Wojciech B. na chorobowym. Czy Justyna Z. wróci do pracy?

4057.nsmed

Oskarżony prezydent Starachowic Wojciech B. przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim. Justyna Z. powinna w poniedziałek 2 kwietnia b.r. pojawić się w pracy i wtedy też mają zostać podjęte decyzje w jej sprawie.

Justyna Z. do końca tego tygodnia przebywa na urlopie wypoczynkowym. W poniedziałek wiceprezydent Sylwester Kwiecień podejmie decyzje czy urzędniczka wróci do pracy w Urzędzie Miasta i na jakie stanowisko – poinformowała Iwona Ogrodowska-Ogórek, Rzecznik Urzędu Miasta.

Wojciech B. jest teraz na zwolnieniu lekarskim, które dostarczył w środę. Na dzień dzisiejszy nie wiadomo czy będzie pobierał wynagrodzenie, a w tej sprawie wiceprezydent Kwiecień zwróci się o wytyczne do Wojewody Świętokrzyskiej Bożentyny Pałki-Koruby, gdyż sytuacja nie jest jasno uregulowana prawnie – powiedziała rzeczniczka UM. /GM/

Dodane: 30.03.12 | Odsłony: 549

Komentarze użytkowników

ziolek201 | 2012-03-30 15:40:59 napisał(a):

Pisałem już chyba kiedyś,że ,, praworządnośc"" w wydaniu polskim, to jedna wielka żenada !
Ciekawe, ile pan B.,,dał "" za zwolnienie, które powinno byc pewnie zweryfikowane !
Jeżeli p.Zapała wróci do pracy/ pomijając
brak honoru i ambicji,których to cech nie
tylko ona nie posiada !/ , to pewnie ten
sam ,, los"" czeka także pana B. , który
znowu będzie ,, musiał "" .
Osoby z takimi zarzutami, do tego
przyznając się , dawno powinny byc zwolnione ze swych stanowisk !!!

ciekawski ;) | 2012-03-30 16:06:58 napisał(a):

Ciekawi mnie czy ktoś z tych super porządnych i prawych, którzy to teraz tak ostro krytykują tych ludzi nie nachapałby się pieniążkami gdyby tylko się do nich dopadł ;)) w polsce jest tak ajuz chyba mentalność każdy by kradł gdyby tylko mógł to po 1 a po 2 w naszym wspaniałym kraju jak nie ukradniesz to ***** miał będziesz :)) takie moje zdanie :) spójrzmy na bezrobocie... ciągłe podwyżki cen za to brak godnych wynagrodzeń pracowniczych ... w takiej sytuacji każdy kto dossa się do koryta wydoi z niego co może ;))

kobra | 2012-03-30 16:10:12 napisał(a):

Prawnicy w urzędzie nie umieją znaleźć przepisu na podstawie którego wypłaci się prezydentowi wynagrodzenie? Należy wprowadzić art. 10a do regulaminu wynagradzania i może będzie dobrze.

nieciekawska | 2012-03-30 16:10:41 napisał(a):

Gratuluje podejścia do życia Panie ciekawski, ale proszę pamiętać że Pańska dewiza cyt."w naszym wspaniałym kraju jak nie ukradniesz to gówno miał będziesz" działa w obie strony...Ciekawam czy jak Panu podpitolą samochód z garażu i biżuterię spod ręczników w bieliźniarce to też tak Pan będzie twierdził?

sowa | 2012-03-30 16:18:43 napisał(a):

P. Kwiecień ma podjąć decyzję tak jest napisane w artykule... jak P .Zapała wróci do pracy w UM to ja pójdę do P.Kwietnia i powiem zeby mnie zatrudnił w wydziale edukacji, zatrudnienie P .Zapały nie będzie byc może problemem to moje zatrudnienie tym bardziej hehe :)))))))

do ziolek201 | 2012-03-30 17:00:16 napisał(a):

zwolnienie od mamusi...

baba jaga | 2012-03-30 17:26:31 napisał(a):

Czy "ciekawski" nie jest przypadkiem Wojciechem B., który wreszcie odzyskał dostęp do komputera?

antek | 2012-03-30 17:41:31 napisał(a):

"Aresztowanie urzędnika powoduje zawieszenie w czynnościach służbowych
skomentuj

Tymczasowe aresztowanie urzędnika stanowi obligatoryjną przesłankę zawieszenia w pełnieniu obowiązków służbowych na okres trzech miesięcy. Przedłużenie się aresztu powoduje natomiast wygaśnięcie stosunku pracy z mocy prawa

Publikacja: 19 maja 2011, 03:00 Aktualizacja: 19 maja 2011, 15:52

Tagi:
administracja
służba celna
urzędnicy

+
Poleć znajomemu

-
A
A
A
+

Treści powiązane:

Utrata nieposzlakowanej opinii może być powodem zwolnienia urzędnika
"Urzędnik zapłaci za błędy i opieszałość"
Zwolnienia pracowników w urzędach możliwe dopiero za rok
W jakim zakresie pracownik odpowiada za uszkodzenie samochodu służbowego

zobacz e-wydanie
z którego pochodzi artykuł
Komentarze

0

Zawieszenie pracownika administracji publicznej w pełnieniu obowiązków zawodowych należy do instytucji niemającej odpowiednika w kodeksie pracy. Zakres podmiotowy zawieszenia obejmuje urzędnika państwowego (zarówno mianowanego, jak i umownego) oraz wszystkie osoby wchodzące w skład korpusu służby cywilnej, tj. pracowników służby cywilnej, zatrudnionych na podstawie umowy o pracę oraz urzędników mianowanych.
Podjęcie decyzji

Zawieszenie w pełnieniu obowiązków wiąże się z naganną oceną zachowania urzędnika. Polega ono na czasowym odsunięciu pracownika od wykonywania dotychczasowych zadań służbowych z równoczesnym pozbawieniem go możliwości podejmowania decyzji wiążących innych pracowników.

Zawieszenie następuje z mocy samego prawa w razie tymczasowego aresztowania członka korpusu służby cywilnej i urzędnika państwowego (umownego i mianowanego). Decyzja o zawieszeniu nie może być podjęta z mocą wsteczną (wyrok NSA w Warszawie z 10 stycznia 2001 r., II SA 1554/00, „Prawo Pracy” 2001/6/39).

Ustawa z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (dalej ustawa z 1982 roku) jedynie w stosunku do urzędników mianowanych przewiduje w art. 38, że od wydanej decyzji w sprawie zawieszenia przysługuje odwołanie w terminie siedmiu dni do kierownika organu nadrzędnego nad urzędem, w którym jest zatrudniony. Od decyzji wydanej przez ministra odwołanie nie przysługuje. Tylko w stosunku do mianowanego urzędnika państwowego decyzja ma formę decyzji administracyjnej. Musi więc ona spełniać warunki z art. 107 i art. 130 k.p.a. pod względem formy, treści i ograniczenia możliwości egzekwowania nieostatecznych decyzji (wyrok NSA z 1 kwietnia 1988 r., II SA 265/88, LexPolonica nr 297357). Ustawa o służbie cywilnej nie przewiduje możliwości odwołania od decyzji, zatem należy uznać, że nie musi ona spełniać powyższych wymagań. W orzecznictwie podkreśla się, że niezbędne jest określenie w decyzji terminu zawieszenia. Przy czym termin ten jest terminem materialnoprawnym, a nie procesowym, gdyż dotyczy istotnego ograniczenia uprawnień pracowniczych (wyrok NSA z 27 marca 1992 r., II SA 175/92, „Przegląd Sądowy” 1994/5/86).
Okres zawieszenia

Okres zawieszenia jest zależny od konkretnych okoliczności. W przypadku zawieszenia z mocy prawa trwa przez okres tymczasowego aresztowania (w stosunku do członka korpusu służby cywilnej) do czasu wygaśnięcia stosunku pracy (a więc maksymalnie przez okres trzech miesięcy), chyba że wcześniej rozwiązano z nim stosunek pracy bez wypowiedzenia z jego winy lub upłynął już okres wypowiedzenia przed tymczasowym aresztowaniem urzędnika. Natomiast w innej sytuacji trwa do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego lub karnego, nie dłużej jednak niż trzy miesiące (gdy chodzi o członka korpusu służby cywilnej) albo nie dłużej przez okres trzech miesięcy (w stosunku do urzędnika mianowanego).

Naczelny Sąd Administracyjny podkreślił, że nie można zawiesić mianowanego urzędnika państwowego w pełnieniu obowiązków służbowych z powodu wszczęcia przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego, jeżeli wniosek o ukaranie karą dyscyplinarną został zwrócony kierownikowi urzędu do uzupełnienia (wyrok z 15 maja 1996 r., II SA 2841/95, „Prawo Pracy” 1996/10/46).
Prawo do wynagrodzenia

Okres zawieszenia w pełnieniu obowiązków służbowych jest okresem, za który przysługuje wynagrodzenie, chociaż nie zawsze w pełnej wysokości. W okresie zawieszenia z mocy prawa członek korpusu służby cywilnej otrzymuje wynagrodzenie przysługujące mu do dnia tymczasowego aresztowania. W przypadku umorzenia postępowania karnego albo wydania wyroku uniewinniającego członkowi korpusu służby cywilnej należy wypłacić pozostałą część wynagrodzenia miesięcznego. Nie dotyczy to warunkowego umorzenia postępowania karnego. Także w ustawie z 1982 roku przewidziano, że wynagrodzenie w okresie tymczasowego aresztowania urzędnika państwowego ulega ograniczeniu do połowy. Jeżeli jednak zapadł wyrok uniewinniający lub postępowanie karne zostało umorzone, urzędnikowi wypłaca się pozostałą część wynagrodzenia, chyba że postępowanie karne umorzono warunkowo na podstawie amnestii, a zainteresowany w przepisanym trybie nie domagał się rehabilitacji. Natomiast w przypadku zawieszenia fakultatywnego członek korpusu służby cywilnej zachowuje prawo do pełnego wynagrodzenia oraz innych uprawnień i świadczeń przysługujących w służbie cywilnej, podobnie jak urzędnik państwowy.

Urzędnikowi państwowemu nie przysługuje wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy ponad okres trzech miesięcy zawieszenia w czynnościach służbowych, w szczególności gdy odmawia on wykonania polecenia służbowego stawienia do pracy po upływie tego okresu w razie przedłużenia się czasu trwania postępowania dyscyplinarnego (wyrok SN z 8 kwietnia 1998 r., I PKN 31/98, OSNP 1999/7/244).

Okres zawieszenia wlicza się do okresu zatrudnienia, od którego zależą uprawnienia pracownicze członka korpusu służby cywilnej. Podobnej regulacji nie zawiera pragmatyka urzędnicza z 1982 roku.

Przykład

Utrata prawa do wynagrodzenia

Przeciwko wicedyrektorowi urzędu zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Dyrektor urzędu zawiesił go w pełnieniu obowiązków do czasu zakończenia tego postępowania. Jednocześnie zwolnił go z obowiązku świadczenia pracy. Z uwagi na fakt przedłużania się procedury dotyczącej odpowiedzialności dyscyplinarnej dyrektor urzędu wezwał pracownika do stawienia się do pracy. Ten odmówił twierdząc, że nie zakończyło się jeszcze postępowanie. Pracodawca przestał wypłacać mu wynagrodzenie (w wysokości połowy otrzymywanej pensji), ponieważ minął już okres trzech miesięcy zawieszenia. Pracownik wniósł do sądu żądanie zasądzenia na jego rzecz wynagrodzenia za okres przekraczający trzy miesiące niewykonywania pracy. Sąd pozew oddalił twierdząc, że gwarancje płacowe za czas niewykonywania pracy z powodu zawieszenia w pełnieniu czynności służbowych ustawowo ograniczone zostały do trzymiesięcznego okresu zawieszenia. Pracownik mógł zapobiec utracie wynagrodzenia za okres przekraczający trzy miesiące, podejmując pracę na wezwanie pracodawcy.

Podstawa prawna

Art. 68 – 69 ustawy z 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej (Dz.U. nr 227, poz. 1505 z późn. zm.).

Art. 1, art. 11 – 12 ustawy z 16 września 1982 r. o pracownikach urzędów państwowych (t.j. Dz.U. z 2001 r. nr 86, poz. 953 z późn. zm.)."

Może można tą opinię wykorzystać w przypadku WB i Justynay?

ziolek201 | 2012-03-30 18:07:48 napisał(a):

Droga ,, sowo "" - mam nadzieję,że przemawia przez Ciebie jedynie ironia,a
nie brak ,,życiowej mądrości"" ,której
synonimem jest to ,, zwierzę "" !
Otóż w dzisiejszym brutalnym i skorumpowanym świecie nie wystarczy
tylko głowa - trzeba miec także ,, plecy "" !!!
A co do ,, pleców "" ,to podejrzewam,że proces p. B i innych
osób będzie tylko kolejną farsą !
Było kiedyś pewne brzydkie powiedzenie,że ,, gówno zawsze na wierzch wypłynie "" !

A co | 2012-03-30 18:19:13 napisał(a):

Mam wrażenie , że to Minister Administracji i cyfryzacji zastosował aktualne przepisy prawa. Koniec kropka i tak musi być. Prawo należy stosować.

diagnoza dla antka | 2012-03-30 18:35:24 napisał(a):

Możesz spokojnie zgłosić się do lekarza ze swoją głową....

sowa | 2012-03-30 19:51:26 napisał(a):

do ziolek201

ależ oczywiscie że ironia świadczy o tym- "hehe:))))"

sowa | 2012-03-30 20:11:53 napisał(a):

nie wyobrażam sobie tego jakby nauczyciel przebywał w areszcie 3 miesiace a potem wrócił do pracy toooo byyyy nie przeszło!!!! a tez jest funkcjonariuszem publicznym mało tego osobiście podpisywalam dokument mówiący o przykładnym zachowaniu nie tylko w pracy "na ulicy" też a urzędnicy nie podpisują takiego oświadczenia???????????

do sowy | 2012-03-30 21:04:28 napisał(a):

Dlaczego piszesz ciurkiem, bez żadnych znaków interpunkcyjnych? Jakiego przedmiotu masz zamiar uczyć w szkole?

Starbet | 2012-03-30 23:45:51 napisał(a):

Prezydent jednak myślący gość. ZUS mu będzie teraz płacił więcej niż jałmużna z kasy miejskiej. Brawo Wojtek!

Victoria | 2012-03-30 23:50:54 napisał(a):

A niby dlaczego Justynka ma do pracy nie wrócić? Ma dobrze płatne stanowisko na urzędzie to dlaczego ma prace porzucić? Po urlopie zawsze się wraca a czasem nawet i awansuje!

Tomek | 2012-03-30 23:51:26 napisał(a):

http://kielce.gazeta.pl/kielce/1,47262,11439162,Znow_afera_w_Starachowicach__Tym_razem_MOPS_pod_lupa.html - dowód że prawdę piszę o układach i aferach w Starachowicach

sowa | 2012-03-31 08:25:41 napisał(a):

do sowy

aha wypowiedz się nie podoba :)to myślisz że znakami interpunkcyjnymi nadrobisz?

TK | 2012-03-31 08:39:30 napisał(a):

Ludzie z zewnątrz widzą więcej i obiektywniej.Często mówią ,o zmianie nazwy na Aferowice, a wojewoda dalej nic nie dostrzega.

ziolek201 | 2012-03-31 13:35:41 napisał(a):

Wygląda na to,że kodeks pracy dotyczył
wszystkich, oprócz urzędników państwowych./m.in. zakres obowiązków !/!
Wprowadzenie Kodeksu Etyki przez p.Kwietnia / !!! / w U.M. musiało byc dla nich ogromnym wstrząsem / mam nadzieję,że dla p.W.B. także !/.
Teraz p.Matynia powinien,,spłodzic""kodeks
dla prac. Starostwa, a w innych urzędach
także powinni pójśc śladem p. VICEPREZ.!
Ciekawe jest to,że tyle lat urzędnicy w powiecie starachowickim ,,pracowali"" w nieświadomości,że można/ i powinno się
to robic/ w zgodzie z zasadmi etycznymi i moralnymi !!!!
Byc może nie mieli pojęcia do tej pory, o
co w tym temacie chodzi ???!!!!

Tomek | 2012-03-31 13:44:18 napisał(a):

"Ziolek" Prezydent Miasta i Zastępca to nie są urzędnicy państwowi, tylko samorządowi :). W Polsce jest jedno Państwo i około 2800 samorządów :) miast, gmin i powiatów. Urzędników państwowych dotyczy ustawa o słuzbie cywilnej, o administracji rządowej w województwie i inne, a urzędników samorządowych ustawa o pracownikach samorzadowych :):).

Tomek | 2012-03-31 13:47:32 napisał(a):

A kodeksy etyki to jest taki "pic na wodę", żeby szefowie urzędów mieli na czym składać podpisy :). Niestety, szefowie urzędów w ciągu dnia niewiele sami robią, bo mają od pracy inspektorów i podinspektorów, kasjerów, referentów i inne osoby, więc wydając kodeksy etyki czytają tylko "po łebkach" to, co inni napiszą i składają podpis na zarządzeniu, które taki "pic" wprowadza i jako ważniacy każą swych pracowników zapoznać z nową, na ogół zbędną regulacja:). Proste:)?

Tomek | 2012-03-31 13:53:57 napisał(a):

Kodeksy etyki są zbędne, bo te same zasady i wartości zawarte są w ustawach, w konstytucji, w regulaminie organizacyjnym Urzędu, a także w zakresie czynności konkretnych urzędników :/.
Niestety, referent, podinspektor czy inspektor dostaje w zakresie czynności nie tylko pisanie umów czy decyzji administracyjnych lub kontrole w podległych jednostkach, ale także wzmianki o pracy sumiennej, zgodnej z normami prawnymi i etycznymi, z wyrozumiałością i cierpliwością wobec klienta itd. :). Takie "bla bla bla" i to jeszcze powtarzane w różnych dokumentach, oczywiste zasady i wartości, ale szef zawsze musi pokazać, kto rządzi w Urzędzie, a osoby w Urzędzie niepracujące są okłamywane, że jest to zdrażanie nowych standardów:). Proste:)?

ziolek201 | 2012-03-31 13:59:03 napisał(a):

sorry p.tTomku !
Masz rację, co jednak nie zmienia istoty problemu. Jest to totalna patologia
w naszym dziwnym kraju, na wszystkich szczeblach urzędniczych !

Tomek | 2012-03-31 14:08:15 napisał(a):

"Ziolek", a dlaczego myślisz, że pewne patologie w urzędach ktoś zmieni :)?
Istnieją od lat i będą istniały:).
Po co starostwa i jednostki powiatowe są kontrolowane przez urzędy wojewódzkie lub marszałkowskie, a urzędy marszałkowskie czy wojewódzkie przez ministerstwa, NIK i inne organy czy instytucje? Po co w sprawach tych samych klientów te same często dokumenty są w jednym Urzędzie w oryginale, w drugim w kopii, a w trzecim w kopii potwierdzonej za zgodność z oryginałem :)? Czemu co parę lat zatrudniani są nowi kontrolerzy, a nie są czynione starania, by doświadczony kontroler został na dłużej i awansował? Czemu odchodzący z dużego państwowego Urzędu pracownik musi mieć kartę obiegową "obitą pieczątkami" przez 13 osób m.in.
z kadr, z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych i z Biblioteki Urzędu :/?

ups | 2012-03-31 14:11:22 napisał(a):

Co tam Urząd Miasta jak wymiar sprawiedliwości jest tak pazerny, pogrążony w układach tak możemy sądzić po tym co zrobił w Sądzie Rejonowym w Starachowicach. A mianowicie w pięć minut po ogłoszeniu wyroku wpłacona została kaucja i WB w chwale wyszedł sobie pięknie na ulice miasta. A pazerny bo przed uprawomocnieniem wyroku jak tylko mamona została wpłacona wypuścił WB dając mu tym samym możliwość rozchorowania się w środę - czyli pobór zasiłku liczony z pensji prezydenta. Niezła zagrywka obrońców. No cóż taki sąd. I nie dziwi, że biedny ZUS szuka znowu oszczędności na biednych emerytach kombinując jak by tu zabrać 75 latkom dodatek opiekuńczy od przyszłego roku. Przecież pieniądze należą się młodym bo oni maja prawo do wszystkiego. Jednym słowem prawo jest ale buszu!!!!!!!!!

Tomek | 2012-03-31 14:13:58 napisał(a):

Ale użytkowniku "ups" wymiar sprawiedliwości ma jeszcze inne zalety i wady oraz reguły, rządzące nim oraz obieg dokumentów i decyzjami w nim.

do Tomek | 2012-03-31 14:22:07 napisał(a):

A co by się stało jakby Sąd wyraził zgodę na wyjście za kaucją WB po uprawomocnieniu się decyzji o zawieszeniu WB, czy wówczas mógłby WB pójść na zwolnienie?

www | 2012-03-31 14:32:52 napisał(a):

Czyżby Sąd Rejonowy w Starachowicach tak bardzo polubił adwokatów i WB , że ułatwił mu działania na szkodę skarbu państwa poprzez bezpodstawne wykorzystanie świadczenia lekarskiego.
Po ostatnim aresztowaniu chyba sobie nieźle imprezował skoro nie zdążył skorzystać ze świadczenia. No ale tu zadziałał Kraków a nie sąd Rejonowy w Starachowicach.

Jakie województwo taka gmina | 2012-03-31 16:58:46 napisał(a):

Dobrze, że Krakowscy prokuratorzy szybko zorientował z jakim moralnym poziomem mają do czynienia i wypchnęli sprawę korupcji prezydenta do starachowickiego grajdoła. Krakowskie sądy by się tylko wstydu najadły słuchając niedorzeczności jakie opowiadają sądowi prezydent i jego byli koledzy na temat „kiełbasy i pączków, pieniędzy czy niebagatelnej roli prezydenta w rozwoju spółek komunalnych”.

Wydawało by się, że są to ludzie dorośli a w prokuraturze i przed sądem zachowywali się jak dzieci specjalnej troski, opowiadając dyrdymały z których uśmiało by się pół Polski. Dobrze, że większe media w Polsce odpuściły temat nowej afery w Starachowicach a lokalne nie puszczają pełnej relacji sądowych przesłuchań półgłówków bo na to nie zasługują.

Jak można było przewidzieć nasi lokalni specjaliści od noszenia togi i sądowego dzielenia jednej morgi na piętnaście osób, wypuszczając prezydenta na wolność przyłożyli się do wsparcia lokalnego układu korupcyjnego. Wspólnie na miejscu reprezentując prawo, nie mieli żadnych problemów ze zdefiniowaniem czy dzielenie się prezydenta z kolegami nagrodami to korupcja czy głupota. Widocznie dla nich to było zwykłe nieszkodliwe kolesiostwo nie zasługujące na przedłużaniu koledze prezydentowi aresztu. Nie zwracając uwagi na inne sprawy korupcyjne cięższego kalibru które będzie miał na swoje konto zapisane.

Nie wyjaśniono do końca związku prezydenta ze sprawą przydzielania mieszkań komunalnych. W sądzie wyszła nowa sprawa dotycząca niezgodnego z prawem finansowania kampanii wyborczej do samorządu przez prezydenta i grupę radnych z nim związanych, sprawa powinna być objęta osobnym postępowaniem karno skarbowym. Nie zbadano jeszcze wątku finansowania partii politycznych a być może na tej linii bardzo mocno zacznie śmierdzieć.


Tak naprawdę to nie o ten przepływ lewych pieniędzy o który chodzi, a którym obecnie zajmuje się prokuratura. Sprawa jest o wiele poważniejsza dotyczy bowiem wyprowadzenia różnymi sposobami kilkunastu milionów zł z jednej ze spółek miasta w czasie kiedy władzę w mieście sprawował obecny prezydent jego zastępcy. Trwało to bezkarnie przez sześć lat sprawowania władzy przez obecnego prezydenta, ale sprawa zaczęła się za jego poprzednika.


To obecny zastępca prezydenta sześć lat temu powołał niepolityczny zarząd spółki składający się z mało odpowiedzialnych ludzi i jak się później okazało odbyło się to na zlecenie prywatnego węglowego biznesu który zaczął współrządzić w mieście i bezkarnie okradać spółkę. Nie ulega wątpliwości,że obecny zastępca prezydenta powinien wziąć odpowiedzialność prawną i polityczna za zrobienie ze spółki skarbonki dla prywatnego biznesu i skorumpowanej z nim władzy, narażając w ten sposób prawie trzydzieści tysięcy mieszkańców bloków na olbrzymie straty finansowe.


Do tego złodziejskiego towarzystwa dołączyła wojewoda , która z politycznego polecenie musi wesprzeć ten kretyński skorumpowany układ sprawowania władzy w naszym mieście. Jak widać sama ma tyle do powiedzenia w województwie co nasz dzielny zastępca w Starachowicach. Prawdo podobnie nie może ruszyć istniejącego układu z obawy, że znajdują się dowody, na to, że sześcioletnie trwanie układu korupcyjnego w mieście nie byłoby możliwe bez urzędniczego wsparcia w strukturach wojewódzkich. Dlatego pod pretekstem rozwiązań prawnych szuka możliwości kontynuacji trwania obecnego układu z obecnym zastępcą na czele aby, ewentualny smród nie dotarł do struktur wojewódzkich.

antek | 2012-03-31 17:55:57 napisał(a):

"Wedle Kodeksu Etyki Pracowników UM w Starachowicach pracownicy pełniąc służbę publiczną zobowiązani są dbać o prawidłowe wykonywanie zadań publicznych oraz o środki publiczne z uwzględnieniem interesu państwa, interesu Gminy oraz indywidualnego interesu klientów.
Pracownicy powinni w szczególności przestrzegać i działać zgodnie z zasadami:
1) praworządności,
2) bezstronności i bezinteresowności,
3) obiektywizmu,
4) uczciwości i rzetelności,
5) odpowiedzialności,
6) jawności,
7) poszanowania godności i prywatności,
8) uprzejmości i życzliwości w kontaktach z obywatelami, zwierzchnikami, radnymi, podwładnymi i współpracownikami.

W kodeksie przeczytać można m.in. że pracownicy samorządowi działają bezstronnie i bezinteresownie, a szczególności nie ulegają wpływom i naciskom politycznym, które mogą prowadzić do działań stronniczych lub sprzecznych z interesem publicznym, a także w prowadzonych sprawach równo traktują wszystkich uczestników postępowania, nie ulegają naciskom, nie przyjmują zobowiązań wynikających z pokrewieństwa lub znajomości, nie przyjmują korzyści materialnych ani osobistych".
Ponieważ obowiązuje w/w Kodeks a wobec Justyny toczy się postępowanie karne na pewno nie powinna od poniedziałku zająć stanowiska Kierownika Referatu Obsługi Urzędu. Jeżeli ma jeszcze odrobinę honoru powinna zwolnić się z pracy i nie pokazywać się ludziom na oczy. Taki wstyd i ......

Tomek | 2012-03-31 18:10:23 napisał(a):

"Antek" ale ja wyżej wytłumaczyłem już, jakim "picem na wodę" są kodeksy etyki w urzędach :). Nie cytuj tego, bo to zmarnowany papier, służący tylko podpisowi, pokazaniu że niby coś się robi
i możliwości promocji oraz okłamywaniu mieszkańców miasta przez polityczne kierownictwo Urzędu :/.

Tomek | 2012-03-31 18:15:22 napisał(a):

I tak jak mówiłem "Antek" Kwiecień, Wojciech B. i Justyna Z. nie pracują w służbie cywilnej i nie są pracownikami urzędów państwowych, tylko samorządowych :/. Urzędy państwowe to jednostki budżetowe budżetu Państwa ( a nie budżetów gmin, powiatów czy województw samorządowych), w których często są dyrektorzy generalni urzędów (oprócz innych szefów i dyrektorów, tak się naszemu krajowi powodzi :/) . Przykład:
Urząd Wojewódzki w Kielcach to Wojewoda z Zastępcą, Dyrektor Generalny Urzędu, Dyrektorzy Wydziałów z Zastępcami i ponad 300 innych pracowników :/.

Tomek | 2012-03-31 18:19:55 napisał(a):

W urzędach samorządowych odpowiednikiem Dyrektora Generalnego Urzędu (znanego
z urzędów państwowych) jest Sekretarz (Sekretarz Miasta, Gminy, Powiatu czy Województwa), dlatego w takich urzędach nie zatrudnia się dyrektorów urzędów, jeżeli ktoś zatrudnia Dyrektora Urzędu Miasta, Starostwa czy innych urzędów samorządowych, tworzy dla kogoś zbędne stanowisko do brania pieniędzy :/.

gość | 2012-03-31 21:17:14 napisał(a):

Czy za marnotrawienie gminnych pieniędzy przewidziane są kary? Za co prezesi dostawali takie wysokie nagrody od prezydenta? Kto kontrolował wysokość przyznawanych nagród? W myśl jakich regulaminów bądź zasad ustalano stawki nagród? Jak się ma ciągłe podnoszenie cen wody ( tłumaczone że to "mus") z wysokością gaży dla prezesa ( w tym nagród rocznych, śródrocznych czy jakiś tam..)Kto mieszkańcom odpowie na te pytania, a gdzie można takie informacje znaleźć bo pan zastępca nawet radnym nie chce udzielać informacji o finansach to co dopiero zwykłym mieszkańcom.

Tomek | 2012-03-31 21:40:26 napisał(a):

http://bip.um.starachowice.pl/bip/54_umstarachowice/fckeditor/file/Oswiadczenie%20majatkowe/P.%20J.%20Michalski
.pdf - proszę zobaczyć ile zarobił legalnie Pan Dyrektor MOPS Jarosław Michalski na starachowickich podatnikach i unijnej kasie :/.

kika | 2012-03-31 23:07:58 napisał(a):

Proszę zatrudnić ją na sprzątaczkę lub na kiblową !!!!!

Małyszynomania | 2012-04-01 07:30:10 napisał(a):

Tomku BIP UM nie działa
ciekawe co tak się często psuje ?

obserwator | 2012-04-01 13:41:03 napisał(a):

Wszystkie konkursy na dyrektorów 11 placowek oświatowych wygrali ludzie posła Krzysztofa Lipca-BRAWO!!!!!!

sowa | 2012-04-01 14:50:41 napisał(a):

do obserwator
a gdzie moze przeczytac informacje kto w jakiej szkole wygrał?

Obserwator | 2012-04-01 15:05:09 napisał(a):

do sowa-jutro w Tygoniku i Gazecie cbyba napisza o Wielkim sukcesie posła Lipca i jego koleżanek i kolegów dyrektorów.

xxx | 2012-04-01 15:12:55 napisał(a):

Zostali Ci sami co byli za Prezydent Wandy Balcerzak -Judasz .Wielki sukces PIS-u

sowa | 2012-04-01 15:18:40 napisał(a):

ooo!napewno przeczytam :)

sowa | 2012-04-01 15:20:58 napisał(a):

OGŁOSZENIE

JUTRO ZDAJE EGZAMIN NA PRAWO JAZDY PROSZĘ WSZYSTKICH O TRZYMANIE KCIUKÓW :))))))))))

do ciekawskiego | 2012-04-01 15:50:04 napisał(a):

chyba jesyeś chory,twierdząc,ze wszyscy gdyby się dorwali do koryta to by chapali,zal mi cię,że nie znasz normalnych ludzi i uczciwych,bo ja znam

abc | 2012-04-01 17:07:53 napisał(a):

Dyrektorka z 6 jest przecież z Forum

SZOFER | 2012-04-01 18:14:44 napisał(a):

Wojciech Be.teraz w kapturze i ciemnych okularach śmiga po Langiewcza z Gienkiem. Omawiają pewnie strategie jak ocieplić wizerunek tego miasta.

jajcasz | 2012-04-01 18:15:14 napisał(a):

wojtek wychodząc na wolność, pełną piersią zaczerpnął świeżego starachowickiego powietrza i od razu podupadł na zdrowiu - kompromitacja w szczególności medyka który wystawił to zwolnienie.Czy to zwolnienie zwalnia wojtka z obecności na rozprawach jeśli tak to gnida powinna wrócić od razu na piaski.

Tomek | 2012-04-01 18:40:52 napisał(a):

"Jajcasz" zwolnienie lekarskie zwalnia z obowiązku stawiennictwa w Sądzie, jeśli wystawi je lekarz z listy "lekarzy sądowych", przykładowo Doktor Ścibisz czy Doktor Wojtanowa:).

:) hahahaha | 2012-04-01 18:45:12 napisał(a):

Czy Naczelnik Wydziału Edukacji w Urzędzie Miasta ma rodzeństwo :)?
Nie, to Jedynak :D. haha

Do Tomek | 2012-04-01 18:53:29 napisał(a):

Dzięki za info, może wiesz kto wystawił mu to zwolnionko.

Tomek | 2012-04-01 19:20:09 napisał(a):

Nie wiem kto zwolnienie lekarskie Wojciechowi B. wystawił, wiem, że Urząd Miasta i ZUS mają prawo jego prawdziwość i rzetelność sprawdzić :). W Urzędzie Miasta może to sprawdzić m.in. Kierowniczka Referatu Centrum Zarządzania Zasobami Ludzkimi Pani Katarzyna Walendziak - żona Radnego Forum 2010 Tomasz Walendziaka :). Z pewnością uczciwie, bezstronnie i profesjonalnie to sprawdzi :):).

huuu | 2012-04-01 20:40:50 napisał(a):

To forum to prywatny folwark @tomek. Szkoda pisać bo wszystko co nie po myśli ............ to jest wycinane. Dziadostwo i tyle.

L4 | 2012-04-01 21:07:43 napisał(a):

linia obrony może być taka że np. na głowę zwolnienie i znajdź mądrego co to zweryfikuje HAHAHA

L5 | 2012-04-01 21:11:07 napisał(a):

znowu radnym znikają worki ze śmieciami ciekawe zjawisko.
oby się złodziejaszkom jakiś śmieszek z Krakowa nie zainteresował.
ale jest to znamienny fakt że COŚ SIĘ DZIEJE

L6 | 2012-04-01 21:12:08 napisał(a):

a kamery do wokoło :)

Garont | 2012-04-01 21:12:11 napisał(a):

@L4 - dokładnie! tym właśnie być może teraz będzie grał WB. Tego typu choroby można leczyć miesiącami bez wyników. Mam pytanie, czy jeśli WB jest na zwolnieniu to dopóki na nim będzie to będzie brał kasę z ZUS czy z UM? Ktoś wie ?

do Toka | 2012-04-01 21:20:18 napisał(a):

BIP MOPSU nadal nie działa
Może się kawką zalał serwer taką jurną z małyszyna

milicjant obywatelski | 2012-04-01 21:23:46 napisał(a):

moim zdaniem stronę BIP MOPSu zabezpieczyła policja żeby sprawdzić wszystkie dokumenty

NA KOLANACH | 2012-04-01 21:25:02 napisał(a):

daj BOŻE

odp | 2012-04-01 21:26:24 napisał(a):

świadczenie za czas niezdolności do pracy to świadczenie płatne z zus w wysokości 80 % wynagrodzenia. i tak właśnie to się robi były prezes zec jak go odwołano też siedział na zwolnieniu ciekawe czy na głowe, bo z zeznań węglarza to spora kasa mu się urwała z odwołaniem. ..... drugi prezesina chyba też ciągnie zwolnionkiem i zamiast jak zwykła szara masa iść do pośredniaka, przeżyć rok za jakieś 600,00 zł i szukać pracy to pociągnom na zwolnieniach za ładną kasę parę miesięcy a w międzyczasie poukładają się i jakaś posadka się znajdzie. koledzy nie dadzą zginąć

Ornitolog | 2012-04-01 21:27:07 napisał(a):

jak by moja żona się o kwce dowiedziała to by mi jajca pourywała
nawet bym nie BIPnoł

wiaterek do odp | 2012-04-01 21:32:35 napisał(a):

doucz się zanim odpowiesz: pierwsze 33 dni w roku płaci pracodawca gamoniu a potem zus - i max pół roku - łącznie. Także oby do września - chyba że lekarz orzecznik humor w kielcach popsuje:)

Garont | 2012-04-01 21:45:27 napisał(a):

OK a będzie brał hajs nawet jak go zawiesili, czy tylko zawiesili go jako prezydenta a nie jako pracownika? Sorry ale ja nie w temacie i nie bardzo wiem o co w tym całym syfie idzie ;)

wiaterku | 2012-04-01 21:50:51 napisał(a):

myślisz że nie pociągnie sześciu miesięcy ? a może zwolnienie się skończy i wróci do pracy ? skoro jest zawieszony to raczej mało prawdopodobne, a jak sądzę sprawa trochę potrwa to trzeba sobie zapewnić dochód ....

ziolek20 | 2012-04-01 21:52:36 napisał(a):

Ciekawe jakiej specjalności lekarz ,, podłożył "" się dając zwolnienie p.Grossowi,ew. W.Sz i p.W.B /choc ten
ostatni z racji koneksji rodzinnych nie powinien miec z tym większych problemów .
Wydaje mi się,że największe szanse miała
wizyta u psychiatry / pozostaje ew.
kardiolog /????/. Teraz pewien problem stanowi wcisnąc ,, kit"" o ,,niepoczytalności"" orzecznikowi !
Ale jeżeli chodzi ,, o świrowanie"",to nasi prominenci radzą sobie z tym dosyc dobrze !

ludziska | 2012-04-01 22:02:05 napisał(a):

jeżeli niezdolność do pracy została spowodowana stresem w związku z ostatnimi wydarzeniami to co o tym myślicie ?

Ubezpieczony traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres trwania
niezdolności do pracy, jeśli niezdolność do pracy spowodowana została w wyniku
umyślnego przestępstwa lub wykroczenia popełnionego przez ubezpieczonego, co
zostało stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu (art. 15 ustawy z dnia 25 czerwca
1999 r.).

antek | 2012-04-01 23:01:46 napisał(a):

Wypuszczenie z aresztu Prezydenta to wielka pomyłka. Az strach pomyśleć co bedzie dalej kiedy już "Wojciech Be.teraz w kapturze i ciemnych okularach śmiga po Langiewcza z Gienkiem. Omawiają pewnie strategie jak ocieplić wizerunek tego miasta".

ziolek201 | 2012-04-02 00:00:25 napisał(a):

Do antka- ,, pomyłka "" - to jak twierdził komisarz Ryba w ,, Killerze"", miała na drugie jego żona ! A w tym przypadku, to jest ,,czeski film"" i diabli wiedzą o co tu chodzi!
Jeśli p.W.B. poszedł ,, za kratki "" ponownie za ,,mataczenie"" i nakłanianie świadków do zmiany zeznań/a kaucję trafił szlag !/ i teraz ponownie wyszedł za
kaucją / na zwolnienie lekarskie/, to o co tu do diabła chodzi ???!!!
Jaką pewnośc miał Wysoki Sąd wydając taką decyzję,że / biorąc pod uwagę poziom etyki p.W.B./ , w/w nie będzie próbował
znowu ,, kombinowac "" ???
Co do p. Zapały,to mam niejasne przeczucia,że od jutra może podzielic los,,ukochanego"" Prez. i ew. jej takze ,,udzieli się"" jakiś stan chorobowy !
Oby jednak nie !
Pan Kwiecień mam nadzieję, był by
chyba bardzo niepocieszony ???!!!

ziolek201 | 2012-04-02 00:26:43 napisał(a):

ps do Tomka - masz rację - p.Walendziak posiada odpowiednie preferencje,gdyż do pewnego czasu była nawet kierownikiem biura obsługi prezydenta- p.W.B./wtedy PiS,podobnie jak jej mąż !/.
A ,że w życiu nie ma przypadków i w doborze pracowników też, to prywatnie pani W.oprócz tego,że jest żoną lekarza, ,, polityka"" i radnego T.W. , jest także
córką byłego radnego,pracownika Starostwa
Powiatowego i obecnie także/ za przeproszeniem/ członka rady nadzorczej PWiK - Waldemara . Z. !
Tak więc / jak widac/ mamy odpowiednie osoby, na odpowiednich stanowiskach !!!

niezdążył pomyśleć ? | 2012-04-02 10:06:03 napisał(a):

jest godzina dziesiąta, sylwester k zastanawia się czy i na jakim stanowisku będzie pracować Justyna Z.
długo myśli bo przecież od wtorku wiedział że trzeba podjąć decyzję.

karawan | 2012-04-02 10:20:54 napisał(a):

@niezdążył pomyśleć ?
instrukcje z centrali jeszcze nie dotarły? zadumał sie sztyrlic

Skomentuj!


Ostatnie komentarze w serwisie