecznik starachowickich policjantów.  

Fot. KP PSP Starachowice

Dodane: 03.03.20 | Odsłony: 595

Komentarze użytkowników

Skomentuj!
Aby dodać komentarz należy potwierdzić akceptację regulaminu
portalu www.starachowice-net.pl, klikając w kwadrat.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy.
System rejestruje adresy IP. Nadużycia związane z treścią
komentarzy można zgłaszać na: kontakt@starachowice-net.pl




Ostatnie komentarze w serwisie